JuvePoland

A ja niczego nie odcinam. Ten złodziej to najgorsze co Juve spotkało w ostatnich latach. Cofnęliśmy się o 10 lat mentalnie i w grze w nowoczesny footbal. Staliśmy się pośmiewiskiem i klubem memem. I poza prezesem za ten stan rzeczy odpowiada właśnie złodziej ciągnący z klubowej kasy 9 baniek na rok!

xemi pisze: ↑

15 sierpnia 2022, 15:07

I poza prezesem za ten stan rzeczy odpowiada właśnie złodziej ciągnący z klubowej kasy 9 baniek na rok!

Słownik Języka Polskiego się kłania. Złodziejem jest ten, kto bezprawnie przywłaszcza cudzą własność, nie zaś legalnie zatrudniony trener piłkarski.

Co do meczu - wszystko zwiastuje powtórkę z rozrywki - czyli ostatniego sezonu.

Spore zmiany kadrowe (zdecydowanie in minus), nie widać klarownego celu, w którego kierunku jest budowana drużyna, i ta sama 'calma' na ławce (co jest najgorsze). Jak w poprzednim sezonie - żaden wynik nie będzie zaskoczeniem.

Allegri dalej idzie w zaparte czyli 442 z McKennim na skrzydle. Burger nie na swojej pozycji a za nim beżowy zwłok <3.

Cóż za paradoks, że wytrawny taktyk inspiruje się totalnym nowicjuszem i amatorem, jakim był Pirlo.
Najpierw Allegri drąży to samo hybrydowe ustawienie, a następnie wraca do pomysłu Andrzejka na Burgera, który również wystawiał go na lewym skrzydle w swojej koślawej taktyce.

Kiedyś było tak że Douglas Costa wchodził z ławki i robił różnicę.Jego asysty dawały zwycięstwo w meczu. Następnie trener w ramach nagrody sadzał go na ławce bo co by nie zrobił i tak musiał grać jego pupilek Mandżukić nieważne czy był w formie czy nie lub kontuzjowany.

Człowiek się o to złościł co mecz ale jak teraz popatrzę na obecny skład i co się z nim wyrabia to kiedyś to był luksus. Ten jugol przynajmniej był zdrowy cały czas,nigdy nie odstawiał nogi i pracował w obronie. W ofensywnie też coś tam dokładał. Teraz Allegri chce koniecznie zrobić ten sam numer tylko zamiast napastnika daje na skrzydło defensywnych pomocników.

Sorek21 pisze: ↑

15 sierpnia 2022, 17:14

Kiedyś było tak że Douglas Costa wchodził z ławki i robił różnicę.Jego asysty dawały zwycięstwo w meczu. Następnie trener w ramach nagrody sadzał go na ławce bo co by nie zrobił i tak musiał grać jego pupilek Mandżukić nieważne czy był w formie czy nie lub kontuzjowany.

Człowiek się o to złościł co mecz ale jak teraz popatrzę na obecny skład i co się z nim wyrabia to kiedyś to był luksus. Ten jugol przynajmniej był zdrowy cały czas,nigdy nie odstawiał nogi i pracował w obronie. W ofensywnie też coś tam dokładał. Teraz Allegri chce koniecznie zrobić ten sam numer tylko zamiast napastnika daje na skrzydło defensywnych pomocników.

4231 z Chorwatem na skrzydle jako doraźne, zaskakujące i innowacyjne rozwiązanie działało doskonale w 2017 roku. Wówczas jeszcze Sandro nie zaraził się wirusem calmizmu-allegrizmu i całkiem przyzwoicie grał na tej lewej stronie.
W kolejnym sezonie nie dość że Beżowy spuścił z tonu, to jeszcze Allegri dorzucił na lewą flankę kulawego Matuidiego, który był najwyżej grającym pomocnikiem. Ten duet + Mandzukic nie miał prawa wznieść gry zespołu na wyższy poziom.

xemi pisze: ↑

15 sierpnia 2022, 15:07

A ja niczego nie odcinam. Ten złodziej to najgorsze co Juve spotkało w ostatnich latach. Cofnęliśmy się o 10 lat mentalnie i w grze w nowoczesny footbal. Staliśmy się pośmiewiskiem i klubem memem. I poza prezesem za ten stan rzeczy odpowiada właśnie złodziej ciągnący z klubowej kasy 9 baniek na rok!

