JuvePoland

Mecz 21 kolejki Serie A 23/24:
Lecce - JUVENTUS FC


MIEJSCE:
Lecce / Włochy - Stadio Via del Mare (40 670)

CZAS:
21.01.2024 (niedziela), godzina 20:45


O PRZECIWNIKU
LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 4
Remisów: 4
Przegranych: 2

LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 0
Remisów: 5
Przegranych: 5


OSTATNIE MECZE


NAJLEPSZY STRZELEC - Nikola Krstovic
- 4 bramki w SerieA
NAJLEPSZY ASYSTENT - Lameck Banda
- 4 asysty w SerieA



JUVENTUS
LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 8
Remisów: 2
Przegranych: 0

LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 7
Remisów: 2
Przegranych: 1


OSTATNIE MECZE



NAJLEPSZY STRZELEC - Dusan Vlahovic, Federico Chiesa
- 9 bramek w SerieA - 6 bramek w SerieA

NAJLEPSZY ASYSTENT - Felipe Kostic, Adrien Rabiot, Dusan Vlahovic
- 4 asysty w SerieA - 3 asysty w SerieA - 3 asysty w SerieA


PRZEWIDYWANE SKŁADY
Zostanie zaktualizowany na 1h przed meczem

SYTUACJA W TABELI:


SĘDZIA: Doveri D. (Ita)

Ostatni mecz z Sassuolo - ligowa wgrana 1:0


MECZ NA ŻYWO W TV
Eleven Sports 2 (Pol), Eleven Sports 4 (Pol)

3 pkt z leczo to obowiązek i lider jest nasz, presja do 4 lutego na merdaczach

Paradoksalnie martwi mnie brak Rabiota. Trzeba przyznać, że przy naszej głębi składu na środku pomocy, Francuz jest niezwykle istotnym zawodnikiem. Miretti niestety nie dojeżdża klasą i nie wiadomo czy będzie, wiele jego błędów jest wręcz juniorskich, bądź wynikają z braku koncentracji. Tym razem na prawdę przydał by się ktoś - nawet na półroczne wypożyczenie - by łatać środek pola. Nie wiem czemu nic z tym nie zrobiliśmy.

Volto pisze: ↑21 stycznia 2024, 11:53 Paradoksalnie martwi mnie brak Rabiota. Trzeba przyznać, że przy naszej głębi składu na środku pomocy, Francuz jest niezwykle istotnym zawodnikiem. Miretti niestety nie dojeżdża klasą i nie wiadomo czy będzie, wiele jego błędów jest wręcz juniorskich, bądź wynikają z braku koncentracji. Tym razem na prawdę przydał by się ktoś - nawet na półroczne wypożyczenie - by łatać środek pola. Nie wiem czemu nic z tym nie zrobiliśmy.

Może najzwyczajniej w świecie nie dogadaliśmy się co do długości kontraktu z takim Hendersonem. Moim zdaniem warto było ściągnąć Anglika na pół roku (czy w skrajnym przypadku na 18 miesięcy) jeśli miałby w miarę normalne oczekiwania płacowe, ale zapewne dawaliśmy mu tylko umowę na 6 miesięcy, a on chciał 1,5 roku i nie doszliśmy do porozumienia. Z drugiej strony narzekaliśmy na to, że Allegri nie dawał grać młodym nawet w meczach z ekipami z dołu tabeli, a jak teraz jest okazja by grali w miarę regularnie (np. taki Miretti) to znów narzekamy. Z kim jak nie z Lecce, Salernitaną, Empoli, Cagliari, Hellasem czy innym Frosinone mają się ogrywać? Przyszedłby taki Henderson to Miretti siedziałby na ławce do końca sezonu, a to również bezsensowne rozwiązanie.

dimebag11 pisze: ↑21 stycznia 2024, 12:15
Może najzwyczajniej w świecie nie dogadaliśmy się co do długości kontraktu z takim Hendersonem. Moim zdaniem warto było ściągnąć Anglika na pół roku (czy w skrajnym przypadku na 18 miesięcy) jeśli miałby w miarę normalne oczekiwania płacowe, ale zapewne dawaliśmy mu tylko umowę na 6 miesięcy, a on chciał 1,5 roku i nie doszliśmy do porozumienia. Z drugiej strony narzekaliśmy na to, że Allegri nie dawał grać młodym nawet w meczach z ekipami z dołu tabeli, a jak teraz jest okazja by grali w miarę regularnie (np. taki Miretti) to znów narzekamy. Z kim jak nie z Lecce, Salernitaną, Empoli, Cagliari, Hellasem czy innym Frosinone mają się ogrywać? Przyszedłby taki Henderson to Miretti siedziałby na ławce do końca sezonu, a to również bezsensowne rozwiązanie.

