JuvePoland

Mecz 5 kolejki Serie A 21/22:
Spezia - JUVENTUS F.C

CZAS:

22.09.2021 (środa), godzina18:30

Mecz na Eleven.

Więcej TUTAJ !

Ja: - Wejść w mecz jak z Milanem, strzelić dwie-trzy bramki, na spokojnie dowieźć wynik bez nadmiernego wysiłku przed niedzielą.
Rzeczywistość : - Wstawaj, zesrałeś się!
Ja: - Ale ja nie śpię:)

Oglądając naszych kopaczy nie można oprzeć się wrażeniu że strata jednej bramki to jest dla nich wyrok jakby mieli grać cały mecz w 10. Może się uda nie stracić ake jak nam strzelą to koniec.

Jak ten sezon będzie klapą to pozostaje nam już tylko Conte. I nie wyskakujcie o LM że z Antkiem nic nie osiągniemy bo inni też jej nie wygrali.

Nie mogę patrzeć na tego Rabiota. Jużcleoiej niech Berna gra.

Ja już to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, odechciewa się oglądać to gówno. inter przegrywa, całą drugą połowę ciśnie i osiąga cel z pasją, u nas jedna bramka stracona to podcięcie skrzydeł i obrona aby nie stracić drugiej, żadnej woli zwycięstwa i chęci. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> bez ambicji. No, dziś może trzeci punkcik uciułają.

Zaczęła się gra pod tytułem: "kto będzie frajerem, który da Juventusowi wygrać" Nie dam rady obejrzeć meczu, ale Spezia (w przeciwieństwie do Malmo) pewnie stanie na rzęsach aby wyrwać remis. Nasze morale pewnie szoruje po ziemi, drużynowo i kondycyjnie leżymy i kwiczymy, a trenerem jest Allegri. Jak dzisiaj (lub niedzielę z Sampą) nie zgarniemy 3 pkt i coś się nie ruszy, to możemy utrzymać serię bez zwycięstwa do 11. kolejki. Później na tapecie mamy: Torino, Romę, Inter i Sassuolo, czyli kolejny zestaw gdzie 2 pkt. na pełnej kontroli nie będą zaskoczeniem.

Tak samo jak szanuje Maxa jako trenera, tak teraz, po ostatniej wypowiedzi, głęboko liczę że strzelimy bramkę do 10tej minuty po czym Max nauczony meczem z Milanem zamieni w 30 minucie Chiese na Ruganiego i na resztę meczu staniemy w naszym polu karnym przeciwko Spezii. Może udałoby się jeszcze szybko przedzwonić do Barzagliego w przerwie i nieśmiało podpytać czy nie chciałby wejść na 30 minut za Cuadrado na prawą obronę. To już dziś.

O tak, na taka taktykę liczymy. Po strzeleniu na 1-0 wpuszczamy Ruganiego, Chielliniego i będziemy grali w obronie Sandro-Danilo-Bonucci-De Ligt-Chiellini oraz Rugani, może uda się dowieźć to 1-0 do końca.

Mecz wygramy spokojnie , zapewne dzięki Kjezie a w niedzielę wróci beton obronny i dostaniemy w papę.

MRN pisze: ↑22 września 2021, 10:05 O tak, na taka taktykę liczymy. Po strzeleniu na 1-0 wpuszczamy Ruganiego, Chielliniego i będziemy grali w obronie Sandro-Danilo-Bonucci-De Ligt-Chiellini oraz Rugani, może uda się dowieźć to 1-0 do końca.

Do tego jakiegoś DeWintera lub innego obrońcę z młodzieżówki tak w 82 minucie żeby się, wiadomo, ograł

Mam największy kryzys Od 1996 z tym klubem... Mam dosyć tych gównozjadów bez szacunku do koszulki. Zapieprzyli sezon w 4 kolejki. W tym klubie nic nie funkcjonuje...

Dziś kolejna rozpaczliwa walka o 1 pkt.

Dobrze, że jest żużlowy MOTOR...

Rzygłem, pierdłem i wyszłem bo chamstwa nie zniese. Cieszyłem się na powrót Maxa ale już mi przeszło.

Ciekawe czy dziś realnie Chiesa zagra lewoskrzydłowego, bo jeżeli wyląduje na prawym wahadle to już nic nas nie uratuje, a Max chłopakowi szybciutko wybije wszystkie jego atuty.

Urbi27 pisze: ↑22 września 2021, 17:55 Ciekawe czy dziś realnie Chiesa zagra lewoskrzydłowego, bo jeżeli wyląduje na prawym wahadle to już nic nas nie uratuje, a Max chłopakowi szybciutko wybije wszystkie jego atuty.

To jest to samo ustawienie co w niedzielę. Kjeza będzie grał ala Kwadrat, AM, skrzydłowy, wahadło z większym nastawieniem na bronienie niż atak. Betonu nie rozbijesz.

Poprostu pisze: ↑22 września 2021, 17:57

Urbi27 pisze: ↑22 września 2021, 17:55 Ciekawe czy dziś realnie Chiesa zagra lewoskrzydłowego, bo jeżeli wyląduje na prawym wahadle to już nic nas nie uratuje, a Max chłopakowi szybciutko wybije wszystkie jego atuty.

To jest to samo ustawienie co w niedzielę. Kjeza będzie grał ala Kwadrat, AM, skrzydłowy, wahadło z większym nastawieniem na bronienie niż atak. Betonu nie rozbijesz.

Tez mi się tak wydaje. Zagramy z wahadlami MDS na lewym i Chiesa na prawym to już będzie koniec świata.

Obstawiam 0-2. Wygrana nasza po brzydkim, niedającym się oglądać meczu. Wystarczy to jednak aby fanatycy "Toskańskiego Taktyka" powrócili i zaczęli rzucać kostką beto... brukową w niewiernych.
Tak czy siak ostatnio dobrze mi bramkowe typowanie idzie z Malmo trafiłem, z Milanem trafiłem, może i tu trafie.
Szczerze? Może odsądzicie mnie od czci i wiary zupełnie, ale tak czasem nie wiem czy kibicować naszym, bo może osiągniecie totalnego dna byłoby jedyną nadzieją na podjęcie radykalnych działań w sposobie funkcjonowania klubu...
Jak się usypia nieuleczalnie schorowanego psa to jest to ogromna trauma i ból, ale robi się to dla jego dobra. Więc czasem z podobnym założeniem podchodzę do innych rzeczy...
Serce się kraja...