Polska liga w telewizji publicznej?
: 07 października 2003, 19:10
Prawdopodobnie od wiosny lub najpóźniej od nowego sezonu TVP będzie pokazywała magazyn piłkarskiej ligi polskiej. To ma być największy magnes dla sponsora tytularnego polskiej ligi - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
- Z doświadczenia wiem, że możliwość reklamy w telewizji ogólnodostępnej to może być decydujący argument - mówi szef Piłkarskiej Ligi Polskiej Leszek Miklas.
Polskie kluby I i II ligi szukają inwestora od dawna. Bez skutku. Teraz ich prezesi, razem z szefami PZPN i Canal +, który ma wyłączność do pokazywania ligi, postanowili zewrzeć szeregi, by go znaleźć. Dlatego zdecydowali o połączeniu wszystkich praw marketingowych. - Canal + zrzekł się swoich praw marketingowych do ligi, za tę samą kwotę, za którą je kupił. To jest jakieś 8-9 procent całej umowy z klubami - mówi Miklas. - Odda nam 30 metrów miejsca reklamowego na stadionach, loga na koszulkach i czas reklamowy itp., My dołożymy to do tego prawa marketingowe, które mają kluby i zaoferujemy wszystko razem sponsorowi.
Wczoraj w Warszawie szefowie ligowych klubów spotkali się z PZPN i działaczami PLP, dając im zielone światło do negocjacji z Canal+. - Umowa zostanie podpisana za jakiś tydzień - ocenia Miklas. - Negocjacje rzeczywiście powinny być formalnością, bo wszyscy mamy podobny cel - stwierdza Jacek Okieńczyc, szef sportu w Canal +. Okieńczyc uważa, że z telewizji otwartych największe szanse na kupienie magazynu ma TVP.
- Potwierdzam, że jesteśmy tym bardzo zainteresowani. Chcemy, żeby zaczynać jak najwcześniej, nawet od rundy wiosennej - mówi Janusz Basałaj, szef sportu w TVP.
dobre by to bylo
- Z doświadczenia wiem, że możliwość reklamy w telewizji ogólnodostępnej to może być decydujący argument - mówi szef Piłkarskiej Ligi Polskiej Leszek Miklas.
Polskie kluby I i II ligi szukają inwestora od dawna. Bez skutku. Teraz ich prezesi, razem z szefami PZPN i Canal +, który ma wyłączność do pokazywania ligi, postanowili zewrzeć szeregi, by go znaleźć. Dlatego zdecydowali o połączeniu wszystkich praw marketingowych. - Canal + zrzekł się swoich praw marketingowych do ligi, za tę samą kwotę, za którą je kupił. To jest jakieś 8-9 procent całej umowy z klubami - mówi Miklas. - Odda nam 30 metrów miejsca reklamowego na stadionach, loga na koszulkach i czas reklamowy itp., My dołożymy to do tego prawa marketingowe, które mają kluby i zaoferujemy wszystko razem sponsorowi.
Wczoraj w Warszawie szefowie ligowych klubów spotkali się z PZPN i działaczami PLP, dając im zielone światło do negocjacji z Canal+. - Umowa zostanie podpisana za jakiś tydzień - ocenia Miklas. - Negocjacje rzeczywiście powinny być formalnością, bo wszyscy mamy podobny cel - stwierdza Jacek Okieńczyc, szef sportu w Canal +. Okieńczyc uważa, że z telewizji otwartych największe szanse na kupienie magazynu ma TVP.
- Potwierdzam, że jesteśmy tym bardzo zainteresowani. Chcemy, żeby zaczynać jak najwcześniej, nawet od rundy wiosennej - mówi Janusz Basałaj, szef sportu w TVP.
dobre by to bylo
