JuvePoland

Mecz 1/8 finału LM 16/17
Porto - JUVENTUS

Czas:

22.02.2017 (środa), godzina 20:45

Miejsce:

Porto,Portugalia - Estádio do Dragão (52 000)

O przeciwniku:

Ligowa forma u siebie (Primeira Liga):
Zwycięstw: 11
Remisów: 1
Przegranych: 0

Ligowa forma na wyjeździe:
Zwycięstw: 5
Remisów: 4
Przegranych: 1

Ostatnie mecze:



Najlepszy strzelec:
Andre Silva: 17 (13 goli w Primeira Liga i 4 gole w LM)


Najlepszy asystent:
Alex Telles: 8 (6 asyst w Primeira Liga 2 w LM)


Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem:-
Kontuzjowani: -

Porto w Lidze Mistrzów



Juventus w Lidze Mistrzów



JUVENTUS:

Ligowa forma u siebie:
Zwycięstw: 13
Remisów: 0
Przegranych: 0

Ligowa forma na wyjeździe:
Zwycięstw: 8
Remisów: 0
Przegranych: 4

Ostatnie mecze:



Najlepszy strzelec:
Gonzalo Higuain : 22 - (19 goli w Serie A + 3 gole w LM)


Najlepszy asystent:
Miralem Pjanić : 8 - (5 asysty w Serie A, 2 w LM, 1 w SPW)


Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: -
Kontuzjowani: Barzagli, Chiellini ?

HISTORIA SPOTKAŃ Z PORTO

Przewidywane składy
Wkrótce
Aktualizacja:

mecz w Internecie:

Kilknij, żeby dowiedzieć się więcej o transmisjach przez internet! (szczegóły, linki do spotkań, porady)

mecz na żywo w TV:
CANAL+

Kibice w wielu miastach Polski spotykają się by razem oglądać ten mecz.
Dlatego zrób to i Ty, kliknij aby zajrzeć na forum, do pokoju KIBICE

Nadchodzi kwintesencja tego sezonu. Trzeba koniecznie przejść Porto i awansować do absolutnego minimum na ten sezon czyli 1/4 finału. Niezbędna będzie zaliczka po pierwszym meczu, który gramy na wyjeździe. Cieszy to, że Markiz w idealnym momencie wrócił ze świetną formą, strzela, asystuje, Igła i Dybala w gazie więc jestem dobrej myśli. Chociaż jakoś mam wrażenie że w dwumeczu będzie 1-0 dla Juve, coś jak ćwierćfinał z Monaco 2 lata temu. Porto jednak słabe nie jest i kosi ostatnio w lidze wszystkich jak leci.

Forza Juve!

Zapewnic sobie awans w pierwszym meczu. 0-3 Koncowy wynik to minimum. Trzeba tak zagrac, by miec spokoj w meczach ligowych i CI, no i spokojnie czekac na kolejnego rywalaw walce o 1/2. Obysmy w Porto mieli najwyzsza jakosc nadawania ataku w HD bez zakłóceń.

Z tym 0-3 troszkę odpłynąłeś. Co prawda jesteśmy zdecydowanymi faworytami tego pojedynku (a zwłaszcza dwumeczu), ale Porto potrafi być u siebie groźne (co całkiem niedawno pokazało z Bayernem). Liga portugalska należy do tych słabszych, więc seria zwycięstw ligowych naszego kolejnego rywala kompletnie mi nie imponuje, ale należy zachować ostrożność. Dostaliśmy od losu najsłabszego z możliwych rywali, więc należy zrobić z tego użytek. Na wyjeździe nawet bramkowy remis byłby znakomitym wynikiem, ale przy przewadze jakościowej liczę po prostu na zwycięstwo. U nas z kolei powinniśmy postawić kropkę na "i", Porto w razie potrzeby będzie miało bardzo małe szanse na odwrócenie losów rywalizacji na Juventus Stadium. W Portugalii spodziewam się natomiast, że gospodarze nieco się otworzą, co powinno być wodą na młyn dla naszych graczy - jeśli chcą coś ugrać to na swoim obiekcie.

Nie mogę się doczekać. Liczę na to, że to będzie ten wyjątkowy sezon, w którym powalczymy o końcowy triumf. Zdaje się, że jesteśmy w dość dobrej formie, nowe ustawienie zdaje póki co egzamin, naszym na pewno nie zabraknie motywacji i o walkę możemy być spokojni. Spodziewam się wiele po Higuainie, który jest w wybornej formie i każdy najmniejszy błąd rywala na pewno wykorzysta. Będziemy też potrzebować błysku Dybali i Pjanicia (o ile Max zdecyduje się go wystawić). Niech zespół pokaże jaja, a będzie dobrze. Mam nadzieję, że zeszłoroczny dwumecz z Bawarczykami wiele naszych nauczył i wyciągnęliśmy stosowne wnioski, czytaj nie będziemy popełniać takich szkolnych błędów jak ten Evry.

Nadal nie wiemy, czy uda się reanimować na ten mecz jednego z pary Chiellini-Barzagli, ale jeśli nie to na szczęście mamy Ruganiego, ewentualnie Benatię. W środku wrzuciłbym Rincona, bo będziemy tam potrzebować nieco mięśni, ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że zagrają Khedira-Marchisio, ewentualnie Khedira-Pjanić.

Wyślijmy Europie wyraźny sygnał.

Nadchodzi mecz, w którym trzeba odłożyć na bok stałe przyzwyczajenia czyli ligowy minimalizm.Uważam,że z obecnym składem i formą w jakiej znajdują się nasi czołowi gracze jesteśmy w stanie rozstrzygnąć kwestię awansu już w pierwszym meczu.PSG pokazało jak trzeba to robić.Walka na pełnym gazie przez cały mecz.Jak czujesz słabość przeciwnika to dobij go ile wlezie. Allegri wreszcie zdjął klapki z oczu i odważnie wprowadził nową taktykę we właściwym czasie. Ustawienie 4-2-3-1 jest krokiem ku Europie bo jest w nim miejsce dla większej liczby kreatywnych graczy ofensywnych.

