Re: Serie A 22/23 (2): Sampdoria 0-0 JUVENTUS FC
: 24 sierpnia 2022, 10:10
Pośmiałem się, nie powiemBaczu pisze: ↑23 sierpnia 2022, 11:07No i ta legendarna reakcja na gola Higuaina w meczu z Interem, dajacego prawdopodobnie Scudetto - drużyna celebruje, a ten cymbał wbiega na boisko z pianą w pysku, w amoku szarpie cieszących się zawodników za koszulki i każe im wracać na własną połowę i bronić wyniku.
Ogólnie to z zainteresowaniem obserwuję tą nienawiść do Allegriego. To już nawet pod jakąś nową jednostkę chorobową podchodzi, żeby mieć, aż taką niechęć do tego pana. Mam wrażenie jakby osobiście skrzywdził wielu z was. Prawdopodobnie dla niektórych to on jest odpowiedzialny za wojnę w Ukrainie. W polskim internecie, chyba tylko Kaczyński go wyprzedza i nie wiem czy to przelanie czary goryczy w tych trudnych czasach w jakąś konkretną postać czy poczucie ogólnej bezradności. Tak czysto psychologicznie się nad tym zastanawiam.
Wyprzedzając zarzuty, że "chyba widzisz jaki kał gramy", "jak możesz być tak ślepo zapatrzony w tego cymbała" itd. Podejdźmy do tematu na zimno, bez emocji, czysto pragmatycznie. W przypływie nienawiści do kogoś, umniejszamy wszystko co dobrego zrobiła dana osoba, na każdy ruch patrzymy przez pryzmat, że robi to źle i złośliwie. Jakby jego całą misją życiową było uprzykrzenie nam życia. Tu już naprawdę by niezły film z żółtymi napisami można stworzyć na bazie tekstów wypisywanych na Maksa. Chociażby mecz właśnie z Interem. Interpretowana jest jedna sytuacja(po bramce!), a umniejszane, że wygraliśmy mecz i cały sezon. Wszystkie zresztą kończyliśmy w marcu, na pierwszym miejscu. Indywidualności nie? Fuks? Głupi ma przez 5 lat szczęście? Jakaś jednak to formuła musiała być, że się zawsze udawało.
Już rączki świerzbią, żeby napisać: "nie żyję przeszłością, mnie interesuje tu i teraz". I słusznie, mnie też. Przeszłość mówi mi tylko, że to nie jest gość zgarnięty z ulicy, że były ramy czasowe, w których wygrywał, często deklasował konkurencję. Wiem też, że kto się nie rozwija, ten się cofa i biorę pod uwagę, że Maks mógł utkwić w 2016 roku, ale na litość boską, nie tłumaczę sobie, każdej kontuzji, każdego potknięcia się o własne czoło Juana, odbitej piłki na 5 metrów Dusana, no look wrzutek Kosticia czy innych dziwnych wybryków- mitycznym Tusk.. Allegrim. Jako trener ma wpływ na wiele rzeczy, ale paranoją byłoby doszukiwanie się wszędzie jego głupoty i nieprofesjonalizmu. Założę się, że wieczne spalone Moraty, byłyby teraz na Allegriego zwalane.
Powtórzę tylko to co pisałem po zwolnieniu Allegriego z pierwszej kadencji. Dla mnie to dobry trener, ale brakuje mu odwagi, żeby zaryzykować, typowa włoska robota. W tamtych czasach był w punkt trafionym pomysłem, ale pod koniec sam uważałem, że pewna formuła się wyczerpała i czas się rozstać w pokoju. Czy jego ponowne zatrudnienie to dobry pomysł? Po prostu włoski. Bez ryzyka, z usprawiedliwieniem, z życiem przeszłością, może się udać a może nie, a jak się nie uda to nie moja wina, bo przecież kiedyś.. Tak wracał Trapattoni, tak wracał Lippi. Teraz widzę, że jak każdy Włoch zaczął od pracy nad obroną. Widzę też, że próbuje wprowadzić rozwiązania, które już nie muszą działać tak jak wtedy (MUSI być regista, a nie musi- jak widać wystarczy regiście dać dwa plastry i nie ma środka). Tak, widzę też, że nie gramy płynnie, że wiele rzeczy jest męczone, ale patrzę na sprawę trzeźwo bez popadania ze skrajności w skrajność. On aktualnie jest trenerem i kibicując Juve, kibicuję także jemu. Wiem, że nie wszystko wszędzie się udaje, wystarczy spojrzeć na Man Utd. Ilu z nas się jarało ten Hagem, a na razie jest pośmiewiskiem. Może się dźwignie, może nie, ale na tą chwilę byłby zjedzony jako trener Juve. Na podstawie meczu w Genui nie wylewam żalu z ostatnich trzech lat. Beznadziejne mecze były za Conte, większość meczy Sarriego to męczenie buły, a ile Pirlo miał głupich pomysłów to głowa mała (on akurat miał, powiedzmy- prawo). Nie jest to jednak usprawiedliwieniem dla Maksa. Dla mnie to sezon decydujący, na razie ma zwycięstwo i remis i nie będę tu uprawiał czarnowidztwa i gotował w sobie żółci. Trochę polecam zluzować, ciekawie to zresztą musi wyglądać dla postronnego gościa odwiedzającego forum. Wchodzi po 3:0: "dalej gramy kichę", "gdyby nie korzystne ułożenie gwiazd, to byśmy przegrali". Wchodzi po 0:0 "ukamieniować Maksa", "Mam dosyć!" itd itp. Zahacza to o paranoję.