JuvePoland

Na takiej właśnie zasadzie do dziś żyje w Polsce farsopoli. Jeden z drugim usłyszał w radiu lub przeczytał nagłówek na interii i niesie wieść dalej, nie mając bladego pojęcia o czym mówi. Życie.

http://www.polsatsport.pl/film/pilkarsk ... s_6455009/

To co pada w tym programie nie jest do końca prawdą. Bo po pierwsze nie wszyscy poza Juventusem mówią we Włoszech o "mafii Juventusu". Wystarczyłoby zrobić lepszy research, żeby zobaczyć, że bardzo trzeźwo sytuację ocenił Massimo Ferrero - prezydent Sampdorii, którego o sympatię do Juventusu raczej posądzać nie można.

Ekscentryczny właściciel Sampdorii trafił w sedno. Juventus jest najlepiej zarządzanych klubem we Włoszech i dlatego odjechał reszcie stawki. Jedziemy po szóste scudetto z rzędu. To dobija całą resztę. Zarząd wykonał nieprawdopodobną robotę wyciągnięcia klubu z matni. Nie zmieni tego karny z Milanem (żeby było śmieszniej przecież podyktowany prawidłowo - ręka była, powiększyła powierzchnię ciała, podyktowany w 94 minucie i 20 sekundzie, gdzie przy doliczonych 4 minutach zawodnik Milanu opuszczał boisko dłużej niż 20 sekund; czy z Napoli gdzie być może należał się też karny na Albiolu, a ten na Cuadrado być może nie, ale czy to jest powód żeby mówić o mafii?) Ale kto nas krytykuje? Kto tworzy atmosferę podobną do tej z 2006 roku?

Mówią to Napoli czy Roma - kluby, które ciężko posądzić o bycie wielkimi. Wystarczy zobaczyć na ich "osiągnięcia". Genoa, Torino czy Bologna są bardziej utytułowanymi klubami. Chodzi tylko o to, że takie kluby jak Napoli czy Roma nie potrafią zorganizować takiego przedsiębiorstwa jak Juventus. Bo dzisiaj klub to firma. To wszystko.

Grają na starych zdezelowanych stadionach, które nie przynoszą im wielkiego zysku lub dzielą je z innymi. Nie myślą o futbolu przyszłościowo, tylko wiecznie płaczą nad arbitrami. Nie będę przytaczał tabeli, która mówi o tym jakie kluby najbardziej w tym sezonie skorzystały na pomyłkach sędziowskich. Polecam ją polskim dziennikarzom ochoczo mówiącym o mafii Juventusu. Podpowiem tylko, że w czołówce nie ma Juventusu.

Zawodnicy typu Donnarumma mówiący "tylko nie to, zawsze oni!" to własnie przykład jak działa pranie mózgu. Na swoją nieudolność poszukano sobie alibi. Już od najmłodszych lat wpaja się zawodnikom, że jak przegrasz mecz z Juve, to zawsze możesz powiedzieć, że im pomagają sędziowie. Tą karta można grać w nieskończoność i usprawiedliwiać się bez końca. To wyklucza rozwój włoskiej piłki. Bo nie dążysz do tego by być z roku na rok coraz lepszym. To dedykuję wszystkim zapłakanym na tym forum kibicom Juventusu, którzy tęsknią za "wielkim Milanem". Nie rozumiem tego fenomenu, mówiącego o tym że silny Milan jest potrzebny włoskiej piłce. Włoskiej piłce są potrzebne dobrze zarządzane kluby, które stworzą w lidze konkurencję. Milan co pokazują ostatnie lata, jest wybitnym przykładem tego jak klub zarządzany nie powinien być i sami są sobie winni.

Dlatego Juventus jest tu gdzie jest. Czy sędziowie zaciągnęli nas do finału ligi mistrzów? Czy może zrobił to Tevez kupiony za 9 mln, Morata za 18, Vidal za 12 czy Pirlo i Pogba pozyskani za darmo?

A tak poza tym mamy nową Borussię, której kibicują Polacy. To Azzuri z Neapolu. Śmieszne. Jescze 2-3 lata temu większość "ekspertów" od włoskiej piłki nie widziała ani jednego meczu tego klubu w sezonie. Teraz będziemy słuchać mądrości o Serie A, którą do tej pory wszyscy w Polsce pogardzali, bo jest cudowna La Liga i Bundesliga. Nagle Polacy pokochają włoską ligę. Oby nie. Bez łaski.

Prawda taka że im nie dogodzisz. Narzekają na Juve, że im sędziowie pomagają w lidze włoskiej (karne, kartek nie dają za jakieś faule z tyłka i Bóg wie co jeszcze). Śmiać mi się chce z tej Romy oraz z Napoli. A dlaczego? Oglądając ich mecze z Lyonem oraz z Realem widać że oni się do pucharów Europejskich nie nadają, grają na pełnym gazie przez pierwsze 45 minut a potem gasną. To mnie utwierdziło w przekonaniu przede wszystkim. Takie rzeczy to mogą sobie robić w lidze włoskiej z outsiderami.

