JuvePoland

MRN pisze:Jest sporo klubów, które chciałyby być na miejscu Atalanty, ktora zapomina łatwo dlaczego są w takim miejscu.

Dlaczego są w takim miejscu? Na pewno nie dzięki Juve. To gdzie jest Atalanta zawdzięcza wyłącznie sobie. Dzięki swojej pracy z młodzieżą i stawianiu na zawodników młodych. Jeden Spinazzola wypożyczony z Turynu sprawił że klub ten awansował do EL? Nawet po powrocie do topu Serie A Mediolanu zawodnicy z Bergamo spokojnie będą się bić o EL. Lada moment zaczną przebudowę WŁASNEGO stadionu (czyt. nowe wpływy do kasy) przy jednoczesnym pozostaniu w centrum zainteresowania ichniej akademii i mamy przepis na klub 5-7. Oni znają swoje miejsce w szeregu w odróżnieniu od takiej Romy i nie łudzą się że rok w rok będą zajmować 4 miejsce.

meda11 pisze:

MRN pisze:Jest sporo klubów, które chciałyby być na miejscu Atalanty, ktora zapomina łatwo dlaczego są w takim miejscu.

Dlaczego są w takim miejscu? Na pewno nie dzięki Juve. To gdzie jest Atalanta zawdzięcza wyłącznie sobie. Dzięki swojej pracy z młodzieżą i stawianiu na zawodników młodych. Jeden Spinazzola wypożyczony z Turynu sprawił że klub ten awansował do EL? Nawet po powrocie do topu Serie A Mediolanu zawodnicy z Bergamo spokojnie będą się bić o EL. Lada moment zaczną przebudowę WŁASNEGO stadionu (czyt. nowe wpływy do kasy) przy jednoczesnym pozostaniu w centrum zainteresowania ichniej akademii i mamy przepis na klub 5-7. Oni znają swoje miejsce w szeregu w odróżnieniu od takiej Romy i nie łudzą się że rok w rok będą zajmować 4 miejsce.

A liczyłeś na to, że na Juvepoland są jeszcze jakieś pokłady zdrowego rozsądku?
Ja też kompletnie nie rozumiem tego najazdu. Z góry zaznaczę, że sytuacja mi się nie podoba i uważam, że Atalanta robi źle, o ile to jest rzeczywiście zemsta. Mimo to, wstrzymuję się z osądami, bo to dopiero początek sezonu i nie ma co ingerować w myśl trenerską Gaspariniego ( a jego wybory personalne się na razie bronią ).
Atalanta nie zawdzięcza Juventusowi ani Kessiego, ani Contiego, ani Caldary, ani Gagliardiniego, a sam Spinazzola nie był rozchwytywanym prospektem i wg. mnie z tej całej piątki jest akurat najgorszy.
Większa część winy spada na Marotte, bo to on wiedział, że Alves odejdzie i to on wiedział, że brakuje wychowanków w składzie, a na obronie być może będzie latał taki szrot jak Asamoah ( z całym szacunkiem do niego ). Mimo to, potwierdził Atalancie, że Juventus nie potrzebuje chłopaka.
Ciekawy jestem, co by mówiła tutejsza gawiedź, gdyby tak samo zachował się swojego czasu Morata i Real, budząc się w połowie okienka i jednak domagając się powrotu Alvaro do Madrytu?
Dajcie tej sprawie czas chociaż do wiosny.

Tak samo nie rozumiem najazdów na Sassuolo, jakoby to oszukali Juventus z Berardim. Do feralnego zajścia, powiedziałbym wręcz, że to Juventus zyskiwał więcej ( świetne transakcje z wymianami połówek różnych zawodników - głównie Zazy i Berardiego, ale tam też Maronne wchodził w rozliczenia, bardzo fajne przerzucanie kosztów na różne okienka ). Gdzie jednocześnie Juventus trzymał rękę na pulsie i mógł w każdej chwili odkupić potrzebnego zawodnika. A Berardi jak siedział w Sas, tak siedzi dalej i nawet zbrojący się od dwóch okienek Inter go nie przekonał ( a niby taki wielki fan ). Nikt nie bierze pod uwagę, że prezes Neroverdich wiedząc o tym wszystkim, specjalnie tak powiedział, bo w końcu powinien dbać o interes swojego klubu, a nie być ciągle uważanym za przystawkę Juventusu? To tylko taka teoria, ale nikt z nas nie wie, co tam się dzieje za kulisami. Jeżeli to była tylko słowna umowa, to pech Marotty.