Niby tak i gdyby Fagiolemu nie załączyła się żyłka hazardzisty albo nasze prawe wahadło nie było tak tragiczne, że trzeba tam dawać Hamburgera - to bym nie narzekał. Ktoś - nawet do rotacji, nawet nie Henderson jakiś - lub konkret na prawą stronę i byłoby ok. Teraz wystarczy, że dwóch się wykartkuje, dwóch złapie kontuzje i wyjdzie, że z takim Interem nie będzie komu grać.

Kierunkowskaz już wrzucony, teraz tylko wykonać manewr wyprzedzania Interu i zostać na pierwszym miejscu do końca sezonu.

Pluto pisze: ↑21 stycznia 2024, 12:41 Kierunkowskaz już wrzucony, teraz tylko wykonać manewr wyprzedzania Interu i zostać na pierwszym miejscu do końca sezonu.

Póki co to oni rozdają karty, bo nawet jeśli wygramy dziś z Lecce i wyprzedzimy Inter o punkt w tabeli, to oni nadal będą mieć jeden mecz rozegrany mniej. Wiadomo, że naszym obowiązkiem jest wywiezienie dzisiaj 3 oczek i wywarcie presji na ekipie z S. Inzaghiego m.in. przed spotkaniem z Fiorentiną, a jednocześnie utrzymanie bezpiecznej przewagi nad Milanem (nie mówiąc już o reszcie stawki czyli Lazio/Violi/Atalancie/Romie w wyścigu o LM). Moim zdaniem nie ma szans by Inter oraz Juve powtórzyło w rundzie rewanżowej zdobycze punktowe z pierwszej części sezonu. Pytanie kto pierwszy się potknie i jak to wpłynie na psychikę/motywację tej drużyny. Możliwe, że serię meczów bez porażki naszą oraz mediolańczyków zakończy bezpośredni pojedynek, który odbędzie się w lutym.

Mnie brak Adrianka nie martwi. Lecce to nie jest jakaś wymagająca drużyna, więc jest to świetna okazja, żeby dać szansę młodzieży.

Szczesny
Gatti
Bremer
Danilo
Cambiaso
McKennie
Locatelli
Miretti
Kostic
Vlahovic
Yildiz

Skład bez niespodzianek, rywal teoretycznie z tych łatwiejszych, nie ma wymówek, tylko zwycięstwo i chociaż chwilowe wyprzedzenie Interu.

Ale ten Miretti to słabiak...

Mati1990 pisze: ↑21 stycznia 2024, 21:26 Ale ten Miretti to słabiak...

Dziś akurat się stara i wybija ponad kolegów, reszta po prostu sobie jest na boisku.

Akurat też uważam, że Miretti może i się stara, ale zdecydowanie dzisiaj niewiele mu wychodzi. Jak na razie chłopak jest bardzo nierówny, potrafi zagrać przyzwoity mecz, a potem jeden, dwa słabe.

Ciężki mecz, niestety po paru dobrych spotkaniach, musiało w końcu wrócić do "normy". Obyśmy to jakoś wyszarpali, bo jak na razie typowy mecz na 0-0.

Jestem zaskoczony wynikiem, wszystko zaczęło lepiej wyglądać jak ta parówa Miretti zszedł. Drugi z rzędu mecz 3-0 no i co cieszy znowu nie cofaliśmy się do rozpaczliwej obrony tylko szukaliśmy drugiego gola a Dusan się rozstrzelał. W tym roku lepiej trochę to wygląda bo zarówno w CI jak i SA wygrywamy zdecydowanie ale taką formę musimy utrzymać.

Trzeba przyznać, że ostatnio nam żre, naprawdę dobrze się momentami na ten Juventus patrzy. Przydałoby się jeszcze, żeby Iling zluzował jałowego Kosticia, bo Serb wychodzi na boisko chyba tylko dlatego, że jest w stanie. Fajnie, że Dusanek w końcu sobie przypomniał, jak to jest być dobrym napastnikiem.