JuvePoland

Mecz 6 kolejki Ligi Mistrzów
JUVENTUS FC - Pafos

MIEJSCE:
Włochy Allianz Stadium (Turyn) - [41 507]

CZAS:
10.12.2025 (środa), godzina 21:00

O PRZECIWNIKU
LIGOWA FORMA
Zwycięstw: 10
Remisów: 1
Przegranych: 2

OSTATNIE MECZE



NAJLEPSZY STRZELEC - Anderson, Domingos Quina
- 5 bramek w lidze - 5 bramek w lidze

NAJLEPSZY ASYSTENT - Joao Correia, Mislav Orsic
- 4 asysty - 4 asysty


JUVENTUS
LIGOWA FORMA
Zwycięstw: 6
Remisów: 5
Przegranych: 3


OSTATNIE MECZE


NAJLEPSZY STRZELEC - Kenan Yildiz, Dusan Vlahovic, Filip Kostić
- 5 bramek w SerieA, 1 bramka w LM - 3 bramki w SerieA, 3 bramki w LM - 2 bramki w SerieA

NAJLEPSZY ASYSTENT - Kenan Yildiz, Bremer
- 3 asyst w SerieA, 2 asyst w LM - 2 asysty w SerieA


PRZEWIDYWANE SKŁADY
JUVENTUS (3-4-2-1): Di Gregorio; Kalulu, Kelly, Koopmeiners; McKennie, Locatelli, Thuram, Cambiaso; Conceiçao, Yildiz; David. All.Spalletti
PAFOS (4-2-3-1): Michail; Bruno, Luckassen, David Luiz, Goldar; Sunjic, Pepé; Quina, Dragomir, Orsic; Anderson. All. Carcedo

SYTUACJA W TABELI:


SĘDZIA: Manzano J. (Esp)

MECZ NA ŻYWO W TV
Canal+ Extra 7 (Pol)

Łysy dawaj Zhegrove i Mirettiego.

3pkt tutaj muszą być, bez nich awans będzie bardzo trudny.
Pafos to taki poziom Bodo, ale gramy u siebie, takie mecze Juventus musi wygrywać bez żadnego "ale".

22. Juventus
24. Platfus
Mecz na szczycie

BlackJacky pisze: ↑08 grudnia 2025, 21:51 22. Juventus
24. Platfus
Mecz na szczycie

Chociaż to mecz na dole. Paradoksy piłkarskie takie piękne

Nie wiem ile czasu poczekamy na 4-3-3 i brak Locatellego i mckennie w składzie.
Nie mam pojęcia co się stało ze Spallettim - chłop gra 4-3-3 całe swoje trenerskie życie a nagle u nas trzyma się tej daremnej trójki w obronie.
Tutaj aż się prosi o zmianę taktyki i wymianę zawodników w składzie. Potrzebny jest totalny wstrząs. Znając życie znowu wyjdzie gównianym 3-4-2-1 i dalej będziemy się kopać po czole.

Wicior pisze: ↑09 grudnia 2025, 10:02 Nie wiem ile czasu poczekamy na 4-3-3 i brak Locatellego i mckennie w składzie.
Nie mam pojęcia co się stało ze Spallettim - chłop gra 4-3-3 całe swoje trenerskie życie a nagle u nas trzyma się tej daremnej trójki w obronie.
Tutaj aż się prosi o zmianę taktyki i wymianę zawodników w składzie. Potrzebny jest totalny wstrząs. Znając życie znowu wyjdzie gównianym 3-4-2-1 i dalej będziemy się kopać po czole.

U nas zawsze coś dziwnego się dzieje. Tudor, taki niby gość z jajami też kombinował i miękła mu faja przed meczem z silniejszym rywalem. Teraz Spaletti nagle nie gra 4-3-3 i też obsrywa pory przed mocniejszym rywalem i kombinuje jeszcze bardziej. Wcześniej też już coś gadał o balansie. Nie wiem jak to jest, że tyle klubów może grać 4-3-3, tylko u nas się nie da i problem ma nawet trener, który przecież wygrywał tym ustawieniem mistrzostwo. Choć może rzeczywiście, bez obrońcy pokroju Bremera może być ciężko, no ale na jutrzejszego rywala powinno wystarczyć to, co mamy.

