JuvePoland

Mecz 27 kolejki Serie A 19/20:
Bologna - JUVENTUS F.C

MIEJSCE:
Bologna / Włochy - Stadio Renato Dall’Ara (39 300)

CZAS:

22.06.2020 (poniedziałek), godzina 21:45

O przeciwniku:

LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 4
Remisów: 5
Przegranych: 4

LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 5
Remisów: 2
Przegranych: 6

OSTATNIE MECZE:



NAJLEPSZY STRZELEC:

Rodrigo Palacio: 8 - (6 goli w Serie A i 2 w PW)


NAJLEPSZY ASYSTENT:

Ricardo Orsolini: 4 - (4 asysty w Serie A)


- Bani, Schouten, Santander.
- Denswil, Mbaye.
- Skov Olsen.
- .

AKTUALNA TABELA SERIE A:



JUVENTUS:

LIGOWA FORMA U SIEBIE:
Zwycięstw: 12
Remisów: 1
Przegranych: 0

LIGOWA FORMA NA WYJEŹDZIE:
Zwycięstw: 8
Remisów: 2
Przegranych: 3

OSTATNIE MECZE:



NAJLEPSZY STRZELEC:

Cristiano Ronaldo: 25 - (21 goli w Serie A , 2 w LM i 2 w PW)


NAJLEPSZY ASYSTENT:

Paulo Dybala: 12 - (5 asysty w Serie A + 3 wywalczone karne + 3 w LM i 1 w PW)


- .
-Cuadrado, De Ligt, Dybala.
- Demiral, Chiellini, Higuain, Alex Sandro, Khedira.
- .

OSTATNI POJEDYNEK DRUŻYN W BOLONII:


PRZEWIDYWANE SKŁADY:



Aktualizacja: 19.06.2020
(Przewidywane składy zalecamy traktować z dystansem)

Sędziuje: ??

MECZ W INTERNECIE:
Kilknij, żeby dowiedzieć się więcej o transmisjach przez internet! (szczegóły, linki do spotkań, porady)

MECZ NA ŻYWO W TV:
ELEVEN SPORTS 1

Kibice w wielu miastach Polski spotykają się by razem oglądać ten mecz.
Dlatego zrób to i Ty, kliknij aby zajrzeć na forum, do pokoju KIBICE

Pierwszy mecz, który w całości obejrzę po wznowieniu rozgrywek. Liczę na dobry występ.... Orsoliniego. Chłopak ma dobre staty w tym sezonie i jest młody co każe myśleć żeby gryzł trawe w każdym meczu jak by do nas trafił w przeciwieństwie do naszych obecnych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> gwiazdeczek. Po naszej grze wiele sobie nie obiecuje a w zasadzie nic. Liczę tylko na jako taki poziom meczu , bo to co mi się udało obejrzeć w CI to nawet brakuje słów żeby opisać to szambo.

Ten mecz będzie początkiem końca walki wielkiego Juve o scudetto, czuję to w kościach. Chciałbym zobaczyć minę Agnelliego, kiedy polegniemy na wszystkich frontach. Plusem może być to, że już po roku pożegnamy się z kiepnają żuwaczką bo inna decyzja Agnelliego będzie niezrozumiała i bojaźliwa.

MRN pisze: ↑19 czerwca 2020, 20:51 Ten mecz będzie początkiem końca walki wielkiego Juve o scudetto, czuję to w kościach. Chciałbym zobaczyć minę Agnelliego, kiedy polegniemy na wszystkich frontach. Plusem może być to, że już po roku pożegnamy się z kiepnają żuwaczką bo inna decyzja Agnelliego będzie niezrozumiała i bojaźliwa.

Tylko co to zmieni jak poleci Sarri?
Edyta@ Sorek

W poniedziałek zagramy Ramsey- Benta- Ramsey.

Zazwyczaj Alex Sandro musiał ogarniać całą lewą stronę boiska sam, ponieważ Ronaldo zwykle schodzi w pole karne a Matuidi nie trzyma lini i biega gdzieś bez sensu.

W poniedziałek będzie to wyglądać znacznie gorzej bo pewnie jako lewy obrońca wystąpi prawonożny Danilo. De Sciglio jeszcze się nie połamał sie do poniedziałku zdąży.

Ciekawe czy mamy gorszych graczy niż Bologna, bo jak na razie to ta teoria przeważa w forumowej walce Darmozjady vs Kiep.

Jak przegramy/zremisujemy to chciałbym zobaczyć ile osób napisze, że wolałoby zamienić się kadrowo z przeciwnikiem

Sorek21 pisze: ↑19 czerwca 2020, 21:19W poniedziałek będzie to wyglądać znacznie gorzej bo pewnie jako lewy obrońca wystąpi prawonożny Danilo. De Sciglio jeszcze się nie połamał sie do poniedziałku zdąży.

Zabawne będą nasze boki obrony.
Co tu dużo mówić, morale szoruje dno, a przed nami jeszcze 12 kolejek ligowych rozgrywanych co kilka dni. Będzie grubo!
Przed przerwą - poza krótkimi okresami - też było słabo, ale zawsze można było liczyć na Dybalę czy jakiegoś farfącla Ronaldo. Teraz nie mamy nawet tego.
Jeśli tylko będzie taka możliwość, to na pewno zagra Higuain. Dybala ławka albo cofnięty do pomocy. Przy tych bokach obrony defensywą nic nie ugramy, zresztą nie tam jest główny problem.
Zdecydowanie nie chciałbym przegrać mistrzostwa, Agnelli nie jest bogiem że tupnie nogą i spadnie deszcz pieniędzy na rewolucję. Z kasą tak czy tak będzie cienko. A tak w ogóle to uważam, że w klubie rozważają powrót Allegriego, ale to wątek na inny temat.
Który to już raz Juventus staje pod ścianą i 'musi', ale chyba pierwszy raz morale są tak niskie.
No to co, forza Juventus po mistrzostwo.

