Niestety kolejny mecz, którego nie zobaczę po Udine. Sam dzisiaj idę spalać 96 kg tłuszczu, tak się składa, że jak Juve będzie grało o 15.00 to raczej nie będzie mi dane oglądać ze względu , że sam zaczynam sezon.
To będzie bardzo ciężki mecz po LM, na niewygodnym cholernie stadionie, z zespołem, który jakbyśmy wzięli ostatnie 6-7 kolejek byłby zaraz za Juve.
Pjaca powinien znowu zagrać no i Rugani, bo on to już przyspawał się do ławki i nie wstaje z niej nawet z leszczami. Dziwne.
Z drugiej strony to ostatni mecz przez reprą i powinni wszyscy podstawowi zagrać, tyle, że oni nie jadą odpoczywać tylko jadą grać w reprezentacji (praktycznie cały skład Juve) a wiemy jak kończą się często mecze reprezentacji, pumex to lubi

CHolerne reprezentacje, jeszcze w momencie tak newralgicznym jak przełom marca i kwietnia, gdzie każda kontuzja kogos z podstawy krzyżuje nam plany przed najważniejszym dwumeczem ostatnich 2 lat , bo za taki uważam pojedynek z Barca w LM.