JuvePoland

Wszystkie te argumenty dotyczace slabosci tej wyjatkowej formuly w kontekscie Juve mialyby sens, gdybysmy przez reszte sezonu grali kapitalna pilke i stali sie ofiarami tego sposobu dokonczenia LM.

Ale CALY SEZON gralismy po prostu arcyslabo. I tyle. Wiec nie ma co marudzic i sie usprawiedliwiac. Po przerwie kontynuowalismy mizerie grana przez caly rok.

Paradoksalnie, przerwa wybila z uderzenia Lazio, ktore mogloby nas wtedy lyknac. A tak chociaz Scudetto sie ostalo jako listek figowy zenujacego sezonu.

Crunny pisze: ↑

16 sierpnia 2020, 00:00

Śmiem twierdzić, że gdybyśmy grali wszystko normalnie to:
- mielibyśmy większe szanse wyeliminować Lyon (z drugiej strony nie wiadomo, czy wygralibyśmy Serie A, bo Lazio było w rewelacyjnej formie)
- Atletico wygrałoby z Lipskiem niesione zwycięstwem nad LFC
- PSG miałoby jeszcze trudniej z Atalantą
Wiem, że to gdybanie, ale w jakim stopniu jest sprawiedliwe kończenie turnieju po 5 miesiącach przerwy? Dobrze, że chociaż Barcelona i City wyprzedziły nas w rankingu największych frajerów tej edycji.

Nadmienię tylko, że:
Ad1. W pierwszym meczu z Lyonem na pierwszą połowę praktycznie nie wyszliśmy, więc sami sobie już wtedy zgotowaliśmy trudną sytuację. Zatem nie szukałbym usprawiedliwienia w ten sposób. Przede wszystkim to Juve dało ciała, nie było drużyny, nie było ochoty do gry, poświęcenia się itp. Cały okres po wznowieniu rozgrywek był średni, a często wręcz fatalny w naszym wykonaniu. Przed wznowieniem też nie błyszczeliśmy - jeden mecz z Interem wiosny nie czyni.
Ad. 2. Lipsk też nie był w najgorszej formie. Atletico wygrało z LFC swoim autobusem, co nie mogło zadziałać w meczu z Lipskiem, zarówno przed pandemią jak i po wznowieniu rozgrywek.
Ad. 3. A podobno (według wielu) to Atalanta zrobiła największe wrażenie po wznowieniu rozgrywek i to wtedy zaczęto mówić, że ma realne szanse z PSG. Nie chciano jednak zauważyć, że od meczu Juve - Atalanta, forma tych drugich zaczęła wyraźnie spadać. Eksperci i pseudoeksperci dorabiali swoje teorie, że np. Atalanta łapie drugi oddech, myśli już tylko o LM, itd.

Generalnie wszyscy wiedzieli, jeszcze bodajże w maju, jak będzie wyglądało dokończenie rozgrywek LM w tym sezonie. Można było się do tego odpowiednio przygotować. Juve mogło zamknąć temat mistrzostwa na 5 kolejek przed formalnym zakończeniem, a nawet i wcześniej i zacząć myśleć o pojedynku z Lyonem, jednak jak zwykle frajersko nie skorzystaliśmy z szansy, a później jęczenie, że niby zmęczeni. Nie przyjmuję takiej argumentacji. Teraz teorie są dorabiane, że drużyny wypoczęte mają przewagę. Nawet jeśli tak, to kto bronił drużynom angielskim, hiszpańskim, włoskim bycia wypoczętymi? Wiele z tych drużyn mogło załatwić temat krajowych rozgrywek już wcześniej, na różne sposoby. Niemcy jak to Niemcy, nie przypadkowo są potęgą gospodarczą w Europie i potrafili, w pierwszej kolejności tak zapanować nad pandemią, by później szybko zorganizować dokończenie sezonu. Włosi i Hiszpanie to południowcy, którzy odstają od niemieckiej gospodarki i organizacji o lata świetlne i sami są sobie winni. Francuzi odpuścili rozgrywki, za co na początku wszyscy ich karcili. Anglicy po swojemu, ale przypominam, że tutaj City już też od połowy lipca nie grało o nic, więc mogli myśleć tylko o LM. Długu by jeszcze pisać.. Pozdr.