A co do Locatellego, to on raczej zostanie w składzie. On robi w tyłach dobrą robotę, trzeba przesunąć Koopa do pomocy i dokupić jakiego kreatywnego zawodnika jako trzeciego do środka. No Thuram trochę chyba nie pasuje do sposobu gry Spalla (ale na wchodzącego w drugiej połowie, na zmęczonego rywala jak znalazł ze swoimi rajdami i wybieganiem).

Wicior pisze: ↑09 grudnia 2025, 10:02 Nie wiem ile czasu poczekamy na 4-3-3 i brak Locatellego i mckennie w składzie.

Co Ty chcesz od Locatelliego? Obecnie nie ma w kadrze lepszego pomocnika, a do tego robi czarną robotę i potrafi wykonać celne przerzuty. Obok niego powinien być ktoś kto potrafi dobrze kreować grę, więc jeśli trójka w pomocy to z obecnej kadry Loca, Koop i Thuram. Miretti jeszcze potrzebuje czasu.

Elohi pisze: ↑09 grudnia 2025, 15:34

Wicior pisze: ↑09 grudnia 2025, 10:02 Nie wiem ile czasu poczekamy na 4-3-3 i brak Locatellego i mckennie w składzie.

Co Ty chcesz od Locatelliego? Obecnie nie ma w kadrze lepszego pomocnika, a do tego robi czarną robotę i potrafi wykonać celne przerzuty. Obok niego powinien być ktoś kto potrafi dobrze kreować grę, więc jeśli trójka w pomocy to z obecnej kadry Loca, Koop i Thuram. Miretti jeszcze potrzebuje czasu.

Oczywiście oskarżanie locatelliego o wszystko to przesada ale sorry typ to poziom ławki.
Edit: Jak patrzę na filmik po raz drugi to jednak nawet nie poziom ławki, typ nie umie podawać, pressować, nawet biegać nie umie
Edit2: bo zauważyłem dopiero na czacie

fazzi pisze: ↑09 grudnia 2025, 13:03 No Thuram trochę chyba nie pasuje do sposobu gry Spalla (ale na wchodzącego w drugiej połowie, na zmęczonego rywala jak znalazł ze swoimi rajdami i wybieganiem).

Z tego co pamiętam to w mistrzowskim Napoli Spala Anguissa miał ważną rolę, a jego charakterystyka jest bardzo zbliżona do gry Thurama, więc nie wiem czemu wniosek że nie pasuje. Imo pasuje ale obecnie Spalowi odbiło i gra gównianym 3-4-3 (lub 3-5-2).

Marcin890124 pisze: ↑09 grudnia 2025, 18:38

He’s not in great condition: either you give him 20 minutes, or you use him until he runs out. This time I’ll try it this way."- Spal

no to się w huijsena nagra

Niestety od początku Spalletti prowadził narrację, że czwórkę z tyłu uzależniamy od powrotu Bremera. To może jutro chociaż chwilę...
Cieszy zapowiedź Zhegrovy, zobaczymy co z tego będzie. Rywalizacja z Konkeio powinna wyjść obu na dobre.
Co do Locatelliego to koleś jest po prostu zgniecony odpowiedzialnością za coś, czego nie potrafi. Jeszcze u Maxa za calmy mogło to jakoś działać. Każdy kolejny trener próbuje bardziej proaktywnej gry, do której on się zwyczajnie nie nadaje, na pewno nie w tej centralnej roli. I teraz niezręczne położenie bo wszyscy patrzą i oceniają, a ty jako kapitan strugasz kozaka. Dałbym mu odpocząć i ew. wpuścił z ławki.
Kolega powyżej znakomicie przyrównał Thurama do Anguissy -- bardzo podobny profil. Tylko Thuram po kontuzji ciągle szuka formy.
Myślę że na razie powinniśmy grać Koopmeiners - Miretti - X -- takie zestawienie zdominowało rezerwowe Udinese (Atta akurat grał). Co jest żadnym wyznacznikiem, ale nie pamiętam kiedy wcześniej mieliśmy pełnoprawną kontrolę środka pola.
Ogólnie robi się niezły kwas i teraz drużyna da sygnały życia albo pogrąży się w kryzysie. Stare idee i odloty typu brak 9 umarły ostatecznie w niedzielę. Wraca ten Bremer, róbmy coś nowego, próbujmy, nie ma czasu. Żadnej zimowej przerwy nie będzie, do kwietnia gramy minimum raz w tygodniu...

