JuvePoland

Mecz u SUPERPUCHAR WŁOCH 2020 (Za sezon 19/20):
JUVENTUS F.C - Napoli

CZAS:

20.01.2021 (środa), godzina 21.00


MIEJSCE:
Sassuolo / Włochy - Mapei Stadium (23 717)[/b]

MECZ NA TVP SPORT.

Po ostatnim meczu niewiadomo za bardzo czego oczekiwać także zapowiada się kolejna błazenada z naszej strony i rak oczu..tak czy siak Forza Juve

Stop dla francuskiej bagiety.

Nie wiem czy bardziej potrzebny jest nam ten puchar czy kolejny zimny prysznic, który mógłby obudzić Pirlo albo przekonać prezesa żeby to zrobił...

Zapowiada się to co zwykle w finałach z naszym udziałem, czyli nawet jeśli wyjdziemy na prowadzenie i będziemy dominować, to i tak nie dobijemy rywali, pozwolimy im na strzelenie wyrównującej bramki oraz przegramy po karnych. Swoją drogą, to prawda, że te rozgrywki mają "świetne" zasady i jak ktoś wyleci nam za kartki, to nie zagra w następnym meczu ligowym?

Eeee kogoś jeszcze interesuje ten mecz? Pewnie znowu będzie znany schemat...strzelą bramkę i przestaną grać. Napoli wyrówna i zacznie się sraczka w końcówce i porażka w karnych.

Pluto pisze: ↑19 stycznia 2021, 15:50 Nie wiem czy bardziej potrzebny jest nam ten puchar czy kolejny zimny prysznic

To jedyny puchar jaki możemy wygrać.

dimebag11 pisze: ↑19 stycznia 2021, 15:53 . Swoją drogą, to prawda, że te rozgrywki mają "świetne" zasady i jak ktoś wyleci nam za kartki, to nie zagra w następnym meczu ligowym?

Prawda, prawda.

Właśnie nam wypadł Demiral. Na bank jakąś kontuzja. Czyli już jest po chłopie. Ponadto naszych pozytywnych wciąż trzyma jak w termosie. W Napoli wszyscy zdrowi + Ruiz z Covidem.
Jak patrzę na nasz skład to autentycznie jest na środek tabeli...

Juventus squad for Napoli: Szczesny, Pinsoglio, Buffon; Chiellini, Danilo, Bonucci, Di Pardo, Dragusin, Frabotta; Arthur, Ramsey, McKennie, Chiesa, Rabiot, Bentancur, Bernardeschi, Fagioli, Kulusevski, Ranocchia; Cristiano Ronaldo, Morata

Tak Demiral kontuzja, Frabotta powołany ale z urazem.

Szkoda, że zamiast Demirala nie może się połamać parszywy kapitan Milanu.

Dragon pisze: ↑19 stycznia 2021, 17:11

Pluto pisze: ↑19 stycznia 2021, 15:50 Nie wiem czy bardziej potrzebny jest nam ten puchar czy kolejny zimny prysznic

To jedyny puchar jaki możemy wygrać.

na pewno obecnie najłatwiejszy do wygrania, bo jesteśmy już w finale, wystarczy wygrać tylko mecz


co do Demirala, widziecie, nie grał nawet z Interem, a i tak wyrwał kontuzję.

Zaś co do samego meczu, to mi nawet wyjątkowo zależy na jego wygraniu, bo jak zawsze udawało się przez 9 lat Scudetto, to wtedy raczej spływało po nas, jak komuś udało się z nami wygrać SuperCoppa. Obecnie jak wspomniał Dragon, to może być nasze jedyne trofeum i dobrze, coś wsadzić w 2021 do gabloty, choć trofeum za 2020 r. jeszcze.

Poza tym dochodzi kwestia "Napoli". W tym roku dużo zamieszania, dużo podtekstów, przydałoby się im za to wszystko utrzeć nosa w finale. Ale ostatnia kolejka Serie A, w dodatku, gdzie Napoli o 8 godz dłużej odpoczywało, nie napawa optymizmem. Najlepsze, że to oni płakali przed 1. meczem, że covid, że kontuzje, a to nam przyjdzie grać finał z nimi bez 4-5 podstawowych graczy, podczas gdy Napoli niemal w pełnym składzie. Trzeba liczyć na to, że po raz kolejny sprawdzi się, że Juventus nie gra 2 tragicznych meczów z rzędu albo to, że Ronaldo nie pozwoli na przegranie 2 finału z rzędu. Dobrze by bylo też to skończyć w 90 min, max w 120 min, bo czuję, że w karnych znowu byśmy polegli. I tak jak już pisałem z Dragonem, kolejny mecz gramy już w niedzielę o 12.30, podczas gdy wcześniejsze nie wiedzieć czemu wszyscy nam wciskali na koniec kolejki na godz. 20.45. Choć Napoli gra też niby niewiele później, bo o 15, ale my za to u siebie, oni wyjazd. To można powiedzieć, że tutaj jest w miarę na równi.