Cobra pisze: ↑

15 sierpnia 2020, 23:24

pan Zambrotta pisze: ↑

15 sierpnia 2020, 23:19

Cobra pisze: ↑

15 sierpnia 2020, 23:16

Zawsze twierdzono, że to Włosi i Niemcy to drużyny turniejowe....

Ta, Włosi 2010, 2014, 2018 i ich turnieje. Francja Deschampsa to synonim druzyny turniejowej, a Niemcom tylko ostatni turniej nie wyszedl.

Jak zgrabnie pominięto 2006 i 2012. Pewnie przypadkiem.

Moze jeszcze 94 powiesz? Ludzie obudzcie sie xDD 2006 to wieki temu, dalej uwazacie ze Wlosi to potega turniejowa? Ostatnie 10 lat wystepow to 2012 i potem mocno w dupe turniej po turnieju. Wlosi druzyna turniejowa, ile jeszcze osób zyje w tej bańce?
Francuzi i Niemcy wjechali do portugalskiego turnieju jak po swoje, ale pewnie to serie a waszym zdaniem trzecia sila w eutopie xD

pan Zambrotta pisze: ↑

16 sierpnia 2020, 13:02

Moze jeszcze 94 powiesz? Ludzie obudzcie sie xDD 2006 to wieki temu, dalej uwazacie ze Wlosi to potega turniejowa? Ostatnie 10 lat wystepow to 2012 i potem mocno w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> turniej po turnieju. Wlosi druzyna turniejowa, ile jeszcze osób zyje w tej bańce?
Francuzi i Niemcy wjechali do portugalskiego turnieju jak po swoje, ale pewnie to serie a waszym zdaniem trzecia sila w eutopie xD

Ty żyjesz w takiej bańce jak Świadkowie Jehowy czy inne sekty.

Włosi brali udział w 2 z 5 ostatnich finałów Mistrzostw Europy (40%), czyli tyle samo co Francuzi i Hiszpanie, a więcej niż Niemcy oraz 1 z 5 ostatnich finałów MŚ (20%), czyli tyle razy co Hiszpanie, a mniej niż Francuzi i Niemcy, nie dodając że są 3 nacją w Historii MŚ jeżeli chodzi o TOP4 turnieju za Brazylią i Niemcami.

Na Twoje pesudointelektualne komentarze szkoda jest już słów, bo razisz głupotą.

Czy Ty serio porownujesz wlochow z euro 2000 do obecnego skladu? Obecna kadra deschampsa to potwor turniejowy, wole zyc w terazniejszosci niz przeszlosci i wiecznie rozpamietywac kiedy Wlosi cos znaczyli w pilce. Co to za druzyna turniejowa, co raz wjechala do finalu w ostatnim chocdoscdawno czasie, a potem nie wyszla z grupy,albo sie w ogole nie zakwalifikowala? XD
Po prostu te dwie nacje (fra i ger) wjechaly w turniej LM i nie bez przypadku odnosza sukcesy, bo maja mental swoich kadr narodowych.
Ostatnia nadzieja wlochow w pucharach jest inter, co nabral narybku z anglii w ostatnim mercato.

1. Premier League
2. Bundesliga
3. La liga
4. Ligue 1
........
5. Serie A

@pan Zambrotta na jakiej podstawie ten ranking? Nie bronię Serie A, bo od kilku lat ta liga w europejskich pucharach wygląda daremnie. Ale serio np. Bundeskopanka wyżej niż La Liga? Gdzie Real i Sevilla całkiem niedawno dominowały wszystkie europejskie rozgrywki? Ostatnie 10 lat LM to 6 triumfów zespołów hiszpańskich, 2 angielskich, 1 niemieckiego i włoskiego (jeśli liczyć Inter z 2010, bo obecna edycja trwa więc nie wiadomo kto wygra).
Ogólnie niesamowicie od lat bawi mnie to stawianie na piedestale BPL. Ligi, która z takim potencjałem marketingowym i finansowym z "potężnym" top 4 ma problemy wejść do 1/2 LM każdego roku Powtarzam jedno jest to niewątpliwie najbardziej wyrównana liga, gdzie sporo zespołów prezentuje wyrównany poziom, a i co roku ktoś się ciekawie pokaże (Leicester, Wolves) ale stawianie ich na 1 miejscu w rankingu europejskim jest śmiechu warte.