Garreat pisze: ↑09 grudnia 2025, 19:55 Niestety od początku Spalletti prowadził narrację, że czwórkę z tyłu uzależniamy od powrotu Bremera. To może jutro chociaż chwilę...
Cieszy zapowiedź Zhegrovy, zobaczymy co z tego będzie. Rywalizacja z Konkeio powinna wyjść obu na dobre.
Co do Locatelliego to koleś jest po prostu zgniecony odpowiedzialnością za coś, czego nie potrafi. Jeszcze u Maxa za calmy mogło to jakoś działać. Każdy kolejny trener próbuje bardziej proaktywnej gry, do której on się zwyczajnie nie nadaje, na pewno nie w tej centralnej roli. I teraz niezręczne położenie bo wszyscy patrzą i oceniają, a ty jako kapitan strugasz kozaka. Dałbym mu odpocząć i ew. wpuścił z ławki.
Kolega powyżej znakomicie przyrównał Thurama do Anguissy -- bardzo podobny profil. Tylko Thuram po kontuzji ciągle szuka formy.
Myślę że na razie powinniśmy grać Koopmeiners - Miretti - X -- takie zestawienie zdominowało rezerwowe Udinese (Atta akurat grał). Co jest żadnym wyznacznikiem, ale nie pamiętam kiedy wcześniej mieliśmy pełnoprawną kontrolę środka pola.
Ogólnie robi się niezły kwas i teraz drużyna da sygnały życia albo pogrąży się w kryzysie. Stare idee i odloty typu brak 9 umarły ostatecznie w niedzielę. Wraca ten Bremer, róbmy coś nowego, próbujmy, nie ma czasu. Żadnej zimowej przerwy nie będzie, do kwietnia gramy minimum raz w tygodniu...

Próbował co
Próby proaktywnej gry to my mamy co mecz jak wyprowadzając atak 7 graczy jest za graczem z piłką jak ostatnio z Napoli, taki to proaktywny Juventus
Co do Koopa to nawet nie warto chyba komentować więcej, niż napisać, ze miał tyle szans i nie wykorzystał żadnej, także dawanie mu kolejnej w pomocy nie ma sensu. Tym bardziej, ze na tle Kellyego to nie wygląda na pewno gorzej i po powrocie Bremera to jego powinien Spall próbować od Brazylijczyka.
Zasadniczo nie zmieniło się nic od czasu grania Allegriego, każdy kolejny trener ogranicza się do jakiś udziwnień i wymysłów. A chyba dla każdego jasne jest, że obecni gracze musieliby być 100% dopasowani i idealnie zgrani by coś z tego wyszło. Na to potrzeba czasu i top specjalisty, jedyny taki to Conte, nikt inny się nie nadaje. Także trzeba wymienić graczy, ale na jakościowych a nie Kellych, Koopów, Concencaiów czy innych Opendów.

Nam po pierwsze trzeba jakości w obronie potem układać resztę.

Czekajmy na Bremera. Koleś z jednym kolanem, który nigdy nie grał w 4 obrońców na pewno będzie zbawca piemonte.

Poprostu pisze: ↑09 grudnia 2025, 20:44 Czekajmy na Bremera. Koleś z jednym kolanem, który nigdy nie grał w 4 obrońców na pewno będzie zbawca piemonte.

No niestety, skoro stary człowiek woli czekać to czekamy. Też uważam to za stratę czasu, ostatnia seria 3 zwycięstw zaciemniła obraz, w Neapolu brutalny powrót na ziemię.

@AdiJuve jak dla mnie możesz położyć się krzyżem i czekać na powrót Conte, który kiedyś nastąpi lub nie. Niezależnie od ostatniego meczu Koopmeiners u Spala odbił się od dna, a w CI wypadł co najmniej dobrze na środku. Coś tam Spal bąkał o jego powrocie do pomocy - nie chce mi się tego teraz szukać. Zresztą kwestia numer 1 to żeby grał Miretti, który w przeciwieństwie do Loca i Thurama wykazuje jakąkolwiek kreatywność.