Strona 1 z 2

Jest tu jeszcze ktoś z lat 2004-2007?

: 13 czerwca 2018, 00:43
autor: Coolfi
Tak sobie wbiłem tutaj z nostalgii i jestem ciekaw czy kogoś tu jeszcze pamiętam, i czy ktoś mnie pamięta. Piszcie :)

Re: Jest tu jeszcze ktoś z lat 2004-2007?

: 26 czerwca 2018, 23:33
autor: Railis
Coolfi pisze:Tak sobie wbiłem tutaj z nostalgii i jestem ciekaw czy kogoś tu jeszcze pamiętam, i czy ktoś mnie pamięta. Piszcie :)
Pozdrawiam, aż się łezka w oku zakręciła jak sobie przypomnę te latka ;)

: 27 czerwca 2018, 10:33
autor: Bany_DG
Ja co prawda od lat nic nie piszę, ale czytam codziennie :czytaj:

: 28 czerwca 2018, 12:07
autor: deszczowy
Ja. Od 2005 r.

: 28 czerwca 2018, 12:32
autor: Myzarel
Od dawna piszę tu baaardzo mało, ale zaglądam codziennie ;)

: 29 czerwca 2018, 12:03
autor: Tassano
JuvePoland czytam od 2005 roku :) Rzadko się udzielam, tylko czasem coś skrobnę.

: 29 czerwca 2018, 12:22
autor: LordJuve
Przepraszam, ale to głupie pytanie... :prochno:
A tak na serio to z chęcią dowiedziałbym się, dlaczego wielu ze starych userów rezygnuje z czynnej obecności na forum. Oczywiście przyczyny mogą być oczywiste i prozaiczne (np. brak czasu, obowiązki rodzinno-zawodowe), ale być może ktoś ma jakąś bardziej unikalną historię odejścia z naszej wirtualnej wspólnoty?

: 29 czerwca 2018, 20:18
autor: ewerthon
deszczowy pisze:Ja. Od 2005 r.
Serio? Nie pomyślałbym :prochno:

LordJuve pisze:Przepraszam, ale to głupie pytanie... :prochno:
A tak na serio to z chęcią dowiedziałbym się, dlaczego wielu ze starych userów rezygnuje z czynnej obecności na forum. Oczywiście przyczyny mogą być oczywiste i prozaiczne (np. brak czasu, obowiązki rodzinno-zawodowe), ale być może ktoś ma jakąś bardziej unikalną historię odejścia z naszej wirtualnej wspólnoty?
Może dlatego, że kiedyś czasy nie były lepsze, a nie było tyle narzekania na wszystko na forum?

: 29 czerwca 2018, 23:06
autor: Beben
Ja jestem od .... 2005 roku :prochno: Matko kochana, forum sledze regularnie, czasem coś skrobnę. Staram się nie pisać na gorąco,chyba, że mogę dodać coś konstytutywnego. Pamiętam popisy Boumsong, walka w Serie B, walka o 7 miejsce. Wtedy to był powody do narzekania :smile:

: 04 lipca 2018, 09:26
autor: Juv
LordJuve pisze: A tak na serio to z chęcią dowiedziałbym się, dlaczego wielu ze starych userów rezygnuje z czynnej obecności na forum. Oczywiście przyczyny mogą być oczywiste i prozaiczne (np. brak czasu, obowiązki rodzinno-zawodowe), ale być może ktoś ma jakąś bardziej unikalną historię odejścia z naszej wirtualnej wspólnoty?
Przede wszystkim zasady panujące kiedyś na forum (nie wiem czy dalej aktualne) - takie jak rozdawanie kartek na prawo i lewo za 'nabijanie' (serio kogoś boli, że licznik postów się zwiększa? :facepalm:) czy jak pamiętam zamykanie tematów na czas meczów aby nie było komentowania...
Zdecydowanie bardziej pasuje mi luźny klimat juventuz.com

Forum z epoki kamienia też na pewno nie pomaga.