Panowie, Sarri nie jest winny. Znaczy jest, ale nie jest tylko on tu winny. Jego jedynym błędem jest to, że niczego nie próbuje zmieniać. Ciągle gra ten pokraka Matuidi, nim to nawet Guardiola by nic nie wygrał. Skoro mamy problem w pomocy to dlaczego nie przejdziemy z trzech na dwóch w środku pomocy? Czemu nie wypróbuje tam Berny w 4-3-3? Ciąge gra Pjanić,Benta i Matuidi i ciągle grają zero. Nie można ciągle robić tego samego i oczekiwać innych rezultatów.

Druga sprawa to atak. Granie trójzębem Costa-CR-Paulo nie ma sensu gdyż niema tu typowej 9tki, niby CR miał tam grać, ale on nie chce oraz nie potrafi (nawet w Realu nie raz grał na 9tce, ale zawsze z marnym skutkiem). Dlatego musi tam być Higuain, a problem jest taki, że był kontuzjowany na mecz z Napoli. Tutaj wychodzi błąd w zwolnieniu Mandzukicia! Przecież on by idealnie tam pasował...

A kto odpowiada za motywację zawodników, taktykę i przygotowanie fizyczne, kto odpowiada za wybory personalne ? Fakt, zawodnicy są jacy są ale to nie ułomy, które nagle nie potrafią grać. Kiep nie ma charyzmy, werwy i szacunku wśród zawodników. Cały czas twierdziliście, że winny jest Allegri, który wykastrował zawodników a teraz nagle Sarri nie jest winny. Zaprzeczacie sami sobie. Sarri nie ma żadnych cech dobrego menadżera, nie potrafi wykorzystać zasobów, on nie ma żadnego pomysłu na drużynę, jak graliśmy tak gramy a jego stałe zmiany bez względu na wynik i grę zawsze są :
- Danilo lub Cuadrado w zależności kto akurat gra w podstawie
- Bernardeschi

na ten moment Ramsey - Bentancur - Matuidi

Blejz w ataku i wszystko jasne

jackop pisze: ↑21 czerwca 2020, 17:18 Blejz w ataku i wszystko jasne

"To inteligentny piłkarz, musieliśmy zabiezpieczyć tyły po kontuzji Alexa Sandro."

Czy jeśli ktoś realizuje swoją wizję, którą uważam za idiotyczną to czy mogę nazwać go idiotą?

Tak bym to widział z przodu:

--------------------- Rabiot
Costa - Ramesy - Benta - Dybala
------------------- Ronaldo

Od razu uprzedzę komentarze, że "za ofensywnie". "Zrównoważony" styl Palacza i tak gówno nam daje, więc może zacznijmy chociaż strzelać bramki? Nie mamy już chyba nic do stracenia

Wojtek pisze: ↑20 czerwca 2020, 11:49 Panowie, Sarri nie jest winny. Znaczy jest, ale nie jest tylko on tu winny. Jego jedynym błędem jest to, że niczego nie próbuje zmieniać. Ciągle gra ten pokraka Matuidi, nim to nawet Guardiola by nic nie wygrał. Skoro mamy problem w pomocy to dlaczego nie przejdziemy z trzech na dwóch w środku pomocy? Czemu nie wypróbuje tam Berny w 4-3-3? Ciąge gra Pjanić,Benta i Matuidi i ciągle grają zero. Nie można ciągle robić tego samego i oczekiwać innych rezultatów.

Druga sprawa to atak. Granie trójzębem Costa-CR-Paulo nie ma sensu gdyż niema tu typowej 9tki, niby CR miał tam grać, ale on nie chce oraz nie potrafi (nawet w Realu nie raz grał na 9tce, ale zawsze z marnym skutkiem). Dlatego musi tam być Higuain, a problem jest taki, że był kontuzjowany na mecz z Napoli. Tutaj wychodzi błąd w zwolnieniu Mandzukicia! Przecież on by idealnie tam pasował...

Masz rację tylko nie widzisz jednego. Wskaż mi jednego trenera, który nie brnie ślepo za swoimi przekonaniami i widzi problem w sobie. Max brną i można się tyko zastanawiać, czy koniec końców wyciągnął wszystko z tamtego zespołu, czy może przez niego nie wygraliśmy upragnionego uszatka. Problem polega na tym, że w ostatnim czasie popełniamy większość złych decyzji. Chcemy wypchnąć Dybale, a Matuidi, Khedira i Higuain zostają. Teraz chcą się pozbyć świeżych, o których wspomniałeś, że potrzebują czasu. Myślę, że Marotta powinien dostać podwyżkę, a nie wypowiedzenie. Jedno jest pewne środek do przebudowy, ale z ostatnich doniesień nie zapowiada się na dobrą przebudowę. Boże środek z finału z Barcą już chyba niestety nigdy nie osiągniemy.

To będzie pierwszy mecz po przerwie, który obejrzę w całości. Poprzednie dwa nie napawają żadnym optymizmem, więc się na nic nie nastawiam. Może się pozytywnie zaskoczę. Ale gdybym miał obstawiać, to strzelam, że nasi nam zaserwują klasykę tego sezonu, czyli męczenie buły a’la Juventus i będzie podział punktów.