JuvePoland

Jak dotąd, w naszej grze nie widzę pomysłu na nią, ale też chęci zawodników. Poza pojedynczymi momentami, piłkarze Juve nie pokazują się do gry, nie szukają jej. Niemal każdy z nich po podaniu piłki, nie wystawia się, nie szuka wolnego pola, aby kolega z drużyny miał możliwość odegrania jej, czy to z pierwszej pilki cz też po przyjęciu. Bardzo to się rzuca w oczy. Jednocześnie gramy na alibi, bez ryzyka. Przy czym tego ryzyka brakuje przy konstruowaniu akcji ofensywnej, a jednocześnie gdzieś w środku pola zagrywamy często zbyt pochopne piłki.
Następna sprawa, to wiele podań nie w tempo, niedokładnych, a jednocześnie zbyt wolnych, przewidywalnych.
Dalej, zagraliśmy zaledwie kilka meczów, z czego aż trzy konczylismy w 10tke.
Ostatnia sprawa, co mecz to gramy w innym ustawieniu, innymi zawodnikami.

Jesli chodzi o defensywe to mecz przegralismy na flankach, jesli chodzi o ofensywe - w srodku. Barcelona swietnie wykorzystala nasze slabe punkty. Nawet nie mam wielkich pretensji o to, ze nie stworzylismy sobie jakiejs duzej ilosci sytuacji (dobra, ze praktycznie w ogole nie stwarzalismy sytuacji...). Najwiekszy problem widze w obronie, w grze nie tylko defensywy ale calej druzyny w momencie straty pilki. Nasze flanki za wolno wracaja po stracie, cale korytarze po lewej i prawej sa odkryte bo nikt nie asekuruje. O ile Chiese jeszcze da sie zniesc na lewym albo prawym wahadle (chociaz to dalej nie jego bajka) tak ustawienie Kulusevskiego na prawym wahadle to blad. On musi grac blizej bramki, a poza tym nie jest w stanie dac wiele druzynie defensywnie.

Rozumiem taktyczny zamysł Pirlo, natomiast przypominam, ze Conte Giaccheriniego wprowadzał głównie na ostatnie 20 minut na tę lewą flankę jak trzeba bylo walczyć o zwycieskiego gola a Juventus siedział na połowie rywala niemal nonstop. No i do tego z tyłu miał BBC w kwiecie wieku a obok swietnie asekurujacego Vidala bądź Marchisio.

Jedyne niezle rozwiazanie na prawe wahadlo w systemie Pirlo to Cuadrado. Natomiast jesli chodzi o lewa strone to niestety nie wiem i mam wrazenie, ze Alex Sandro to jednak nie bedzie to.

Oczywiscie, Pirlo powinien i musi trenowac te druzyne co najmniej do konca sezonu, aczkolwiek bałagan w defensywie nieszczegolnie napawa optymizmem. Druzyne buduje sie od tyłu.

Prawda jest taka Jakku ze MDL/Chiellini to podstawa naszej drużyny, więc bez nich nie oceniajmy.

Babol to żaden lider. Demiral jest po kontuzji.

Pamiętajmy też że bez Sandro na lewej jest rzeźba.

Ja uważam że z CR7 byśmy mecz z Barcą wygrali, bo Crisu nie pali takich sytuacji.

CR7 stałby wtedy na lewej więc nie miałby co palić
osobiście na braki kadrowe nie zwalałbym winy w ogóle bo brakowało jedynie CR7 w miejsce Dybali, który jest bez formy, cała reszta nie dałaby zupełnie nic więcej niż ci którzy MOGLI zagrać

Kulu gra na boku tylko w fazie obrony ale też uważam, że to nie jego pozycja tylko, że taką właśnie rolę przewiduje Pirlo dla ofensywnego pomocnika, wcześniej to samo grał Ramsey i nie wiem dlaczego on nie grał z FCB, tzn widząc jak wyglądały nasze akcje to chyba wiem - plan Pirlo to była indywidualna gra każdego z zawodników w przodzie, wszyscy bez wyjątku się kiwali i chcieli sami strzelić gola, nawet Morata, a Ramsey jak wiadomo najlepiej czuje się przy szybkiej grze i wyjściu na pozycje

towalski pisze: ↑

29 października 2020, 20:34

Bartosz Karawańczyk pisze: ↑

29 października 2020, 15:24

Słuchaj, ty! — od tego piłkarza mi na forum wara.
Dawno nie wiem, czemu futbol mnie już nie jara,
Nie mieszam się w ekspertów i znawców światy,
Lecz nie dozwolę bluźnić imienia Moraty.

Zakochałeś się w Alvaro czy Ci się podoba?

Moratę pokochałem w 2015 roku i musiałby chyba przejść do Interu, żeby to uczucie kiedykolwiek zgasło. Jeden z moich ulubionych piłkarzy EVER!

