JuvePoland

Hmm

https://www.meczyki.pl/newsy/juergen-kl ... a/196174-n

Temu panu już podziękujemy. Nikt mnie tak ostatnio nie irytuje swoją grą jak on.

Przyjęcie piłki- > myślenie, przetwarzanie -> podanie do tyłu

Próba dryblingu - > próba wyludzenia faulu

Cuadrado szybko biegać ale wolno myśleć. Cuadrado chcieć grać.

Sorek21 pisze: ↑

16 września 2022, 08:00

Temu panu już podziękujemy. Nikt mnie tak ostatnio nie irytuje swoją grą jak on.

Przyjęcie piłki- > myślenie, przetwarzanie -> podanie do tyłu

Próba dryblingu - > próba wyludzenia faulu

Cuadrado szybko biegać ale wolno myśleć. Cuadrado chcieć grać.

Najbardziej znamienne jest to, że najlepszą formę Cuadrado prezentował pod wodza Sarriego i Pirlo, nie zaś gdy za wyniki odpowiadał jego pryncypał i mentor Allegri. I to były jedyne sezony, gdy prezentował stały, regularny, wysoki poziom. Pamiętamy przecież jaki był irytujący podczas pierwszej kadencji Taktyka? Zwłaszcza gdy ten z uporem maniaka stawiał go ponad zdrowym Costą i przejawiającym jeszcze jakiś potencjał Bernardeschim.
To jak się prezentuje dziś, to już całkowicie bulwersujące, a obdarowanie go opaską kapitańską to już potwarz dla tego klubu.

Sorek21 pisze: ↑

16 września 2022, 08:00

Temu panu już podziękujemy. Nikt mnie tak ostatnio nie irytuje swoją grą jak on.

Przyjęcie piłki- > myślenie, przetwarzanie -> podanie do tyłu

Próba dryblingu - > próba wyludzenia faulu

Cuadrado szybko biegać ale wolno myśleć. Cuadrado chcieć grać.

A kto nie irytuje i nie irytował za Allegriego ? U niego 90 % piłkarzy nagle zapomina jak się gra w piłkę I kopie się po czole.

Baczu pisze: ↑

16 września 2022, 08:54

Najbardziej znamienne jest to, że najlepszą formę Cuadrado prezentował pod wodza Sarriego i Pirlo, nie zaś gdy za wyniki odpowiadał jego pryncypał i mentor Allegri. I to były jedyne sezony, gdy prezentował stały, regularny, wysoki poziom. Pamiętamy przecież jaki był irytujący podczas pierwszej kadencji Taktyka? Zwłaszcza gdy ten z uporem maniaka stawiał go ponad zdrowym Costą i przejawiającym jeszcze jakiś potencjał Bernardeschim.
To jak się prezentuje dziś, to już całkowicie bulwersujące, a obdarowanie go opaską kapitańską to już potwarz dla tego klubu.

Za Pirlo ok, granie ciągłych wrzutek jak najbardziej się sprawdziło. Ale jeżeli ktoś widział jakąś poprawę Cuadrado za Sarriego względem wcześniejszych sezonów to po prostu sobie wymyśla i tyle w temacie. Coś tam pamiętasz, ale chyba nie koniecznie to co faktycznie było.

AdiJuve pisze: ↑

16 września 2022, 10:06

Baczu pisze: ↑

16 września 2022, 08:54

Najbardziej znamienne jest to, że najlepszą formę Cuadrado prezentował pod wodza Sarriego i Pirlo, nie zaś gdy za wyniki odpowiadał jego pryncypał i mentor Allegri. I to były jedyne sezony, gdy prezentował stały, regularny, wysoki poziom. Pamiętamy przecież jaki był irytujący podczas pierwszej kadencji Taktyka? Zwłaszcza gdy ten z uporem maniaka stawiał go ponad zdrowym Costą i przejawiającym jeszcze jakiś potencjał Bernardeschim.
To jak się prezentuje dziś, to już całkowicie bulwersujące, a obdarowanie go opaską kapitańską to już potwarz dla tego klubu.

Za Pirlo ok, granie ciągłych wrzutek jak najbardziej się sprawdziło. Ale jeżeli ktoś widział jakąś poprawę Cuadrado za Sarriego względem wcześniejszych sezonów to po prostu sobie wymyśla i tyle w temacie. Coś tam pamiętasz, ale chyba nie koniecznie to co faktycznie było.

Na tyle poprzednich sezonów z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> u steru widać było poprawę, a jeszcze należy pamiętać że w tamtym sezonie grywał głównie jako prawy obrońca, bo Danilo jeszcze nie dojechał i nie zasmakował czym jest DNA Juventusu.
Gra w obronie, ergo większa odpowiedzialność sprawiły że nie latał po boisku bezmyślnie, tylko zdecydowanie więcej myślał, co w jego przypadku nie było takie proste.

