JuvePoland

Czy nie bylo faulu na Mandzukica? Ogladam przez internet i stasnie przerywa wiec nie moglem dobrze zobaczyc powtorka.

Moonk pisze:Nie wiem dlaczego Marchisio tak rzadko gra, ale żaden zawodnik nawet Pjanic nie potrafi zagrywać takich bezpośrednich, przeszywających obronę przeciwnika piłek...

Jako fanboy Pjanicia wypraszam sobie Dzisiaj Bośniak bardzo dobrze rozgrywa-wreszcie nie podaje do najbliższego xDD, i dał patelnię Kwadratowi Ale Marchisio musi zagrać na Bernabeu od pierwszej minuty z Pjaniciem i Khedirą. Przecież my tam nie mamy nic do stracenia Berna na drugą połowę Bo on też musi zagrać z RM

Oczom nie moge uwierzyć :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

What the actual fuck is happening?

Calma, Calma Przecież mamy DNA mistrzów.

Widzę ciągnie się za nami ta porażka z Realem tak samo jak po Cardiff.

Powiem tak, gdybyśmy potrafili im strzelić dwie czy trzy szybkie bramki, to najgorsza drużyna czołowych lig nie byłaby w stanie doprowadzić dwukrotnie do remisu.

Mam już dość tego stylu gry. To jest jak ciągłe chodzenie po linie, ale nie z uśmiechem na twarzy, ale wielką kupą w gaciach.

Pięknie 2-2! Niech wcisnął nam jeszcze na 3-2 może wreszcie ruszymy tyłki. Tragedia ta nasza gra tek wiosny. Scudetto się nam nie należy z taką grą!

Siedzę sobie w Boguchwale na meczu, śledzę wynik Juve i zastanawiam się co się tam dzieje 0_o

Dobrze, że już tylko 7 kolejek zostało. Może po sezonie przyjdzie jakiś sensowny trener.

Oczom nie wierzę. Max sadzą Cuadrado który cokolwiek dawał z przodu a zostawia Mandzukica.

Taktyka DEFENSYWNA ponad wszystko!

Tony Montana pisze:Widzę ciągnie się za nami ta porażka z Realem tak samo jak po Cardiff.

Ciągnie to nas w dół trener, który nie potrafi ustawić mentalnie zawodników do meczu z klubem, który już dawno pogodził się ze spadkiem do drugiej ligi.

W sumie nie ma się co dziwić, skoro prawdopodobnie w składzie Juve znajdą się piłkarze, dla których Allegri to przegryw i "sliski" typ.

LordJuve pisze:

Tony Montana pisze:Widzę ciągnie się za nami ta porażka z Realem tak samo jak po Cardiff.

Ciągnie to nas w dół trener, który nie potrafi ustawić mentalnie zawodników do meczu z klubem, który już dawno pogodził się ze spadkiem do drugiej ligi.

W sumie nie ma się co dziwić, skoro prawdopodobnie w składzie Juve znajdą się piłkarze, dla których Allegri to przegryw i "sliski" typ.

Może i Benevento pogodziło się ze spadkiem z Serie A, ale poszczególni zawodnicy walczą o transfery do lepszych klubów i lepszej okazji do pokazania się niż mecz przeciwko Juve mieć już nie będą. Nie zmienia to faktu, że z takim przeciwnikiem po pierwszej połowie powinno być 2:0 dla nas, a w drugiej powinniśmy dołożyć kolejne dwie i ewentualnie pozwolić Benevento na honorowe trafienie. My natomiast nie możemy być pewni nawet tego remisu po tym co "pokazują" nasi gracze.

Bedziemy musieli cierpic przez 7 nastepnych kolejek no chyba ze Napoli zamknie sprawa scudetto wygrywajac z nami na Allianz Stadium.
Niestety porazka z Realem bedzie nas wiecej kosztowala niz samo odpadniecie w 1/4 finale LM.

dimebag11 pisze: Może i Benevento pogodziło się ze spadkiem z Serie A, ale poszczególni zawodnicy walczą o transfery do lepszych klubów i lepszej okazji do pokazania się niż mecz przeciwko Juve mieć już nie będą. Nie zmienia to faktu, że z takim przeciwnikiem po pierwszej połowie powinno być 2:0 dla nas, a w drugiej powinniśmy dołożyć kolejne dwie i ewentualnie pozwolić Benevento na honorowe trafienie. My natomiast nie możemy być pewni nawet tego remisu po tym co "pokazują" nasi gracze.

Nie zmienia to faktu, że to są zawodnicy, którzy uciekają przed spadkiem do klubów co najwyżej ze środka ligowej stawki. Tam nie ma wybitnych piłkarzy czy świetnego trenera. Benevento ma tragiczne statystyki, a my walczymy o mistrzostwo i - wydawać by się mogło - mamy coś do udowodnienia po tragicznym spotkaniu z Realem.

Niestety sytuacja na boisku wygląda jakbyśmy byli klubem pokroju Benevento lub też z pewnym pierwszym miejscem w lidze. Żal patrzeć.