JuvePoland

Lepsza seria zwycięstw po przypadkowych golach niż marnowanie kolejnych sytuacji i straty punktów.
Nie wiem jak można czepiać się Rabiota, to McKennie przerywał wszystkie stykowe sytuacje.
Najbardziej cieszy chyba to, że po pół roku nasz myśliciel w końcu wymyślił, że Arthur to jednak jest modelowy regista. Niech jeszcze tylko ogarnie otwierajace podanie i będzie top.

Pirlo chciał grac ofensywnie, ale okazało się, że mnóstwo punktów przez to tracimy więc uznał, że trzeba wrócić do czegoś sprawdzonego xD tylko po co było zwalniać Maxa xD

ps. Wielkie brawa dla Orsato za pokazanie kartki Ronaldo, on sobie mysli, że każde dotknięcie bedzie gwiazdane i odpuszcza grę.

Adrian27th pisze: ↑

06 lutego 2021, 19:56

Taki Juve dochodził do Finału.

Cierpisz 90 minut i wygrywasz 2:0

Real tak wygrywał LM.

Tak Juve dochodzi do finału i go przegrywa. Brakuje mentalności i dobicia rywala. To nie ogorkówa SerieA, że wystarczy się bronić, rzucić lagę i wierzyć, że rywal nie strzeli.

Idealnym podsumowanie meczu niech będzie poniższa statystyka:

Najwięcej kontaktów z piłką - Chiellini, na II miejscu Bonucci, a na siódmym - Szczęsny. Liczba sytuacji bramkowych - 3 (Roma - 14).

Allegrizm 2.0. Wielkiego taktyka wiecznie ratował Giorgio, Pirlo bez Giorgio tracił punkty, a ze zdrowym Chiellinim nie traci nawet bramek.

Ja się zgadzam z komentatorami Eleven - dzisiaj mieliśmy kopię klasycznego Juventusu Allegriego, ale w tym dobrym znaczeniu w kontekście zdobywania punktów. Czy to chodziło Agnelliemu, kiedy zatrudniał Pirlo? Nie jestem przekonany. Czy cieszę się z tego? Trochę tak, bo grając tak jak dzisiaj mamy szansę na obronę tytułu.

PS. Dzięki za nostalgiczną wycieczkę w przeszłość na czacie.

Ważne zwycięstwo, jedziemy dalej - a malkontentom nie dogodzi, pewnie woleliby dostać w czape po pięknej grze

Sila Spokoju pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:12

Tak Juve dochodzi do finału i go przegrywa

Przegraliśmy na Real, który grał wtedy kosmicznie i na Barce w 2015, które miało kosmite w drużynie. Na obecny moment nie ma wyraźnego faworyta do LM i szczerze? jakbyśmy sie znaleźli w tym sezonie w finale, to śmiem twierdzić że byśmy go wygrali, a Ronaldo odegrałby w tym kluczową rolę.

/
Ponadto Juve gra co 3 dni, trzeba się cieszyć że w tym ciężkim okresie i natłoku meczów nie gubimy punktów w tak ważnych meczach w kontekście tabeli. Zaraz znów gramy puchar wloch z Interem a za tydzien Liga Mistrzów wraca

Chyba nikt nie myślał, że grając co 3 dni będziemy gryźć trawę od pierwszego do ostatniego gwizdka w każdym spotkaniu. Niestety trzeba się przyzwyczaić, że tak będzie wyglądać pewnie z 2/3 naszych meczów do końca sezonu. Wiadomo, że stylowo nie wyglądało to dobrze i bardzo przypominało nam Juventus Allegriego, ale tak jak za Maxa taka taktyka okazała się do bólu skuteczna i przyniosła nam 3 punkty z silnym rywalem (co w gruncie rzeczy jest teraz najistotniejsze, bo musimy trzymać dystans do obu mediolańskich ekip).

Piti pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:15

Ważne zwycięstwo, jedziemy dalej - a malkontentom nie dogodzi, pewnie woleliby dostać w czape po pięknej grze

Widzisz, tyle razy Ci malkontenci mówili, że cieszą się z wygranych, ale woleliby oglądać wygraną + ładną grę, a na forum nadal opinie, że krytycy obecnego stylu gry woleliby przegrywać

Pirlo ciągle jest nowicjuszem, ale robi postępy. W 2021 Juventus zaczyna nabierać kształtu. Żelazna defensywa i granie z kontry -> regularne punktowanie. Podoba mi się ten kierunek. NA poprawę stylu jeszcze przyjdzie czas, z pełnym pre-seasonem, po covidzie. Na razie trzeba zbierać punkty i grać solidnie z tyłu.

A nikomu nie przyszło do głowy, że po prostu Roma nas zdominowała, bo była lepsza w tym elemencie? Argument, że ciągle bronimy częstochowy, bo oszczędzamy siły do mnie nie trafia. Przecież broniąc bardziej się męczy niż prowadząc grę. Moglibyśmy zdominować rywala i rozgrywać sobie spokojnie piłkę. Niestety naszym brakuje umiejętności by to robić i pod byle pressingiem nie potrafią zdobywać terenu, ponieważ praktycznie każda taka próba kończy się stratą. Ta drużyna jest po prostu słaba w grze piłką i do bólu przewidywalna w ofensywie

Cieszę sie ze zwycięstwa, ale no nie rokuje, ta drużyna po prostu nie rokuje

jackop pisze: ↑

06 lutego 2021, 18:44

Mily pisze: ↑

27 stycznia 2021, 22:43

Rabiot.. To jest gość. Głowa czasami mu nie działa jak trzeba, ale jeśli chodzi o samą grę, to gość jest piłkarzem klasy światowej. Przyjmuje piłkę, zastawia, robi sobie miejsce, wszystko na spokoju. KOZAK.