Cuadrado 2 lata temu (pod Pirlo) miał życiówkę i wykręcił 2 gole i 19 asyst. W zeszłym roku 5 goli i 7 asyst. W tym jak narazie gra tragicznie - ale kto pod Allegrim gra dobrze? Tylko Ci, którzy nie przepracowali okresu przygotowawczego w Juve.

Trzymam kciuki, choć w styczniu może tylko Amerykaniec odejdzie. Latem wszyscy wyzywalismy matkę Rabiota a teraz będziemy chwalić jak synalek nie podpisze nowego kontraktu i odejdzie za darmo.

Oby obaj odeszli bo tylko marnują miejsce w składzie.

Piszą o wypożyczeniu Fagiolego zimą. Głupota totalna. Chłopak jest przyszłością tego klubu a trener z całych sił stara się żeby w nim nie zaistniał. Woli stawiać na swoich drewnianych pupilów niż na niego.Traktuje go jak zło konieczne. Jeśli Fagioli pójdzie to całą resztę sezonu będziemy ciągnąć na trójce Locatelli Rabiot Miretti.

Nie wiem na co ten Fagioli liczył. Młody to i głupi. Nie wiem jakiego młodego zawodnika uda się sprowadzić do klubu kiedy ten piłkarski sabotażysta w nim pracuje. Serio...używamy naszych najzdolniejszych zawodników w ostateczności. To nie jest dobry znak. Spuścizna po Wengerze ma się dobrze w Arsenalu. Jednym z najstarszych zawodników w kadrze jest Xhaka który ma 30 lat i gra w pomocy, a cała reszta pomocników i tych grających w ataku to młode chłopaki z najstarszym 25 letnim Jesusem. Są liderem. Jak to się ma do "doświadczenia" Wybitnego Taktyka? Nijak. Wypadamy z gry o trofea z ligi która w najbliższym czasie może się stać ligą farmerów.

Mamy naprawdę kilku fajnych młodych zawodników, którzy przy ogarniętym trenerze mogliby być przyszłością kluby, to lepiej stawiać na wypalone gwiazdeczki, a młodych pozbyć się z klubu.

Czy nie odnosicie wrażenia, że u nas pierwszy skład określa się na podstawie wysokości transferu/płacy danego zawodnika, a nie jego jakości/aktualnej formy? Tak naprawdę gdyby nie kontuzje ulubieńców, to Miretti, Fagioli, Iling, Ake nie powąchaliby nawet murawy. Wygląda to tak jakby ktoś na siłę starał się udowodnić przydatność danego zawodnika, uzasadnić jego wysoki transfer/płacę. Przykładów jest na to mnóstwo. Czy Milik jest obecnie w czymkolwiek gorszy od Vlahovica czy Keana? Ile szans otrzymał Rabiot, ile McKenni, a ile Fagioli? Ile razy zawalił Szczęsny a ile Perin?

piterjuve pisze: ↑

02 listopada 2022, 13:34

Czy nie odnosicie wrażenia, że u nas pierwszy skład określa się na podstawie wysokości transferu/płacy danego zawodnika, a nie jego jakości/aktualnej formy? Tak naprawdę gdyby nie kontuzje ulubieńców, to Miretti, Fagioli, Iling, Ake nie powąchaliby nawet murawy. Wygląda to tak jakby ktoś na siłę starał się udowodnić przydatność danego zawodnika, uzasadnić jego wysoki transfer/płacę. Przykładów jest na to mnóstwo. Czy Milik jest obecnie w czymkolwiek gorszy od Vlahovica czy Keana? Ile szans otrzymał Rabiot, ile McKenni, a ile Fagioli? Ile razy zawalił Szczęsny a ile Perin?

Podobnie z trenerami.
Pogoniliśmy Kiepurę i Amatora, mimo tego iż zrealizowali cele postawione przed nimi przez zarząd.
Natomiast Wielki Strateg ze względu na swoje wynagrodzenie, ma absolutny immunitet i przyzwolenie na zżeranie klubu od środka niczym gangrena.

Latem mamy niby celować w Donnarummę, Bastoniego i Milinkovica-Savica. Chyba coraz więcej jest też na rzeczy z Conte. Antonio prawie zawsze i wszędzie gra 3-ką z tyłu, czyli 3-5-2 albo 3-4-3. Im więcej będzie newsów łączących nas z Bastonim, tym większe szanse na powrót Conte, bo Bastoni gra w Interze w 3-osobowym bloku po lewej stronie. Na pierwszy rzut oka Bastoni jest nierealny, bo to Inter, bo Marotta, ale oni mają nadal problemy finansowe, a Bastoni pozostanie w lato z rocznym kontraktem. Dlatego jeśli Bastoni uprze się na Juve (a mogą go skusić pieniądze dużo większe niż 2,8 mln netto + możliwość współpracy z Conte), to jego transfer nie będzie wcale taki nierealny.

Vlahović (Milik) - Chiesa
Kostić - Pogba - Locatelli - Fagioli/Miretti - X
Bastoni - Bonucci - Bremer (Danilo)
Szczęsny?