Baczu pisze: ↑

29 października 2020, 20:26

Jak sobie pomyślę, że za zestaw Chiesa-Bernakiepski-Matuidi-Pjaca zapłaciliśmy ćwierć miliarda, to mam stany depresyjne. Dodać do tego haniebny powrót Baboluciego, 40mln za Cancelo, 37 za Danilo, wychodzi że jesteśmy większymi januszami mercato niż <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kasą Arabowie z PSG i City. Jesli dodamy do tego fatalną strategie postępowania z młodymi, tzn albo opylanie dla ratowania budżetu (Kean, Spinazzola) albo wypożyczanie do 25 roku zycia, mamy obraz nędzy i rozpaczy. To, plus mentalność przedszkolaków jest naszym problemem i za to ktoś powinien w końcu beknąć.

Zapłaciliśmy za nich 150 melonów, nie 250 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z resztą wypowiedzi się zgadzam, poza Cancelo - u nas grał moim zdaniem naprawdę dobrze i to 40 melonów nie wydaje mnie się jakąś szczególnie złą inwestycją.

Berna osiąga nowe poziomy bezużyteczności. Właściwie w ostatnim meczu przyniósł wręcz więcej szkody, niż pożytku.

Barna powinien zamknąć się w piwnicy z jakimś psychologiem, bo chłop nie istnieje psychicznie. Oczywiście, asem nigdy nie był, ale w Fiorze coś tam kopał, więc powinien być przynajmniej solidnym rezerwowym z przebłyskami.

Tony Montana pisze: ↑

30 października 2020, 15:44

Baczu pisze: ↑

29 października 2020, 20:26

Jak sobie pomyślę, że za zestaw Chiesa-Bernakiepski-Matuidi-Pjaca zapłaciliśmy ćwierć miliarda, to mam stany depresyjne. Dodać do tego haniebny powrót Baboluciego, 40mln za Cancelo, 37 za Danilo, wychodzi że jesteśmy większymi januszami mercato niż <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kasą Arabowie z PSG i City. Jesli dodamy do tego fatalną strategie postępowania z młodymi, tzn albo opylanie dla ratowania budżetu (Kean, Spinazzola) albo wypożyczanie do 25 roku zycia, mamy obraz nędzy i rozpaczy. To, plus mentalność przedszkolaków jest naszym problemem i za to ktoś powinien w końcu beknąć.

Zapłaciliśmy za nich 150 melonów, nie 250 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z resztą wypowiedzi się zgadzam, poza Cancelo - u nas grał moim zdaniem naprawdę dobrze i to 40 melonów nie wydaje mnie się jakąś szczególnie złą inwestycją.

Berna osiąga nowe poziomy bezużyteczności. Właściwie w ostatnim meczu przyniósł wręcz więcej szkody, niż pożytku.

O rany, zjadłem Higuaina. Co do Cancelo, to również byłem jego zwolennikiem, uważałem że kto jak kto, ale akurat Włosi potrafiliby poprawić jego umiejętności defensywne. Bardziej chodziło o to, że zabalował u nas tylko jeden sezon i dziś, po niewiele ponad roku mało kto o nim pamięta.

To ja może dorzucę, że zdziwiła mnie słaba postawa Juve. Nie wiem w ogóle czy oglądałem taki mecz Juventusu w swoim życiu. Nawet jeżeli bez Ronaldo ten atak miał szwankować, to odkąd pamiętam Juventus był zawsze monolitem w obronie czy to 3 lata temu, czy kiedy Zalayeta nas wyrzucał z LM Barcelona miała olbrzymią łatwość w dochodzeniu do sytuacji, ale usilne próby podawania Dembele i Girezmanna do Leo psuły te dobre sytuacje. I w zasadzie był moment że Juventus mógł spokojnie wyrównać to spotkanie dosyć prostymi środkami. Szczególnie ten 3ci spalony gol Moraty. W ogóle ten gość dla mnie to był taki pechowy motm po stronie Juventusu. Był fantastyczny (już nie mówię o skuteczności przy spalonych akcjach), ale miał taki dryg i ciąg na bramkę, próbował dryblingów i robił super robotę, tylko chyba wsparcia mu brakło. Nie chcę się tutaj wymądrzać bo dopiero co przegraliśmy el clasico i jesteśmy na razie dziadami, ale we środę to był najsłabszy Juventus jaki oglądałem przeciwko Barcelonie. Jednak mam na względzie to, że obie ekipy są świeże z nowymi zawodnikami i przede wszystkim trenerami i nawet do rewanżu wszystko może się obrócić. Pewnie gdyby nie ta wychylona noga Moraty to moja percepcja i ten komentarz byłby diametralnie inne.
Wszystkiego dobrego i powodzenia w lidze.

joy pisze: ↑

31 października 2020, 00:41

Wszystkiego dobrego i powodzenia w lidze.

Powodzenia z budżetem. Widmo bankructwa nad Barceloną po rządach Bartomeu nie jest ciekawą perspektywą.

Wybacz źle to zabrzmiało, nie odnosiłem tego do rozgrywek grupowych w LM. Bo wiadomo że oba zespoły wyjdą. A do rewanżu jeszcze sporo czasu. Jednak zarówno Juventus jak i Barcelona potrzebują lepszej postawy w rozgrywkach ligowych.
A co finansów w sporcie to niespecjalnie się przejmuję, jakoś to będzie