Trochę więcej zdrowego rozsądku panowie, bo niektórzy nie widzą nic poza czubkiem "juventusowego nosa". My wielki Juventus, topy topów, prowincjonalne klubiki jak Roma czy Napoli powinny klękać na kolana, a taka Atalanta to już w ogóle, bo nawet na takie miano nie zasługują!

Opierasz ten swój pogląd o tym, że Marotta obiecał Atalancie pozostawienie Spinazzoli na kolejny sezon na tym anonimowym doniesieniu na VS, które tutaj zapodał jakku? Żadne poważne źródło na ten temat nie pisało a ja wolę wierzyć w zdrowy rozsądek naszych dyrektorów i w Di Marzio, który jeszcze w czerwcu pisał, że chcemy Leo spowrotem u siebie.

Jak już się tak bawimy w dobrą Atalantę to na Top Calcio bodajże albo tej drugiej stacji telewizyjnej pro-Juve (nazwy nie pamiętam w tym momencie) podali, że jesteśmy źli na Atalantę nie z powodu Spinazzoli a z powodu młodzika Bastoniego, którym byliśmy zainteresowani i co do którego otrzymaliśmy od Atalanty zapewnienie, że nigdzie się od nich póki co nie rusza po czym sprzedali go do Interu.

P.S. Co do argumentu z Moratą, pamiętam bardzo dobrze jak po przegranym finale w Berlinie pisałem, co jest oczywiście jak najbardziej do sprawdzenia (wystarczy zajrzeć w odpowiedni archiwalny temat), że jeśli Morata chce wracać do Madrytu (a przed meczem pojawił się wywiad z jego ojcem, który mówił o powrocie do Realu natomiast po meczu Morata stwierdził, że tak dużej szansy na wygranie LM Juventus już w najbliższym czasie mieć nie będzie) to najlepiej niech wraca od razu po pierwszym sezonie bo nie potrzeba nam piłkarzy myślami będących gdzie indziej i nie dających z siebie wszystkiego na boisku. Także pudło.

No tak, Di Marzio to prze-as...
Nie opieram się na nikim. Już te wasze "poważne włoskie źródła", to momentami są karykaturą, co mercato o tym słychać ( jak i z Keitą, który ręcoma i nogyma się trzymał Juventusu, same poważne źródła, często używane w polemice z np. Interistami i Milanistami, którzy to też się ślinili do murzynka ). Nie jest to oczywiście przytyk do nikogo, bo mocno szanuje ludzi, którzy wrzucają podczas okienka te wszystkie "insajderskie" informacje, ale niektórzy chyba zbyt bardzo w nie wierzą.
Po prostu radzę się wstrzymać z osądami, nawet tymi opartymi na "poważnych źródłach", bo one też się bardzo często mylą.

PS do PS
Nie wiem czy takie pudło, bo jesteś co najwyżej odosobnionym przypadkiem.
Ja jestem pewny, że byłby tu niezły hejt na Moratę i Real, jakby nagle pierwszego sierpnia zaczęli żądać jego powrotu, a sam zawodnik poróżniłby się z szatnią.
Tak czy siak, zostawmy to, bo w obu przypadkach to są gdybania, tylko zbyt wiele osób na ich podstawie wydaje tak kategoryczne osądy, jak w całej tej sprawie z Atalantą. Może to magia złudnej "anonimowości" w internetach.

To w takim razie co jest dla Ciebie bardziej prawdopodobne? To, że Marotta wiedząc o chęci odejścia Alvesa na początku okienka zapewnia Atalantę, że nie chcemy Spiny u siebie po czym pod koniec jednak stwierdza, że go chcemy? Czy, że chcieliśmy go od początku, ale Atalanta za nic nie chciała go oddać i ma teraz piłkarza skłóconego ze wszystkimi i na dzień dzisiejszy nieprzydatnego?