Pjanić ostatnio odpoczywał i teraz nie może go zabraknąć w pierwszym składzie.Allegri nie może pozbawić zespołu wielu atuów w postaci Bośniaka.

Buffon
Stefan Bonu Rugani Sandro
Khedira Pjanić
Cuadrado Dybala Mandzukić
Higuain

Marchisio będzie pierwszy do wejścia,ewentualnie zagra od początku obok Samiego a Pjanić na 10.Wtedy na ławce zostanie Cuadrado aby było kogo wprowadzić do ofensywy.

Bilans z drużynami z Portugalii wygląda dość kiepsko - 5 zwycięstw, 2 remisy, 4 porażki, ale na szczęście żadna z tych porażek nie była z Porto - jeden remis, dwa zwycięstwa. Jeśli przeanalizować do tego obie drużyny na papierze, wynik wydaje się prosty - nie ma szans, byśmy ich nie prześli. Uważam, że gdyby im się w środę TYLKO zachciało trochę poświęcić i pograć nie na stojąco, to w Turynie byśmy wyszli z kocykami na piknik.

Zdaje się, że Pjanic nie jest zdrowy do końca i bez niego zagramy :
http://www.football-italia.net/98592/pj ... o-juventus

The other issue that Max Allegri has to deal with is an inflammation of the left ankle for Pjanic, which is why the ex-Roma star has been used so sparingly in recent weeks.

Szkoda by to była duża.

A ja nie wiem tak naprawde czy pewne zwyciestwo jest dla nas lepsze niz remis czy jakies 0-1. Nasi w przeszlosci pokazywali frajerstwo gdy sa zbyt pewni siebie ( 3-0 Inter) i mam uczucie ze ta mentalosc pokazala by sie i tym razem.

Monte Cristo pisze:A ja nie wiem tak naprawde czy pewne zwyciestwo jest dla nas lepsze niz remis czy jakies 0-1. Nasi w przeszlosci pokazywali frajerstwo gdy sa zbyt pewni siebie ( 3-0 Inter) i mam uczucie ze ta mentalosc pokazala by sie i tym razem.

Na rewanż z interem wyszliśmy praktycznie rezerwową jedenastką. Na Porto taki scenariusz jest niemożliwy nawet jakbyśmy wygrali 5-0.

Ja osobiście uważam, że nie będzie to łatwe spotkanie.

I widzicie? Zastanawiając się czy lepiej gładko wygrać pierwszy mecz, a może jednak lepiej wyciągnąć tylko 0:1, bądź zremisować, sami potwierdzacie, że z europejską mentalnością Juventusu jest coś nie tak. W Bawarii, Katalonii czy Madrycie nikt się nie zastanawia jak najlepiej podejść do danego meczu, tak żeby w następnym nie poczuć się zbyt pewnie. Nikt nawet nie rozważa tego, żeby w domowym pojedynku przez większość spotkania chować się za podwójną gardą bo ewentualna strata gola może dużo kosztować. Tam wychodzą na murawę i grają z myślą o zwycięstwie, jak najlepiej potrafią, bez kalkulacji.

Porto nie przegrało w tym sezonie żadnego meczu u siebie i tylko raz straciło więcej niż jedną bramkę. Znając naszą europejską nieobliczalność, remis bramkowy biorę w ciemno. Zwłaszcza jeżeli nie odzyskamy chociaż jednego z pary Chiellini/Barzagli i Pjanicia.

Chociaż w Doniecku kilka lat temu udało nam się przerwać serię gospodarzy.

Też uważam, że bramkowy remis jest najbardziej prawdopodobny w tym meczu, kwestia awansu będzie musiała się rozstrzygnąć w Turynie. Drugi mecz na J-Stadium to błogosławieństwo.

Gdy 2 sezony temu dochodzilismy do finalu CL, kazdy dwumecz rozpoczynalismy na J-Stadium. Nie wiem, ale jakos to ze Porto jeszcze w tym sezonie nie przegrali - uspokaja mnie. Z passa jest tak ze ma dwie strony - niby trudno przerwac, ale i trudno utrzymać. Poza tym czy Porto grało w tym sezonie z drużyną pokroju Juventusu? Nie.

pumex pisze:I widzicie? Zastanawiając się czy lepiej gładko wygrać pierwszy mecz, a może jednak lepiej wyciągnąć tylko 0:1, bądź zremisować, sami potwierdzacie, że z europejską mentalnością Juventusu jest coś nie tak. W Bawarii, Katalonii czy Madrycie nikt się nie zastanawia jak najlepiej podejść do danego meczu, tak żeby w następnym nie poczuć się zbyt pewnie. Nikt nawet nie rozważa tego, żeby w domowym pojedynku przez większość spotkania chować się za podwójną gardą bo ewentualna strata gola może dużo kosztować. Tam wychodzą na murawę i grają z myślą o zwycięstwie, jak najlepiej potrafią, bez kalkulacji.

A to ja dostałem bana za niby trolling. Chłopie, ogarnij się, bo słabo się robi.

@Bukol87 Nie rozumiem z czym Ty masz problem? Co on zle powiedział? Taka prawda, malo razy bylo tak ze Juventus w Serie A blyszczal a w CL byla lipa. Jakby to byly 2 rozne drużyny. Skoro nowimy ze jesteśmy Top 4 Europy, a w Lidze Mistrzów gramy jak sparaliżowani to cos tu nie gra. Tak trzeba grac jak @pumex napisał.