JuvePoland

Mecz 8 kolejki Serie A 25/26
Lazio -JUVENTUS FC

MIEJSCE:
Włochy Stadio Olimpico (Rzym) - [70 634]

CZAS:
26.10.2025 (Niedziela), godzina 20:45

W paszczu!

W Lazio kontuzje mają:
Cancellieri
Gigot
Tavares
Rovella
Dele-Bashiru
Castellanos
Wygrana to obowiązek.


Lazio - 433
Provedel
Marusic, Gila, Romagnoli, Pellegrini
Guendouzi, Cataldi, Basic
Isaksen, Dia, Zaccagni.

Ten sklad to zart?

Jesli... podkreślam jeśli! Wyjdziemy ustawieniem i z nastawieniem jak na Realu to raczej powinniśmy ograć parchów z Rzymu. Ale będzie to pewnie kolejny ból oczu i potrzebna po wszystkim kapiel oczu... nie widzę innego wyjścia niz wygrana. Chociaż bedzie ciezko (jak zawsze w tym sezonie) o 3pkt...

Jeżeli te składy się potwierdzą to jestem spokojny bo Cambiaso jest...on poprowadzi nas do zwycięstwa

W Serie B Juventus miał skład, który wytarłby szalety w Turynie dzisiejszymi wirtuozami. Coś niesamowitego jaki to jest upadek.

Bobby X pisze: ↑26 października 2025, 12:48 W Serie B Juventus miał skład, który wytarłby szalety w Turynie dzisiejszymi wirtuozami. Coś niesamowitego jaki to jest upadek.

Najgorsze jest to, że to nie jest upadek spowodowany brakiem kasy, wykluczeniem z LM, itd., ale to, że my na takich łaków jak Koopmeiners, Vlahović, Kelly czy będący na wypożyczeniach Douglas Luiz, Nico Gonzalez, Arthur i jeszcze paru innych wydaliśmy z 300 mln € i zaoferowaliśmy im ogromne pensje, a i tak nie mamy kim grać Wiadomo, że można się wymądrzać po czasie, ale dla nas chyba byłoby lepiej żebyśmy z dwa lata temu dostali bana transferowego i w związku z tym musieli teraz wystawiać Soule, Huijsena, Barrenechę, Savonę, Mbangullę, De Wintera, itd.

Tu nie ma co trenować - tu trzeba dzwonić.

Dużo można pisać, ale ogólnie zgadzam się z bieżącą linią klubu -- czas czekania na wyniki dobiegł końca.
Mieliśmy trudny terminarz na start sezonu, jest to jakiś czynnik łagodzący. Trzymamy kontakt do lidera (jak wygramy), w LM idą teoretycznie łatwiejsze mecze. Dobrze, powiedzmy że okej... tylko margines błędu od dziś wynosi zero.
Przed nami następujące spotkania:
- 26.10 Lazio wyjazd
- 29.10 Udinese dom
- 01.11 Cremonese wyjazd
- 04.11 Sporting dom
- 08.11 Torino dom

Musi być tutaj minimum 8pkt + 3pkt w LM. Zejście z tej ścieżki na dowolnym etapie powinno moim zdaniem poskutkować zwolnieniem Tudora.
Mam nadzieję że nie zaczniemy od wyebki już dziś, ale drużyna jest tak rzadka mentalnie i sportowo, że trudno wierzyć w ten projekt.
Jeśli cokolwiek ma się z tego urodzić to teraz albo dajta spokój.

Garreat pisze: ↑26 października 2025, 15:42 Przed nami następujące spotkania:
- 26.10 Lazio wyjazd
- 29.10 Udinese dom
- 01.11 Cremonese wyjazd
- 04.11 Sporting dom
- 08.11 Torino dom

Musi być tutaj minimum 8pkt + 3pkt w LM.

Ja tutaj widzę minimunm 12+4 pkt.

Lazio i wszystkie inne drużyny są do objechania. Zmęczenie może spowodować wypadek przy pracy i wkraść się może jakiś remis. Mimo wszystko, to są właśnie mecze na trzaskanie łatwych punktów. Dzisiaj oczekuję jakiegoś 2:0 dla nas.

Jeśli w pierwszym składzie zobaczymy jednocześnie tę czwórkę: Gatti, Kelly, Rugani, Kalulu to żenadometr wybije w kosmos, poza skalę.

No i drugie. Czy naprawdę mając do wyboru te nazwiska: Vlahovic, David, Openda, Yildiz, Openda, Conceicao, Zhegrova szczytem możliwości jest wystawienie trójki z nich? Czy mityczne znalezienie balansu pomiędzy obroną i atakiem musi się sprowadzać do czterech środkowych obrońców i trzech ofensywnych graczy? Cambiaso zupełnie celowo pomijając.

Drogi Tudorze, odwagi.

Pen....znaczy remis jak nic.

Myślałem, że Allegri jest totalnym betonem, ale Igorek chce byc wyżej w hierarchi To dokładnie ten sam poziom betonozy. Równowaga między atakiem, a obrona, dlatego w składzie 4 obrońców. Czy mi sie wydaje, czy mimo wszystko tracimy bramki, a dodatkowo nie strzelamy ?

Dej chłopie Opende na lewą, Yldiza w środku, Konsejsjo/Zegrove na prawą i Mario na PO.

A ja powiem odwrotnie od wszystkich. Imo wcale nie jest aż tak źle, Cambiaso to taki obrońca jak z Kalulu wahadłowy czyli żaden bo chłop się kompletnie do obrony nie nadaje, wahadło to odpowiednie miejsce dla niego.
Wreszcie dwóch napastników (co prawda wymuszone urazem Yildiza), w środku trójka która teoretycznie będzie grała na swoich pozycjach (pytanie co z poziomem ). Wyborów personalnych Tudora to komentować nie będę bo Mario to chyba posuwa mu córkę, że tak opluwany jest.
Jak na moje to jest lepiej niż tudorowe 1-3-4-2-1, oczywiście wszystko jeszcze zależy od zadań jakie dostaną i czy wgl tak wyjdą na boisko

Oczywiście z tak słabym lazio to tutaj zwycięstwo jest obowiązkiem, w każdym innym wypadku kompromitacja (choć śmierdzi żałosnym 1:1)