Strona 2 z 2

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 12:21
autor: Elohi
Garreat pisze:
04 stycznia 2024, 23:14
Allegri już zapowiedział, że niedzielny mecz będzie inny :prochno:.
A co miał powiedzieć? Że niedzielny mecz pójdzie równie gładko i przyjemnie?

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 14:08
autor: Oldfan
Yildiz było wiadomo że ma jakość, Cambiaso to samo, więc tak jakby spojrzeć na spokojnie dzień póżniej, to największym wygranym tego meczu jest Miretti i chyba Weah.

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 15:23
autor: Anelson
Mecz z gatunku tych najprzyjemniejszych :). Istna demolka przeciwnika okraszona strzałem z dystansu Weaha! Jak świetna pizza to smakowało. Yildiz - cud, miód i orzeszki. O niefortunnym zagraniu Gattiego można było zapomnieć w mgnieniu oka. Niech potwór się rozwija i lećmy pożerać dalej kolejnych przeciwników. Mam ogromną nadzieję, że to taki mecz przełamujący naszą drużynę w stronę jeszcze lepszej i skuteczniejszej gry byśmy wyglądali jeszcze lepiej i umieli łączyć grę właśnie z gatunku całkowitego zdemolowania, aż po umiejętne kontrolowanie meczu w zależności od okoliczności, poziomu przeciwnika i innych zmiennych. Widać wzrost pewności siebie całej drużyny. Stracona bramka nie zrobiła na nikim wrażenia, gdy wcześniej w takich okolicznościach można było być pewnym kłopotów. Chapeau bas Allegri - znów czuję się jakbym oglądał ten najlepszy Juventus w odsłonie Maksia. Fino alla fine. Forza Juve! Życzę nam wszystkim żeby na koniec to się wszystko skończyło storią di un grande amore i końcowym zwycięstwem nad Interem , a potem z buta do Ligi Mistrzów ✌️

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 15:42
autor: vitoo
Anelson pisze:
05 stycznia 2024, 15:23
O niefortunnym zagraniu Gattiego można było zapomnieć w mgnieniu oka.
Jeśli chodzi stricte o ten mecz, to tak. Ale tak ogólnie, to wręcz nie można o tym zapomnieć, bo to jego drugi kuriozalny wręcz błąd w tym sezonie. Każdy może się pomylić, ale robienie takich baboli pod presją w meczach z Sassuolo czy Salernitaną nie świadczy o nim najlepiej.

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 16:02
autor: MRN
Odcina mu prąd co nie zmienia faktu, że to bardzo solidny zawodnik, materiał na top defensora i tylko ten mecz z Sassuolo był tylko przegrany bo cała drużyna zagrała katastrofalnie.

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 16:04
autor: Oldfan
vitoo pisze:
05 stycznia 2024, 15:42
Anelson pisze:
05 stycznia 2024, 15:23
O niefortunnym zagraniu Gattiego można było zapomnieć w mgnieniu oka.
Jeśli chodzi stricte o ten mecz, to tak. Ale tak ogólnie, to wręcz nie można o tym zapomnieć, bo to jego drugi kuriozalny wręcz błąd w tym sezonie. Każdy może się pomylić, ale robienie takich baboli pod presją w meczach z Sassuolo czy Salernitaną nie świadczy o nim najlepiej.
Oj chyba było więcej niż te dwa błędy. Jak komuś się zechce niech poszuka, ale on chyba miał 3-4,.

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC - Salernitana

: 05 stycznia 2024, 17:55
autor: Sila Spokoju
Tak właśnie powinny wyglądać mecze z outsiderami SerieA. Kilka bramek strzelonych, młodzi w podstawie i jazda z plackami. W końcu Salernitana jest ostatnią drużyną w tabeli, więc marne 1:0, 2:1 to żaden wynik.

Teraz pozostaje tylko pytanie kiedy taki mecz za Allegriego się powtórzy? :prochno: W weekend najprawdopodobniej wrócą nasze asy i powrót do grania KAŁCIO.

P.S. Bramy Yildiza i Weaha to cud miód. Z Turka może być naprawdę porządny grajek. Mam nadzieje, że dostanie więcej szans, bo chłopak póki co na to zasługuje.

Re: Puchar Włoch 23/24 (1/8): JUVENTUS FC 6-1 Salernitana

: 05 stycznia 2024, 22:52
autor: Feeps
Wspaniały mecz, nie wiem co mogę dodać więcej. Dawno takiej fajnej radości nie dostarczyli, bo o ile o potencjale i dobrym mentalu można już mówić od jakiegoś czasu, no to bramek tylu i zabawy nie doświadczyliśmy dawno. Z tym składem w końcu można się utożsamiać i wróciliśmy na dobre tory - 7 Włochów w podstawie wyszło, to naprawdę super sprawa. Najbardziej z tego meczu chyba cieszy mnie Cambiaso, Chiesa, Yildiz no i Miretti, ale naprawdę nasza paczka jest całkiem ciekawa i nie mogę się doczekać aż zobaczymy trójkę Chiesa-Vlaho-Yildiz razem. Grajmy tak dalej to może Fagioli wróci na ostatni mecz w sezonie o Scudetto, byłoby niesamowicie; ale top3 w tym sezonie chyba nam wszystkim wystarczy na koniec.