JuvePoland

pumex pisze:[

Gdzie będzie grać? Sądzę, że częściej na skrzydle. Póki co jego profil bardziej predysponuje go do gry na boku niż na szpicy. A gdzie grał na MME, bo w ogóle nie śledziłem tego turnieju?

Dlaczego uważasz, że jego profil go predysponuje na skrzydło ?
Na MME grał jako najbardziej wysunięty.

Cabrini_idol pisze:Dlaczego uważasz, że jego profil go predysponuje na skrzydło ?

Ponieważ:
- w Sampdorii, będąc ustawionym na szpicy i tak często go ściągało do boku
- lubi być pod grą i operować przodem do bramki rywala
- jest w miarę szybki
- posiada niezły drybling

Poza tym:
- mamy Higuaina
- brakuje nam skrzydłowych

Podsumowując, mam wrażenie, że na boku atuty Schicka byłyby bardziej eksponowane niż na szpicy.

Gdzie by nie grał, to zawsze dobrze mieć piłkarza, który z powodzeniem potrafi obsadzić dwie pozycje. Jestem niezmiernie ciekawy, czy zatrzymamy Czecha u siebie na następny sezon czy jednak wypożyczenie do Sampy.

panlider pisze:Gdzie by nie grał, to zawsze dobrze mieć piłkarza, który z powodzeniem potrafi obsadzić dwie pozycje. Jestem niezmiernie ciekawy, czy zatrzymamy Czecha u siebie na następny sezon czy jednak wypożyczenie do Sampy.

Oczywiście że zostanie z nami przecież nie po to za faceta placimy 30 kafli by puścić go zaraz do Sampdorii żeby sie dalej ogrywał.

pumex pisze:Podsumowując, mam wrażenie, że na boku atuty Schicka byłyby bardziej eksponowane niż na szpicy.

w sensie gra w defensywie?

jak dla mnie gość jest skrojony pod 2 napastników, ew na dziewiątkę, która schodząc do boku odciąga obrońców i robi miejsce innym

Ktoś się pospieszyl z tematem oby wszystko skonczyło się dobrze, ale sytuacja nie napawa optymizmem. Sampdoria wsciekla na nas, Schick ponoc tez zaczyna na nas kręcić nosem..Troche smutne by było jak koleś w naszej siedzibie, z założoną naszą treningówką i uśmiechający się do zdjęc..koniec koncow skonczy gdzieś indziej.

FERRERO : Schick? To jest farsa. On nie jest zdrowy, on jest bardzo zdrowy. Oni znaleźli odpowiednik przeziębienia!

No jeśli to prawda to rzeczywiście wychodzi na to, że nasi po prostu z niego zrezygnowali.

pisałem to już w komentarzy pod newsem i tu powtórzę - a gdzie ten Schick miałby u nas grać? inwestujemy w skrzydłowych a Mario musi mieć swoje minuty na boisku więc dla trzeciego napastnika nie ma po prostu miejsca, gdzie i kiedy wg was miałby on u nas zbierać minuty i łapać doświadczenie?

Tez jestem zdania ze po zakupie Costy i prawdopodobnego Bernardeschiego wycofaliśmy sie z tego. Trochę nie profesjonalne ale cóż zrobic. Faktycznie w tym momencie priorytet to prawa strona i pomoc bo mimo wszystko środek obrony da rade Chiellini Barzagli Benatia i Rugani. A jak faktycznie do środka jakiś kot to trzeba pieniążki wyłożyć

Jankto: "Sapevo che Schick aveva qualche piccolo problema al cuore, ma non dovrebbe essere niente di grave. Credo che andrà alla Juventus."

Jankto przyznaje, że wiedział o problemach Schicka z sercem. Według niego to małe problemy, ale ani on, ani Ferrero, z tego co mi wiadomo, nie są kardiologami. W tych tematach trzeba dmuchać na zimne i nasze podejście mnie nie dziwi.

Maly pisze:pisałem to już w komentarzy pod newsem i tu powtórzę - a gdzie ten Schick miałby u nas grać? inwestujemy w skrzydłowych a Mario musi mieć swoje minuty na boisku więc dla trzeciego napastnika nie ma po prostu miejsca, gdzie i kiedy wg was miałby on u nas zbierać minuty i łapać doświadczenie?