Demiral ma jakiś problem ze starą kontuzja.

Demiral narzeka, że mało minut dostaje, jak on łapie kontuzje nawet bez tych minut na boisku

a co do meczu.. chyba czwartego z rzędu kiepskiego meczu nie możemy zagrać c'nie? Jak to się mówi, do czterech razy sztuka? Może jutro odpalą. Najwyższy czas..

Pluto pisze: ↑19 stycznia 2021, 15:50 Nie wiem czy bardziej potrzebny jest nam ten puchar czy kolejny zimny prysznic, który mógłby obudzić Pirlo albo przekonać prezesa żeby to zrobił...

Co nam z kolejnego zimnego prysznicu skoro to nic nie zmieni? Pirlo nawet nie próbuje innych schematów, formacji...

Angie pisze: ↑19 stycznia 2021, 18:34 Demiral narzeka, że mało minut dostaje, jak on łapie kontuzje nawet bez tych minut na boisku

a co do meczu.. chyba czwartego z rzędu kiepskiego meczu nie możemy zagrać c'nie? Jak to się mówi, do czterech razy sztuka? Może jutro odpalą. Najwyższy czas..

Czwarty z rzędu? Nie liczylbym spotkania z Genoa, tam gralo kilku debiutantów, a każdy miał problem z awansem do kolejnej rundy.

Gdyby to byl zalegly mecz ligowy z Napoli, to powiedzialbym ze dostaniemy wpierd*l. Ale to inna para kaloszy: puchar, finał, jeden mecz. W zwiazku z tym uwazam, ze... dostaniemy wpierd*l, bo Juventus nie umie w finały i w pojedyncze mecze. Dodatkowym balastem jest brak kilku podstawowych graczy; sztab trenerski cienki jak bletka, kopacze-cio...ciepłe kluchy; raczej slaba atmosferka w druzynie oraz przeciwnik naładowany po gładkim, hokejowym wyniku w ich ostatnim meczu.


Wyszedlbym jutro 4-5-1. Ale strzelam, ze bedzie 3-4-3 i jakas brama na konto Frabo, Danilo albo Bonuca.
I ja sie pytam: gdzie jest Daouda Peeters? Gdzie jest Felix Correia?

rammstein pisze: ↑19 stycznia 2021, 19:30

Angie pisze: ↑19 stycznia 2021, 18:34 Demiral narzeka, że mało minut dostaje, jak on łapie kontuzje nawet bez tych minut na boisku

a co do meczu.. chyba czwartego z rzędu kiepskiego meczu nie możemy zagrać c'nie? Jak to się mówi, do czterech razy sztuka? Może jutro odpalą. Najwyższy czas..

Czwarty z rzędu? Nie liczylbym spotkania z Genoa, tam gralo kilku debiutantów, a każdy miał problem z awansem do kolejnej rundy.

Ooookey, to nie liczymy jednego meczu, to wychodzi, że to będzie trzeci mecz od Milanu - czyli może jednak uda się do trzech razy sztuka..

chciałabym zobaczyć w nich znów taką chęć do życia..i gry.. a nie, że już podczas hymnu ligi (czy jak to się nazywa) stoją jakby nie mogli doczekać się zejścia do szatni


Potrzebuje od nich nie tylko dobrego wyniku jutro, ale przebłysku chociaż lepszej gry...

Może zabraknąć umiejętności ale nigdy nie może zabraknąć zaangażowania - coś w tym stylu powiedział Ibra po powrocie do Milanu i to u nich widać. W Juventusie tego nie ma w ogóle a mamy przecież tytana ciężkiej pracy CR który osiągnął więcej niż Szwed i jest lepszym piłkarzem od niego ale mentalnie nie potrsfi dzwignąć drużyny.