Też nie zgadzam się z tym złodziejem.
Na miejscu Azbestowego Maksia każdy forumowicz podpisałby taki kontrakt złociwo.
Jedynym winowajcą tego, że staliśmy się europejskim średniakiem jest miłościwie nam panujący Andrea Angnelli z wizją siebie - jako wielkiego, futbolowego rewolucjonisty do spółki z papą Perezem.
Ale jak pokazują ostatnie lata Andrea mógłby być co najwyżej kierownikiem budowy w którejś z deweloperskich inwestycji Florentino.

Możemy sobie odcinać kreskami, szczurami czy co tam preferujecie ostatni sezon, ostatnie lata.
Pierwszy mecz sezonu i pulchny jankes na skrzydle. Ludzie, to by w Fifie nie przeszło a Allegri nam to serwuje live xD

Widzę jednak cień nadziei. Azbest mówi o scudetto. Nie mamy na nie szans więc może po sezonie Maks z grubą odprawą będzie szukał innego naiwniaka pracodawcy.

A Boski Andrea usadzi na ławce z tłustym kontraktem Zdenka Zemana albo inną betonową pokrakę pokroju Toskańczyka.

Kurtyna

Mati1990 pisze: ↑

14 sierpnia 2022, 18:09

Ludzie, też macie problem z forum, a dokładniej na głównej stronie "ostatnio na forum" od jakiegoś miesiąca nie odświeża mi tematów i nie pokazuje nowych postów...

Taa, od miesiaca chyba.


Juventus : Sassuolo
TYP: BTS 1.74@Pinnacle

Klub MEM to przede wszystkim ManU. My jesteśmy gdzieś na 3 miejscu, bo jest jeszcze przed nami P$G. Co do meczu, podchodzę na spokojnie, od Juve oczekuję w tym sezonie TOP4 - i myślę, że to będzie max na co ich stać przy obecnym "trenerze".

Perin
Danilo
Bonucci
Bremer
Alex Sandro
Cuadrado
Zakaria
Locatelli
McKennie
Di Maria
Vlahovic


MAMY TO!!! 442 z środkowym pomocnikiem na skrzydle.

I Di Maria w 2 napastników.

Jak to nie będzie 433 to nie ma już ratunku...

Żarcie zrobione, browar się chłodzi, pora na rzadkie 2:1 po nijakim meczu!
Może powrót ultrasów sprawi, że będzie się dało to oglądać.
No to jedziemy .

Wynik lepszy niż gra, ogólnie bardzo podobnie do zeszłego sezonu. Początek dramat, później po tej przerwie zaczęliśmy wychodzić z kontrami, co zaowocowało bramkami. Jak dla mnie największe rozczarowania póki co, to Loca i mimo bramki Vlaho. Na razie jestem daleki od euforii, ale nadzieja na trzy punkty jest.

Makeni gra na skrzydle i to najlepsze streszczenie gry Juventusu.
Vlahovic wozi się niczym bóg futbolu a poza karnym jest, nie przymierzając, beznadziejny.
Powyżej oczekiwań Sandro, ze dwa szarpnięcia, dwie wrzutki i tak wychodzimy na prowadzenie.

Fart że w 23. minucie nastąpiła przerwa na napoje bo Sassuolo już wchodziło do bramki, a nasza drużynka tylko czekała aż nam wsadzą.
Bardzo dobrze broni Perin, sytuacja Defrela i kilka groźnych strzałów z daleka. To takie sytuacje, po których następuje 3 strony dyskusji czy Szczęsny się nadaje.
Mecz na pewno nie jest zakończony, jeden farfącel i wiadomo co dalej. Co jest mocno prawdopodobne, bo mamy wynik więc Maksio każe stać i czekać.

Up all

Ahahah