JuvePoland

juvemaroko pisze:Myslalem ze United fuksem zagra za rok w LM jako 6 druzyna.
Czyli jednak nie to moze skusic Pogbe zeby pozegnac sie z United i trafic do Realu.

Niemalże żadnych szans na 6 drużyn z Anglii w Lm max może być 5 drużyn ale pod warunkiem że to Arsenal wygra LE

albertcamus jaki wyszczekany :-)


Nikt mi nie zabroni kibicować Liverpoolowi i Juventusowi jednocześnie.
W każdym klubie są pseudokibice i grupka kilku ludzi nie powinna mieć wpływu na ogólne postrzeganie danego klubu.

29 maja 1985 roku na stadionie Heysel stała się ogromna tragedia o której nigdy się nie zapomni.

Wracając do tematu.
Finał z pewnością będzie bardzo ciekawy i trudno wskazać kto wygra.
Szanse Liverpoolu i Tottenhamu oceniam na 50/50.

Nie rozumiem dlaczego ktoś miałby nie móc kibicować jak chce i jakim druzyna chce, smieszne to jest i w zyciu nie przypuszczałbym, że kogos może o to dupa boleć, jeszcze na forum, niesamowite.

@albertcamus
Tak swoją drogą na ilu meczach byłeś? Ile szalików skroiles?

Ja przyjaźnie się w pracy z wieloma kibicami Interu z Włoch (których tutaj pełno bo do granicy mam 100km) i jakoś nikt, ale to żaden nie jest tak ułomny żeby drugiemu ubliżać, ale ultras numer jeden z Polski będzie jechać po swoich :niewiem:

fivapoPL pisze:

juvemaroko pisze:Myslalem ze United fuksem zagra za rok w LM jako 6 druzyna.
Czyli jednak nie to moze skusic Pogbe zeby pozegnac sie z United i trafic do Realu.

Niemalże żadnych szans na 6 drużyn z Anglii w Lm max może być 5 drużyn ale pod warunkiem że to Arsenal wygra LE

Ok dzieki za informacje po sie poglubilem w tym wszystkim po tych ostatnich zmianach.

Angielskich druzyn po raz kolejne udowodnili ze poki gra w grze wszystko jest mozliwe.
Kto pamieta final 1999 kiedy MU odwrocilo losow spotkanie w 2 minutach i to w doliczonym czasie gry!!!
Liverpool w finale 2005, przegrywali po pierwszych 45 minut 0-3 doprowadzili do remisu i wygrali po serii rzutow karnych.
Chelsea w 2012 grajac na Allianz Arena w Monachium przeciwko gospodarzom stracili gol w 83 minucie spotkanie ale doprowadzili do remisu tuz przed 90 minuta gry, zeby pozniej siegnac po jedenastkach po puchar.

Szkoda ze nasi szybko sie poddaja jak tylko nam nie idzie szczegolnie bylo to widac w Cardiff po drugim golu Realu oraz po tym jak Ajax strzelilo drugiego gola. Po prostu stracilismy szybko wiare ze mozemy powalczyc i odwrocic losow spotkanie.

No jak to, sympatyzować z Liverpoolem czy Kloppem? Nie ma opcji, tutti inglesi sono animali, nie mówmy po angielsku, bo w tym języku mówią przecież Anglicy. Znajomi kibicują Interowi/Milanowi? Przestań się do nich odzywać, w końcu to merdy. Mecz Polska-Włochy? Panie kto by Polakom kibicował, FORZA ITALIA!

Oczywiście śmieje się, ale czasem jest okrutna beka jak ludzie w internecie, z pozycji kanapowego widza spinają się tak na "kosy" Juventusu. Ludzie, to jest piłka nożna, władze tych klubów nawet nie wiedzą o istnieniu wielu z Was. Rozumiem stawiać mecze Juve na pierwszym miejscu w wieku 15-16 lat, kiedy problemem były kilometrowe wrzutki Molinaro czy Grygery, a do ataku przychodził Amauri. Dorosłe chłopy, a zachowują się jak prymitywy. Sam jestem kibicem Juve od 2003 roku, kocham ten klub, ale nie wpadam w depresję po meczach (a czasem od oglądania można jej dostać), a w moim życiu są rzeczy i osoby znacznie ważniejsze niż klub piłkarski.

Wracając do tematu: nie przepadam zbytnio za Liverpoolem, ale trzeba przyznać, że grają dobrą piłkę, dla mnie w finale jest 60 do 40 właśnie dla LFC. Niemniej chcę zobaczyć jak to Lloris podnosi puchar, to by było coś niezwykłego.

Skład Liverpoolu: Alisson - Alexander-Arnold, Van Dijk, Matip, Robertson - Fabinho, Henderson, Wijnaldum - Salah, Mane, Firmino

Skład Tottenhamu: Lloris - Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose - Winks, Sissoko, Eriksen, Dele Alli, Son - Kane

Fajnie że wrócił Kane ,w takim meczu powinni grać najlepsi .

Ładny wałek na dzień dobry. VAR :sciana:

To chyba jakiś żart, wciąż nie wierzę że nie było nawet varu

VAR był, ale "na ucho". To jest właśnie ułomny element tego rozwiązania, bo czynnik ludzki i tak może odegrać kluczową rolę. Będzie chciał podejść to podejdzie..

Ladnie ta pileczka chodzi. Jak sie okazuje, grajac atrakcyjna dla oka pilke tez mozna dochodzic do finalow i (ba!) nawet je wygrywac #forzaAllegri

Jacky pisze:Ladnie ta pileczka chodzi. Jak sie okazuje, grajac atrakcyjna dla oka pilke tez mozna dochodzic do finalow i (ba!) nawet je wygrywac #forzaAllegri

Przecież jak na razie to zwykła kaszana. Rzyg. Dupa wbiegajaca na murawę najlepsza jak do tej pory.

Lewandowski w końcu w finale LM klik

Szczerze? Nie pamietam nudniejszego finalu LM poki co. Pech w dodatku chcial, ze przegapilem pierwsze piec minut meczu oraz bramke.

Sam początek obiecujący, ale potem dramat. Ja tam walki godnej finału LM nie dostrzegam.

Liverpool narazie dość spokojny pressing . totki coś tam próbują ,ale Keane nie widoczny , Son to już w półfinałach z Ajaxem nie błyszczał dziś też przeciętnie . 15min dla trenerów ,zobaczymy który się lepiej spisze

Jak na jedną z najlepszych edycji Ligi Mistrzów, straszne oglądamy flaki z olejem w finale.