Po raz kolejny wszystko się zgadza

Po pierwszej połowie Allegri może być dumny.

#CynicznyJuventus #PełnaKontrola

oczywiście ze Rabiot zagrał dobre zawody. Wedlug whoscored i sofascore TOP2 drużyny.

dawid91 pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:27

A nikomu nie przyszło do głowy, że po prostu Roma nas zdominowała, bo była lepsza w tym elemencie? Argument, że ciągle bronimy częstochowy, bo oszczędzamy siły do mnie nie trafia. Przecież broniąc bardziej się męczy niż prowadząc grę. Moglibyśmy zdominować rywala i rozgrywać sobie spokojnie piłkę. Niestety naszym brakuje umiejętności by to robić i pod byle pressingiem nie potrafią zdobywać terenu, ponieważ praktycznie każda taka próba kończy się stratą. Ta drużyna jest po prostu słaba w grze piłką i do bólu przewidywalna w ofensywie

Cieszę sie ze zwycięstwa, ale no nie rokuje, ta drużyna po prostu nie rokuje

Pirlo powiedział, że taki był plan na mecz.

Poprostu pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:34

dawid91 pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:27

A nikomu nie przyszło do głowy, że po prostu Roma nas zdominowała, bo była lepsza w tym elemencie? Argument, że ciągle bronimy częstochowy, bo oszczędzamy siły do mnie nie trafia. Przecież broniąc bardziej się męczy niż prowadząc grę. Moglibyśmy zdominować rywala i rozgrywać sobie spokojnie piłkę. Niestety naszym brakuje umiejętności by to robić i pod byle pressingiem nie potrafią zdobywać terenu, ponieważ praktycznie każda taka próba kończy się stratą. Ta drużyna jest po prostu słaba w grze piłką i do bólu przewidywalna w ofensywie

Cieszę sie ze zwycięstwa, ale no nie rokuje, ta drużyna po prostu nie rokuje

Pirlo powiedział, że taki był plan na mecz.

No to super plan. Aż przypomina mi się wrzeszczący Allegri wychodzący przed końcowym gwizdkiem do szatni z miną zbitego dziecka. Ile razy

Cyniczny Juventus

dawid91 pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:27

A nikomu nie przyszło do głowy, że po prostu Roma nas zdominowała, bo była lepsza w tym elemencie? Argument, że ciągle bronimy częstochowy, bo oszczędzamy siły do mnie nie trafia. Przecież broniąc bardziej się męczy niż prowadząc grę. Moglibyśmy zdominować rywala i rozgrywać sobie spokojnie piłkę. Niestety naszym brakuje umiejętności by to robić i pod byle pressingiem nie potrafią zdobywać terenu, ponieważ praktycznie każda taka próba kończy się stratą. Ta drużyna jest po prostu słaba w grze piłką i do bólu przewidywalna w ofensywie

Cieszę sie ze zwycięstwa, ale no nie rokuje, ta drużyna po prostu nie rokuje

Przecież w tym momencie nie ma chyba w Europie drużyny która grałaby wysoko, agresywnie i regularnie wygrywała. Nie robi tego już ani Bayern, ani City, ani Liverpool. Moja skromna opinia jest taka, że Pirlo zdał sobie sprawę jak ciężko się zapowiada druga połowa sezonu i na ten moment odpuścił wprowadzanie swojego systemu (i to nie jest do końca tak że strona atakująca się mniej męczy, polecam tutaj mecze City i wywiady Pepa który mówi wprost o tym, że chce aby jego piłkarze mniej biegali).

Wy tak serio? Roma nie miała nic gry NIC. Patrzycie na jakąś totalnie z tyłka statystykę "sytuacji bramkowych" gdzie wlicza się zwykłą w miarę rozsądną wrzutkę w pole karne. Dzisiaj Rzymianie totalnie bez zębów, obrona Juve bardzo dobra, podwajanie, asekuracja, doskok, zamykanie wolnych przestrzeni. Do tego 3-4 dobre akcje do przodu, 2 gole i mecz zamknięty. Jedna z najlepszych partii Juve w tym sezonie. Amen

Mehehehe pisze: ↑

06 lutego 2021, 20:22

Pirlo ciągle jest nowicjuszem, ale robi postępy. W 2021 Juventus zaczyna nabierać kształtu. Żelazna defensywa i granie z kontry -> regularne punktowanie. Podoba mi się ten kierunek. NA poprawę stylu jeszcze przyjdzie czas, z pełnym pre-seasonem, po covidzie. Na razie trzeba zbierać punkty i grać solidnie z tyłu.

Następny preseason może wcale nie być lepszy od tego, bo po wyczerpującym sezonie wielu zawodników pojedzie na kadry w związku z Euro 2020(1), a więc czasu na regenerację będzie dość mało, a chwilę potem już trzeba będzie zaczynać przygotowania do nowej kampanii. Niestety w tym zestawieniu personalnym chyba nigdy już nie zaprezentujemy pięknego futbolu, więc lepiej być cynicznym i do bólu skutecznym (zarówno w ofensywie jak i defensywie) i regularnie zdobywać punkty (a co za tym idzie kolejne trofea) niż podniecać się, że po świetnej i widowiskowej grze znów zaledwie zremisowaliśmy.