Czy Allegri nie jest otwarty na wykorzystanie Kenana Yildiza wraz z Chiesą i Vlahoviciem w bardziej nastawionej na atak formacji?
"Proszę ich, podobnie jak innych, o dobry występ. Kean jest lepszy w grze między liniami, ale w tym momencie Chiesa i Kostic byli trochę zmęczeni, więc potrzebowaliśmy tych cech".
"Wszystko jest możliwe, ale problem polega na tym, że musimy osiągać wyniki. Mamy cel do osiągnięcia, powrót do Ligi Mistrzów i musimy go osiągnąć. W tej chwili walczymy i musimy unikać dalszego zamieszania".
Kiedy Allegri był dalej naciskany na fakt, że odmawia zmiany systemu 3-5-2 i skutecznie wykorzystuje Chiesę - skrzydłowego - jako prowizorycznego napastnika, trener stracił panowanie nad sobą.
"Jesteśmy trzeci w tabeli. Czy ty wiesz jak być trenerem? Nie wiem, jak być dziennikarzem. Nie podążam za tym, co mówi opinia publiczna, robię to, co jest dobre dla drużyny. Nie mam odwagi mówić dziennikarzowi, jak ma wykonywać swoją pracę. Więc nie mów mi, jak mam wykonywać swoją."
"Jak zdobyliśmy 46 punktów w pierwszych 19 kolejkach? Odpowiedź jest taka sama. Jeśli zadasz mi bardziej inteligentne pytanie, wtedy udzielę bardziej inteligentnej odpowiedzi. Ponieważ jestem trenerem, który pracuje dla Juventusu, mam cel do osiągnięcia. Jestem rozczarowany, że wyniki nie przychodzą w tej chwili, każdy popełnia błędy, ale dokonuję wyborów dla dobra drużyny. Nigdy nie kierowałem się nastrojami opinii publicznej."
"Waszym zadaniem jest zadawanie mi pytań, wtedy są ci, którzy rozumieją i ci, którzy nie rozumieją. Nie wiem, czy ta drużyna stanie się słabsza z większą liczbą napastników. Wiem tylko, że moją rolą jest wprowadzenie jej do pierwszej czwórki i jesteśmy na dobrej drodze do tego."
"Może się mylę nie używając trzech napastników, a może mam rację. Jestem zadowolony z tego, co chłopcy dzisiaj zrobili i jest to dobry punkt wyjścia na kolejne dziewięć meczów".
---
Tyle w temacie. 7 punktów w 8 meczach to "wprowadzanie drużyny do pierwszej czwórki". Jeszcze jakieś pytania?
Człowiek bezgranicznie zapatrzony w siebie, niezdolny do refleksji, o mentalności nieomylnego bucowatego starca.
Allegri wyglądał na rozdrażnionego podczas pomeczowego wywiadu dla Sky Sport Italia w niedzielę po remisie 0-0 z Genoą na Allianz Stadium.
Włoski taktyk odbył pomeczową konferencję prasową z udziałem Football Italia po wywiadzie dla Sky i przedstawił swoją opinię na temat incydentu.
"Nie byłem rozdrażniony, odpowiedziałem tylko komuś, kto chciał zastąpić trenera", powiedział Allegri.
"Jestem zadowolony z tego, co robi drużyna. Zrobiliśmy wiele w pierwszej części sezonu, ale nie robimy wystarczająco dużo w drugiej części. 26 maja musimy być w pierwszej czwórce".
Zawodnicy Juventusu spali w Continassa w piątek i niedzielę wieczorem, ale nie było to karne odosobnienie. Allegri został zapytany, czy traci szatnię i czy oczekuje więcej od zespołu.
"Drużyna okazała się zjednoczona. Nie mogę winić chłopaków i postrzegam dzisiejszy mecz jako pozytywny, ponieważ da nam to dobry impuls do końca sezonu."
"Nie poprawiliśmy się tylko dlatego, że spędziliśmy jeden dzień w odosobnieniu. Teraz musimy zachować spokój i ciężko pracować, aby wrócić do wygrywania" - zakończył trener.