W Mlodziezowej Lidze Mistrzow zespol Juventusu przegrywa wlasnie 1:3 z Realem. Mecz juz sie konczy. W ramach ciekawostki dodam, ze nasi mlodzi prowadzili 1:0 od 2 minuty meczu, po czym od 11 minuty grali z przewaga jednego zawodnika. Jednak finalnie dali sobie wbic 3 bramki. Mentalnosc pierwszej druzyny jest

Do tej pierwszej straconej bramki grali bardzo dobrze, chyba przez Sarriego dostali blackout-u Oglądałem tylko pierwszą połowę ale jakoś ten Fagioli nie przekonywał, miał w miarę podanie ale tak to bez walki, cofnięty, wiele akcji przeciwników przechodziło koło niego a on jak Matuidi się zachowywał. To już lepiej inni wyglądali ale stawiam że w 2giej połowie nikt się nie wyróżniał.

Oglądam ManU, ale Pogbie to się chyba nie chce grać. Najlepszy wiek piłkarski, a on człapie, podaje od niechcenia.

MRN pisze: ↑

14 sierpnia 2020, 22:52

Barca kontynuuje swoje popisy w LM...ich czeka to samo co nas, pozbycie się szrotu i zastąpienie ich nowymi choć są na dobre drodze w odmładzaniu składu bo sprowadzili właśnie Pjanicia

powiedziałbym, że od kilku lat cierpią na to co my od dwóch - grają na jednego zawodnika

Sorek21 pisze: ↑

15 sierpnia 2020, 22:58

Czy to wina Pepa że Sterling i Jesus zmarnowali po setce ?

a czy to wina Sarriego, że Ronaldo, Higuain i Bonucci głową z 5 metra nie potrafią nawet trafić w bramkę?

Pan Cocolino ma rację - Niemcy i Francuzi pojechali na turniej LM, przygotowali się do niego jak do Euro czy MŚ, reszta przyjechała tam grać po wyczerpujących rozgrywkach ligowych, Włosi i Hiszpanie nie tylko skończyli grać później niż Niemcy ale i grali w temperaturze wyższej pewnie o 10 stopni, oczywiście jak ktoś zauważył każdy mógł sobie odpuścić ligę (a co tam) ale każdy frajer bo tego nie zrobił

a czy przerwa nam pomogła w zdobyciu mistrza to nigdy się nie dowiemy, z tego co pamiętam przed przerwą byliśmy na pierwszym miejscu ale najwyraźniej wy pamiętacie to inaczej

Jacky pisze: ↑

16 sierpnia 2020, 19:51

W Mlodziezowej Lidze Mistrzow zespol Juventusu przegrywa wlasnie 1:3 z Realem. Mecz juz sie konczy. W ramach ciekawostki dodam, ze nasi mlodzi prowadzili 1:0 od 2 minuty meczu, po czym od 11 minuty grali z przewaga jednego zawodnika. Jednak finalnie dali sobie wbic 3 bramki. Mentalnosc pierwszej druzyny jest

Widać pasują jak ulał do pierwszej drużyny.

Taka ciekawostka: za każdym razem, gdy w XXI w. w fazie pucharowej LM dochodziło do pojedynku Bayernu z Barceloną, to zwycięzca tej rywalizacji wygrywał całą edycję

Dopiero teraz sobie uświadomiłem, że w półfinałach LM nie ma żadnej drużyny z 3 najsilniejszych lig (angielskiej, hiszpańskiej i włoskiej). Prześledziłem statystyki i wiecie kiedy ostatni raz taka sytuacja miała miejsce? w sezonie 1990/91

Buffonowi chyba pęknie serce, jeśli PSG wygra w tym sezonie LM. I jeszcze gdyby został jako zmiennik Navasa, to broniłby w półfinale i być może finale.