: 04 lipca 2018, 14:38
autor: YaSq
ewerthon pisze:
LordJuve pisze:Przepraszam, ale to głupie pytanie... :prochno:
A tak na serio to z chęcią dowiedziałbym się, dlaczego wielu ze starych userów rezygnuje z czynnej obecności na forum. Oczywiście przyczyny mogą być oczywiste i prozaiczne (np. brak czasu, obowiązki rodzinno-zawodowe), ale być może ktoś ma jakąś bardziej unikalną historię odejścia z naszej wirtualnej wspólnoty?
Może dlatego, że kiedyś czasy nie były lepsze, a nie było tyle narzekania na wszystko na forum?
Narzekanie było prawie zawsze. Jest zawsze gdy jesteśmy wielcy. Viera gra beznadziejnie, Cappelo zbyt defensywnie (ciekawe było by odnalezienie tematu po odpadnięciu w dwumeczu z Liverpoolem i komentarze o taktyce trenera ;)). Stawiam że najmniej marudzenia, było jak byliśmy w Seria B. Drugi taki okres to jak kompletnie nic nie znaczyliśmy, a mój trenerski "idol" z dumą opowiadał o porażce 1-0 z liderem ! To okres gdy każdy był pogodzony z całym tym syfem, jarał się sprintami Krasica. No i oczywiście pierwszy sezon Conte. Zero oczekiwań, może jak dobrze pójdzie to uda się być w top4 i te najpiękniejsze mistrzostwo.

: 04 lipca 2018, 14:46
autor: Negri
Coolfi pozdrawiam, mam konto od 2005 ;)

Spędziłem sporą część życia na tym forum, ostatnio bardzo rzadko coś piszę, ale czytam codziennie, podobnie jak większość "starej gwardii".

: 04 lipca 2018, 19:41
autor: jackop
Konto mam już jakiś czas, aczkolwiek założone o te 2-3 lata za późno.
Juv pisze:Przede wszystkim zasady panujące kiedyś na forum (nie wiem czy dalej aktualne) - takie jak rozdawanie kartek na prawo i lewo za 'nabijanie' (serio kogoś boli, że licznik postów się zwiększa? :facepalm:) czy jak pamiętam zamykanie tematów na czas meczów aby nie było komentowania...
Z tego co kojarzę tematy były zamykane, bo do luźnych pogadanek w czasie meczu służył skutecznie kanał #IRC. Te lata to był najwyższy boom przyrostu użytkowników (przebity w 2015) i Juvepoland z dużej grupy 'znajomych' swobodnie dyskutujących o wszystkim przerodziło się w molocha, nad którym trzeba było zapanować. Wystarczy spojrzeć w statystyki forum (Number of new users by month, Number of new topics by month) ;) Z resztą toczone były niesamowite boje z Nazi-Modami odnośnie spamu, kartek i co z tym fantem dalej począć :)

Wystarczy wejść na ostatnie strony któregoś z działów, żeby zobaczyć chwalebne początki forum. Jak mam chwilę to otwieram losową stronę, temat i kisnę :prochno:
- http://www.forum.juvepoland.com/viewtopic.php?t=3103 -> hehehe

- http://www.forum.juvepoland.com/viewtop ... sc&start=0 -> perełka :D Ostatni wpis najlepszy:
Teamt zamykam bo przeraziła mnie spostrzegawczość i poziom wypowiedzi 2 ostanich osób, tak więc lepiej uniknąć takiej sytuacji :roll: /Dragon
Swoją drogą ciekawie wyglądają niektóre wypowiedzi pod kątem lingwistycznym, gdzie w tamtych czasach powszechne były takie "wyrazy" jak np. 'tesh' czy 'motzno' :lol:

: 07 lipca 2018, 15:47
autor: del_aleksander
jackop :hellyes:

Takie narzekanie, że kiedyś było inaczej to jakbym słyszał starszych ludzi, którzy wspominają jak to dobrze było za komuny, była praca, było bezpiecznie, nie było kataklizmów, żyło się lepiej.

Byliśmy młodsi, forum było młodsze, patrząc z dzisiejszej perspektywy był syf kiła i mogiła. Wspominamy to z łezką w oku bo czym innym było zerwanie się z lekcji w szkole i dyskutowanie na forum o głupotach, a czym innym próby nawiązania poważnej dyskusji pomiędzy czasem na pracę i rodzinę.
Technologia też była całkiem inna. Dzisiaj wchodzę na forum z telefonu i jestem na bieżąco. Kiedyś wyczekiwało się szansy dopchania w domu do kompa i możliwości czytania relacji z meczu minuta po minucie na czacie. Kiedyś "oglądałem" mecze na takim czacie albo telegazecie, dzisiaj odpalam apkę i mam mecz w telefonie.

: 08 lipca 2018, 15:50
autor: Michael900
Ja jestem. Kiedyś to się pisało i czytało... Teraz wchodzę tylko wtedy, jak mam jakieś przemyślenia i chce się nimi podzielić. W sumie to bardzo rzadko. A tak to wiadomo, brak czasu...

Pamiętam różne zabawy, turnieje, własne alfabety. Pamiętaj jak zorganizowałem kiedyś turniej bilarda on-line z kolegą o ksywce RaDiDam. Potem spotkania na zlotach. Są ludzie, którzy się wychowywali na tym forum :)