JuvePoland

Mecz 32. kolejki Serie A 22/23:
Bologna - JUVENTUS FC

MIEJSCE:
Bolonia / Włochy - Stadio Renato Dall'Ara (38 200)

CZAS:
29.04.2023 (niedziela ), godzina 20:45

Mecz na eleven.

Za betona nie ma takich akcji

Ależ zainteresowanie meczem

Pewnie przegramy bo:

*od 12 lat Bologna z nami nie wygrała
*od 23 spotkań nas nie pokonała

No i najważniejsze:
*od 25 lat, Rossoblu nie pokonali Juventusu na własnym stadionie, a - jak wiemy - nasz trener lubi takie okrągłe "rekordy"

Już nie mogę się doczekać widowiska

No to startujemy. Betoniarz zrobił z nas po prostu pośmiewisko. Ciekawe czy strzelimy 2 bramki xD
Piwko trzeba otworzyć i wypić na spokojnie do super kału.

Allegri = Sterculius

Klub <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mem pod rządami wybitnego stratega, ja <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, w normalnym klubie ten łysy czub wyleciałby w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.

Najlepszy mecz ofensywny w naszym wykonaniu w tym sezonie, a na tablicy goli całe 0 z naszej strony.

Widzicie - nie warto grać ofensywnie.

Przykro się to ogląda. Co za upadek.
Eunuch nie ściągnie Milika bo ma momento molto delicato i nie pora na ruchy frenetico.

Milik strzał jak swój idol z Barki RL12.
Zamiast podejść bez kalkulacji kropnąć jak CR7 to ten dyscypliny pomylił i baletu się zachciało.

Jak nie pokonamy tak słabej Bologny to pewne granice zostaną przekroczone.
Od 3 spotkań bez wygranej i bez gola , mamy karnego, tylko strzelić i pójdzie. To nie... Trzeba zrobić z siebie pajaca.

Bądźmy uczciwi, Milik i tak robił w Juve 200% własnej normy, ale nie da się wiecznie zaklinać rzeczywistości.

Porażkę i zwolnienie trenera biorę w ciemno.

Turyński ścierwie dokąd zmierzasz?

W tym klubie nie chodzi o brak umiejętności, ale o brak charakteru. Mamy w składzie w większości samych loserów. Kompromitacja za kompromitacją. Zero honoru, zero dumy... zaczynając od trenera przez resztę sztabu po bramkarzy. Chciwi nieudacznicy..

To co, teraz Iling za niesubordynacje, wyłamanie się ze schematów taktycznych i zbyt ryzykancką grę znów pójdzie na ławę na pół roku, podobnie jak po wejściu smoka w Lizbonie?