Według mnie Mario będzie naszym podstawowym lewoskrzydłowym, przynajmniej w pierwszej części sezonu. Później, jeśli wszytko będzie szło zgodnie z planem, jego miejsce powoli zacznie zajmować któryś z nowych nabytków, a po sezonie możliwe, że się pożegnamy. Gdy w końcówce minionego sezonu raz czy dwa zastępował Higuaina na "9", wyglądało to słabiutko, jakby przez to przejście na skrzydle zupełnie zapomniał jak się na tej pozycji gra.

nie zapomniał tylko nigdy nie wiedział ale mniejsza o to... możesz mieć rację z tym wolnym wprowadzaniem, szczególnie w przypadku Bernardeschiego, który nawet w Violi nie wszystkie mecze zaczynał w 1 składzie a dodatkowo będzie po czerwcowym turnieju pewnie trochę kondycyjnie za resztą (a przynajmniej taka będzie wersja oficjalna), do tego może łapać minuty zmieniając Dybałę a nawet Costę na prawej więc swoje pogra... tylko, że tak czy inaczej Mario swoje minuty będzie musiał mieć także na wiosnę i co wtedy? szczególnie gdy wiadomo, że Czech wróci do gry w sumie dopiero po nowym roku więc jesieni w zasadzie nie ma nawet co rozważać pod tym kątem...?

O całej sprawie z iSport rozmawiał Pavel Paska, który oznajmił:

Ciężko to wyjaśnić. Wiele się wydarzyło w ostatnich tygodniach i był to trudny czas dla osób z tym związanych. Patrik ze Spartą Praga rozpoczął sezon, potem w połowie miesiąca przeniósł się do Sampdorii. Grał przez cały rok, z wyjątkiem ośmiu dni przerwy świątecznej. Ostatni mecz rozegrał 24 czerwca na Mistrzostwach Europy U-21. On ma 21 lat, a to było spore natężenie pracy. Jego sezon we Włoszech dobiegł końca w maju, potem miał dwa dni przerwy i z miejsca wsiadł w samolot.

Grał w Belgii, w Norwegii, wiele podróżował. W tym samym czasie zmagał się z anginą następnie udając się na ME U-21, gdzie rozegrał trzy ciężkie mecze. W trakcie sezonu rozegrał 44 spotkania. Niesamowity wysiłek i bardzo duży stres, na który był narażony, miały swój wpływ na wyniki badań. Po anginie miał jakieś zapalenie związane z pracą serca. Wszyscy lekarze byli zgodni, że zrobimy wszystko, by nie okazało się to groźne. To było po prostu przepracowanie i infekcja pustosząca organizm. W naszym kraju lekarz machnąłby na to ręką, ale we Włoszech kontynuowano testy. Kardiolog stwierdził, że mu sie to nie podoba.

Juventus się więc wycofał? Nie, to nieprawda. To zostało źle zinterpretowane. Nie miało to wpływu na transfer, Bianconeri chcieli go przeprowadzić do końca mimo wyników badań. Było to dla nich do zaakceptowania. Wielu atletów zmaga się z takimi problemami, to nie jest nic poważnego. Jest to po prostu związane ze zmęczeniem.

Patrik udając się do Turynu dopiero co miał za sobą mecz z Włochami. Wstał o 6 rano, by zdążyć na samolot. Był zestresowany i to mogło mieć wpływ. Wcześniej coś takiego nigdy nie miało miejsca. Ja mam jego wyniki badań kardiologicznych zrobione w Pradze. Jego testy medyczne przed transferem do Sampdorii nie wykazały niczego nieprawidłowego. To był po prostu problem ze zmęczeniem po najtrudniejszym dla niego sezonie. Problem znikłby sam po pięciu tygodniach odpoczynku. Ja sam widziałem, że Patrik był przepracowany i wykończony.

To dlatego powiedziałem Juventusowi i Sampdorii, że on bierze 5 tygodni wolnego, co zresztą było zaleceniem lekarskim po jego drugich badaniach w Rzymie. Po powrocie do Sampdorii przejdzie kolejne wymagane testy medyczne, które przechodzi się każdego roku, a potem zobaczymy czy dołączy do zespołu czy uda się do specjalisty od przygotowania fizycznego.


Czyli jest szansa, że Schick dołączy do nas pod koniec okienka, trzymam kciuki.

Wojtek pisze:Czyli jest szansa, że Schick dołączy do nas pod koniec okienka, trzymam kciuki.

Ja również. Jest młody i ma wielki talent, moim zdaniem można poświęcić dwa miesiące przygotowań. O sile Juventusu w pierwszym sezonie i tak decydować nie będzie.

Szkoda ale takie jest życie mi się wydaje, że nabycie Costy przesadziło o odrzuceniu Patricka. Może w przyszłym sezonie?

juventusprzemek pisze:Szkoda ale takie jest życie mi się wydaje, że nabycie Costy przesadziło o odrzuceniu Patricka. Może w przyszłym sezonie?

Jest w Romie, będziemy tego żałowali