Wersja druga, co nie zmienia faktu, że po prostu nikt tu nie ma bladego pojęcia, jak to na 100% było. Jednocześnie nie wybielam Atalanty, bo mi samemu nie podoba się ta sytuacja. Dajmy tej sprawie pożyć, zobaczymy co będzie z Caldarą i Orsolinim ( zwłaszcza ten pierwszy, jako wychowanek, nie będzie chyba karany za Juventus? ).

Fakt, nie wiemy na sto procent jak wyglądała ta sytuacja w mercato. Tyle, że po prostu dla pewnych kibiców Juve kwestia ta jest ważna bo po pierwsze sprawa Spinazzoli może się skończyć podobnie jak ta Gabbiadiniego czyli przez niemożność dogadania się z drugim klubem piłkarz ostatecznie nie trafia do Juventusu po czym marnuje się gdzieś tam na peryferiach wielkiej piłki. Po drugie, powoli zaczynamy mieć problemy z wychowankami i jak nic się nie zmieni to już niedługo możemy mieć nawet kłopot ze zgłaszaniem kadry do Serie A a Spinazzola łapie się chociaż tutaj jako wychowanek.

Co do wychowanków to zgoda, ale z drugiej strony, przecież Spinazzoli kończy się wypożyczenie za rok ( czy się mylę? ), więc normalnie przejdzie do Juve. Owszem, po możliwym rocznym rozbratem z piłką, ale liczę na to, że do zimy Atalanta zmięknie i chłop za jakiś grosz przyjdzie w styczniu.
A takich jak Gaba nie ma co żałować, z całym szacunkiem, ale jeżeli ktoś jest dobry, to się z tych peryferii wydostanie swoją świetną grą. To jest typowy przykład praktyk Juventusu, na tych tanich piłkarzach, którzy nigdy nie zagrali dla klubu, pałętali się na wypożyczeniach i współwłasnościach, a jakiś grosz do kasy wpadł ( choć to oczywiście pieniądze bez znaczenia w świetle wielkich transferów ).
Marotta będzie miał, mam nadzieję, nauczkę na przyszłość i może nauczy się dodawać klauzule wcześniejszego ściągnięcia z wypożyczenia, za drobne pieniądze.

Caldara wreszcie w podstawowym składzie Atalanty, oby teraz przestali w końcu lecieć w kulki. Orsolini zaś na ławce, ale trudno sie dziwić. Mogliśmy chyba go wypożyczyć do jakiegoś słabszego klubu gdzie by pograł więcej, w Atalancie ma bardzo mocną konkurencje w postaci rewelacyjnego i nietykalnego Gomeza, doświadczonego Ilcicia i solidnego Kurticia.

Baczu pisze:Caldara wreszcie w podstawowym składzie Atalanty, oby teraz przestali w końcu lecieć w kulki. Orsolini zaś na ławce, ale trudno sie dziwić. Mogliśmy chyba go wypożyczyć do jakiegoś słabszego klubu gdzie by pograł więcej, w Atalancie ma bardzo mocną konkurencje w postaci rewelacyjnego i nietykalnego Gomeza, doświadczonego Ilcicia i solidnego Kurticia.

To przede wszystkim skrzydłowy a Atalanta na razie gra łamanym 3-5-2 gdzie na skrzydłach grają bardziej defensywni gracze.

No i w 74 na murawę wchodzi Orsolini.


Faul na Riccardo i 1-1 po karnym dla Atalanty.

Caldara dziś w podstawie i bramka na koncie

Caldara asysta przy golu na 1-0 Toloia w rewanżowym meczu LE z Borussią Dortmund.

https://www.flashscore.pl/mecz/UkwVUhDL/#wideo

Spoko jeszcze 5 kat grzania ławy u nas i może pogra

Caldara jest mocny, moim zdaniem lepszy od Ruganiego. Nie zdziwi mnie jeśli przejdziemy na 3 stoperów żeby mógł grać w podstawie. Oczywiście nie od razu, ale nie zdziwi mnie wcale taki rozwój sytuacji. Facet ma coś z Chielliniego.