Wygrał najlepszy, piękna wypowiedź Lewego po meczu.
Neymar to klaun pozer, a Mbappe spalił się pod ciężarem stawki.
Śmieszne pierdzenie o karnym dla PSG, jeśli tak, to na Lewym również było...
Hansi Flick pisze historię, on i Zidane to archetypy, które (desperacko) spróbuje powielić Juventus zatrudniając Pirlo.
Bayern ma pewną 'łatwość' w tworzeniu zwycięskiej mentalności. Utknęła mi w pamięci grafika ze studia TVP pokazująca, za ile kupili poszczególnych zawodników pierwszej jedenastki. Generalnie cała '11' spinała się w kwocie 110 (czy 120?) milionów euro. EDIT sorry nie zauważyłem, że koledzy wrzucili
.
Budują skład na zawodnikach nienasyconych, a wielkie pieniądze (Lewy) i sentymenty (Muller, Neuer) są dla wybrańców.
Tak jakby co 2-3 lata powtarzać budowę pierwszej drużyny Conte.
Stety bądź nie, Juventus kultywuje inny model biznesowy.
Ronaldo (100) - Dybala (40) - Bernardeschi (40)
Bentancur (Tevez) - Pjanic (32) - Rabiot (0)
Sandro (26) - De Ligt (86) - Bonucci (35) - Cuadrado (20?)
Szczesny (14)
Nawet mi się nie chce tego podliczać.
Oczywiście bilansujemy to wielkimi sprzedażami, których w Monachium nie ma, ale samo nasuwa się pytanie o priorytety.
Na dzień dzisiejszy Bayern to marka sportowa, a Juventus "komercyjna".
Zatrudnienie Pirlo postrzegam jako uznanie na poziomie managementu (Agnelli), że ten model się wyczerpał. Nie pojedziemy dalej na włoskim betonie starej szkoły.
Conte - niewolnik własnych przekonań
Allegri - świetny taktyk, średni trener
Sarri - włoski Janusz z przerostem ego
Uwolnijmy w końcu potencjał tej drużyny.