JuvePoland

Skoro już wszyscy wiedzą, że Perez go ciśnie do wzięcia winy na siebie, to przed kim chce ukrywać prawdę?

Jak to się mówi, papier wszystko przyjmie, także Florentino przynajmniej będzie miał podkładkę, żeby bronić swojej wersji Przypomnij sobie ile lat ciągnęła się za Agnellim sytuacja z Del Piero, ale Andrea nie musiał się martwić, że kibice usuną go za to ze stanowiska Też nie chciałbym zapisać się w historii jako prezes wyrzucający z klubu najlepszego zawodnika globu.

Patrząc z perspektywy Ronaldo takie oświadczenie nie jest mu na rękę pod względem wartości marketingowej. Zapewne spora część jego 'fanbase' to również kibice Królewskich.

Także mamy sytuację patową, dopóki panowie nie dojdą do jakiegoś porozumienia.

lenor pisze:Skoro już wszyscy wiedzą..

Nikt nic nie wie.. póki co mamy masę wszystkiego o nie wiadomo czym i wczoraj miała być prezentacja :C

jackop pisze:Także mamy sytuację patową, dopóki panowie nie dojdą do jakiegoś porozumienia.

Nawet jeśli coś jest na rzeczy z możliwym transferem CR7 do nas, to mam jakieś dziwne wrażenie, że na koniec okaże się iż przez tą sytuacje nie dojdzie do tego transferu.

Będzie się przeciągało, przeciągało - aż w końcu on pójdzie gdzie indziej albo przedłuży kontrakt. My zaś będziemy wspominać przez lata tą sytuacje, jako że przez "Chore ego Pereza" do nas nie trafił... Wcześniej akcja z Salasem teraz z Florentino... No zobaczymy!

Ja mam take przemyślenia na temat transferu Cristiano:

1. Nie było żadnego serialu w stylu "Bayern Monachium, Manchester City i Juventus wystartowały w wyścigu po CR7". Czyżby Cristiano chciał grac w Juve i w żadnym innym klubie? Kiedyś był bliski przejścia do Turynu, ale w końcu wylądował w Madrycie. A piłkarze lubią robić takie akcje ze względu na sympatię i szacunek do danego klubu. Kiedyś tak samo było z Bońkiem. W 1982 roku miał przejść do Romy, a wylądował w Turynie. W 1985 nie rozmawiał dłużej z nikim innym, tylko z Romą.

2. Jak się okaże, że Cristiano będze miał teraz słabszy sezon, to wszyscy (łącznie z Juventini, którzy teraz się cieszą) będą mówili, że przeszedł do Juve na emeryturę. Lat mu przecież nie ubywa. Inni w jego wieku myślą o emeryturze. On pobije rekord w stosunku: Wiek piłarza/Kwota transferu.

Będzie tak ,że Ronaldo dostanie podwyżkę w Realu.

Michael900 pisze: Kiedyś tak samo było z Bońkiem. W 1982 roku miał przejść do Romy, a wylądował w Turynie. W 1985 nie rozmawiał dłużej z nikim innym, tylko z Romą.

Nie do końca tak było choć nie wykluczam jego sympatii do stołecznego klubu. Boniek zostałby nawet w Juve tylko Roma zaoferowała mu większą gażę - to wszystko. Sam przyznał to nawet w jednym z wywiadów na kanale ŁNP, że musiał myśleć o rodzinie i swojej przyszłości po powrocie do Polski.

Kuben pisze:

Michael900 pisze: Kiedyś tak samo było z Bońkiem. W 1982 roku miał przejść do Romy, a wylądował w Turynie. W 1985 nie rozmawiał dłużej z nikim innym, tylko z Romą.

Nie do końca tak było choć nie wykluczam jego sympatii do stołecznego klubu. Boniek zostałby nawet w Juve tylko Roma zaoferowała mu większą gażę - to wszystko. Sam przyznał to nawet w jednym z wywiadów na kanale ŁNP, że musiał myśleć o rodzinie i swojej przyszłości po powrocie do Polski.

Jedno nie wyklucza drugiego Chciał grać w Romie. W Juventusie w sumie też by mógł dalej grać, czemu nie. Ale Roma była zdeterminowana, więc zaoferowała więcej. W sumie teraz na linii RM - Juve jest podobnie. Zobaczymy ile Juventus jest w stanie płacić 33 letniemu zawodnikowi, bo raczej to będzie duża kwota.

Żeby nie było faktycznie tak jak piszecie. Ta saga skończy się fiaskiem, a Marotta obudzi się kolejny raz z ręką w nocniku i "wzmocnieniem" składu do kopania po włoskim podwórku Canem, Cancelo i Spinazzolą.

Mam wrażenie jakby cześć użytkowników miała mentalność zniecierpliwionej panienki której facet nie odpisuje przez 5 minut.

Wszystkie wiarygodne źródła mówią jasno. Wszystko idzie w dobrym kierunku i zakończy się w przyszłym tygodniu. I koniec tematu. Na jakiej podstawie rozważacie jakieś wyssane z palca scenariusze?

Ja za to mam wrażenie, że niektórzy nie uczą się niczego na przestrzeni ostatnich lat / okienek transferowych i nie rozumieją, że dopóki nie ma czegoś jasno na papierze, to nie ma NIC. Ilu to już piłkarzy mieliśmy, a ostatecznie nie przyszli do nas?
Nawet Can był już niby zaklepany od miesięcy, a ciągnęło się to wieki i nagle PYK nie wiadomo za co, skąd, dla kogo dodatkowe 16mln doszło do transferu.

LukaszG / DLuGi pisze:PYK nie wiadomo za co, skąd, dla kogo dodatkowe 16mln doszło do transferu.

O co chodzi z tą kasą? Nie chce wyjść na ignoranta, ale faktycznie musieliśmy bulić?

No ale jak najbardziej, zgadzam się z Tobą. Póki nie zobaczę oficjalnych zdjęć, jego powitania w Turynie, to nie powiem że on jest Nasz. Wierzę w co widzę, proste.

ForzaItanimulli3vujcm pisze: Wierzę w co widzę, proste.

Nawet po mefedronie?

Panowie, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Swoją działkę przy takim transferze musi dostać każdy i teraz to jest kwestią negocjacji. Przypomnijcie sobie jak było z Pogbą i ile to trwało. Każdy musi dostać swoją pule i Juventus musi płacić jak chce Ronaldo.

Faktem jest, że nie lubię Krystyny, ale doceniam jego umiejętności piłkarskie i oczywiście taki transfer dla Juve byłby olbrzymim skokiem nie tylko piłkarskim, ale i marketingowym.
Nie napalam się na ten transfer, ale jeśli dojdzie do skutku to może być brakującym elementem niezbędnym do wygrania LM.