JuvePoland

Czy ktoś posiada informacje dotyczące ile razy w meczach danej drużyny Serie A został użyty VAR? Mam wrażenie, że na nas uparto się wyjątkowo, może z racji przeszłości i Calciopoli. Powtórki video występują w praktycznie każdym naszym spotkaniu, z czego 75% przeciwko nam.

Co do samej technologi. Uważam, że w tych czasach jest ona niezbędna, biorąc pod uwagę jakie pieniądze są w futbolu i niestety korupcję. Jednak szybkość decyzji trzeba przyspieszyć o trzy razy i nie wracać do takich sytuacji jak gol Higuaina ze SPAL na 5-1. Jak będziemy czekać, aż sędzia zobaczy każdy minimalny spalony, to płynność gry odejdzie w niepamięć i mecze będą porównywalne do NBA.

kubinho 10 pisze:szybkość decyzji trzeba przyspieszyć o trzy razy i nie wracać do takich sytuacji jak gol Higuaina ze SPAL na 5-1. Jak będziemy czekać, aż sędzia zobaczy każdy minimalny spalony, to płynność gry odejdzie w niepamięć i mecze będą porównywalne do NBA.

niech sprawdza każdy minimalny spalony ale to jakieś kuriozum, że widzowie zobaczyli już powtórkę która na 100% rozwiewa wątpliwości a sędzia jeszcze czeka na decyzję przez ponad minutę... i to samo przy goli na 2-2 (no chyba, że przy 2-2 sprawdzali jeszcze czy karnego nie powinno być bo chyba miał tak być że jak sprawdzają to wszystko)

a VAR tak, często człowiek odnosi wrażenie że ma służyć pozbawieniu nas mistrzostwa bo sędziowie dużo częściej proszą o powtórki w akcjach przeciwko nam, w przykładowej sytuacji z Mandzukicem sędzia nie poprosił o VAR a to nie jedyna taka sytuacja w polu karnym naszych rywali

Głupotą jest,że mimo tej technologii i tak sędzia dalej sam decyduje czy korzystać czy też nie, trener/kapitan powinien mieć możliwość zgłoszenie raz czy też 2 razy w trakcie spotkania challengu jak to jest w siatkówce czy tenisie. Niby mamy var ale dalej to i tak sędzia jest organem decydującym i w sumie mając technologie dalej może mieć decydujący wpływ na wynik meczu.

oglądam sobie przypadkiem Rugby, kocioł jak nie wiem, "nic" nie widać, sędzia pokazuje telewizorek bo nie dziwne, że live nic nie widział - pół minuty i jest decyzja... nikt nigdzie nie biega, wszystko na słuchawkach i w pełnym zaufaniu do kolegów sędziów - do tego trzeba dążyć...

Zawsze podawałem rugby jako wzór sędziowania, ale tu chodzi o znacznie szerszy kontekst niż tylko ten nieszczęsny VAR. Tam sędzia jest prawdziwym rozjemcą, alfą i omegą. Nikomu nie przejdzie przez myśl podważyć jego decyzji, nikt nie podbiega z pretensjami, nikt nie wymachuje łapami. I właśnie m.in dzięki temu te VARy są takie sprawne i nie zamulają meczu. Dodatkowo na czas analizy (i nie tylko - zlikwidowanie gry na czas) wstrzymywany jest czas. Dlatego wprowadzanie samego VARu bez gruntownej zmiany całego sędziowania w ogóle (mam tu na myśli przede wszystkim zwiększenie autorytetu sędziego) było ogromnym błędem. Dodatkowo mam wrażenie, że sędziowie w ogóle nie zostali nauczeni z tego VARu korzystać. Powinno być właśnie tak, że to sędziowie w ciepłym pokoiku decydują i tę swoją decyzję przekazują głównemu, którego jedynym zadaniem na czas analizy powinno być cierpliwe czekanie. Świetnym pomysłem z rugby jest również upublicznianie wszystkiego, co mówi sędzia do transmisji.

Prawda jest taka, że chyba każdy topowy sport z USA wyprzedza w tym kontekście europejską piłkę o kilka długości. Replay Center jest też w NBA, korzystanie z powtórek bardzo szybkie. Dodatkowo np. teraz były kontrowersje dotyczące sędziowania w końcówce meczu Celtics z GSW. Liga opublikowała pełny raport po analizach wideo, cała praca sędziów, wszystko czarno na białym. A w piłce przez lata bywają kontrowersje, czy był spalony lub karny z kapelusza. o dosyć uznaniowym karaniu kartkami już nie wspomnę. I to na najwyższym poziomie, bo nie mówimy przecież o IV lidze.

wczorajszy mecz znów obnażył niedoskonałości VARu, sędzia chce a nie musi to największe przekleństwo tego rozwiązania bo pozwala drukować z użyciem technologii

prezydent Napoli powiedział ostatnio, że wprowadzili VAR żeby utrudnić im wygrywanie ale to raczej wygląda jakby wprowadzili ten system żeby im je ułatwić bo póki co to nadal Juve nie dostaje karniaków a gole przeciw nam są uznawane po faulach, spalonych etc

co gorsza wczoraj VAR był zdaje się sprawdzany przy 3 golu ale decyzja nie została zmieniona co jest tragiczne samo w sobie bo albo znów ci durnie za monitorami skupili się tylko na jednym (spalonym) nie widząc całej reszty albo wydrukowali z premedytacja :roll:

kiedy prawidłowo zatrzymywać stop-klatkę przy spalonym:


dalej mowa o technice z jakiej korzysta VAR i aż zastanawia mnie czy to tylko w polskim VAR lata 90-te czy wszędzie...

Jeżeli serio nie ma komputerowego wyznaczania linii spalonego to jest jakaś tragedia przecież przy aktualnej technice nie powinno sprawić większych problemów stworzenie skryptu analizującego obraz i automatycznie dającego informacje o spalonym czy też jego braku...

nie ma też przechodzenia klatka po klatce na prawdę ciekawi mnie czy to tylko ograniczenia wozów VAR czy całego systemu i nawet jeśli tak jak w Serie A jest to (chyba?) zainstalowane na stadionie to i tak nie ma tych możliwości...

Poulinho pisze:Jeżeli serio nie ma komputerowego wyznaczania linii spalonego to jest jakaś tragedia przecież przy aktualnej technice nie powinno sprawić większych problemów stworzenie skryptu analizującego obraz i automatycznie dającego informacje o spalonym czy też jego braku...

No nie wiem czy to takie łatwe do zrobienia by było.

no ale to jest, w studio etc to działa, telewidzowie widzą...

Maly pisze:no ale to jest, w studio etc to działa, telewidzowie widzą...

Ale to nie jest robione na poczekaniu.

no jest robione gdy trzeba, ile trwa nie wiem ale raczej możliwe jest na podstawie obrazów z kamer VAR stworzenie bryły stadionu wcześniej a następnie tylko nanoszenie na niego obiektów, być może i bez tego całość trwa chwilę a wszystko rozbija się o jakąś licencję za program który to robi, słuchając że nie ma nawet prostej stopklatki to nawet bardzo prawdopodobne

Maly pisze:no jest robione gdy trzeba, ile trwa nie wiem ale raczej możliwe jest na podstawie obrazów z kamer VAR stworzenie bryły stadionu wcześniej a następnie tylko nanoszenie na niego obiektów, być może i bez tego całość trwa chwilę a wszystko rozbija się o jakąś licencję za program który to robi, słuchając że nie ma nawet prostej stopklatki to nawet bardzo prawdopodobne

Proszę, popraw to, bo ciężko się to czyta.