Listkiewicz powiedział w tym samym programie, że karnego na Albiolu nie było, że on by tego nie odgwizdał, na Cuadrado raczej też nie

ogólnie wypowiedź Kołtonia była wtrąceniem do zajścia i przedstawianiem tego co mówi jedna strona, zabrakło dokończenia zdania i poparcia tego statystykami tak jak pisze cziro (które oczywiście nie są sprzyjające takim tezom) oraz przedstawienia opinii drugiej strony, czyli w sumie dziennikarstwo na poziomie dna

od 2006 roku minęło już 11 lat i na prawdę to wielki wstyd, że są jeszcze ludzie nazywający się dziennikarzami, którzy nadal nie zapoznali się dokładnie z Calciopoli ale nie przeszkadza im to w ciągłym wspominanie afery

następnie co ciekawe padło, że tak jest wszędzie, że pomaga się tym większym - w Niemczech Bayernowi, w Hiszpanii... Realowi, a w Polsce chyba trochę Legii także (nie wiem czy jest to na materiale bo nie odtwarza mi się)

Ale ten smiec Kolton ma czelnosc, nie wierze. Pieprzony burak, gdyby nie Borek, to nikt nie znalby jego brzydkiej mordy. Ide sie wyrazic w nieco bardziej kulturalnych slowach na jego fejsbuka.

Po ostatnich wybrykach Milanu, smieciarzy oraz ADL uwazam, ze klub powinien uruchomic opcje prawne.

Maly pisze: ogólnie wypowiedź Kołtonia była wtrąceniem do zajścia i przedstawianiem tego co mówi jedna strona, zabrakło dokończenia zdania i poparcia tego statystykami tak jak pisze cziro (które oczywiście nie są sprzyjające takim tezom) oraz przedstawienia opinii drugiej strony, czyli w sumie dziennikarstwo na poziomie dna

Właśnie o to chodzi. Redaktor Kołtoń nie mówi w tym programie, że istnieje "mafia Juventusu". Tylko jeśli już przytacza, że we Włoszech istnieją takie tezy, to mógłby dla równowagi podeprzeć się statystykami, które przecież to obalają. Plus zacytować głosy przeciwne, które istnieją i to nie tylko w środowisku Juventusu. Wtedy byłaby to dobra robota dziennikarska.

Garreat pisze:Ale ten smiec Kolton ma czelnosc, nie wierze. Pieprzony burak, gdyby nie Borek, to nikt nie znalby jego brzydkiej mordy. Ide sie wyrazic w nieco bardziej kulturalnych slowach na jego fejsbuka.

Po ostatnich wybrykach Milanu, smieciarzy oraz ADL uwazam, ze klub powinien uruchomic opcje prawne.

Który to jego oficjalny profil? Również mam chęć napisać mu kilka słów i przedstawić nieco jaśniej farsopoli i to co dzieje się teraz.

E: Już mam.

cziro pisze:Właśnie o to chodzi. Redaktor Kołtoń nie mówi w tym programie, że istnieje "mafia Juventusu". Tylko jeśli już przytacza, że we Włoszech istnieją takie tezy, to mógłby dla równowagi podeprzeć się statystykami, które przecież to obalają. Plus zacytować głosy przeciwne, które istnieją i to nie tylko w środowisku Juventusu. Wtedy byłaby to dobra robota dziennikarska.

Zgadza sie, jednak 'redaktor' bardzo chce uzyc okreslenia 'mafia Juventusu', wycierajac sobie morde tezami rodem z mediolanskiej/neapolitanskiej ulicy. Tak zeby ktos sie nie przyczepil, ze to on powiedzial.

"jest sytuacja ze Albiol jest faulowany, w tej samej akcji jest kontra..."
"Mati, wiesz dlaczego? Ja bylem w grudniu we Wloszech, to kogo nie spotkalem kto nie byl z Juventusu to mowi - sedziowie zawsze gwizdza pod Juventus, to jest mafia, to jest przesadzone, to jest ustalone, juz nie chodzi o Calciopoli..."
Tutaj 'redaktor' wyraznie sugeruje, ze MÓWIO PRAWDE. Nie jest tak?

Sąd odrzucił dzisiaj ostatnią apelację Luciano Moggiego i ten otrzymał dożywotni zakaz zajmowania jakiejkolwiek funkcji związanej z profesjonalną piłką nożną w związku ze swoim udziałem w aferze Calciopoli.

Informacja za facebookowym profilem Serie A Polonia. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Swoją drogą poziom komentarzy pod tym postem to dno dna ze strony "kibiców" Interu .

A czego się po nich spodziewałeś? Jaki klub, tacy kibice.

M.R. pisze:

Sąd odrzucił dzisiaj ostatnią apelację Luciano Moggiego i ten otrzymał dożywotni zakaz zajmowania jakiejkolwiek funkcji związanej z profesjonalną piłką nożną w związku ze swoim udziałem w aferze Calciopoli.

Informacja za facebookowym profilem Serie A Polonia. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Swoją drogą poziom komentarzy pod tym postem to dno dna ze strony "kibiców" Interu .

Co im pozostaje innego niż nawrzucać? Są marnym klubem, który bez pomocny afery nie potrafili przez 20 lat zdobyć tytułu na podwórku. Do tego wszystkie rekordy należą praktycznie do dzisiejszego Juventusu.

Czy ostatnio trafił ktoś z Was na jakieś informacje w sprawie tego odszkodowania i żądania zwrotu tytułów? Ja mam wrażenie, że wszystko niebezpiecznie ucichło. Nie wiem czy Agnelli nadal walczy o to wszystko? Czy po prostu nie ma już szans, a sprawa uległa przedawnieniu?

Powszechny dostęp do internetu niestety ma swoje negatywne skutki. Jednym z tych skutków jest to, że powstają tego typu filmy. To jest efekt brania się za coś, o czym się nie ma pojęcia.

ewerthon pisze:Powszechny dostęp do internetu niestety ma swoje negatywne skutki. Jednym z tych skutków jest to, że powstają tego typu filmy. To jest efekt brania się za coś, o czym się nie ma pojęcia.

Po kiego grzyba nabijać zatem wyświetleń?

Myślałem od tym od dłuższego czasu, początkowo wydało mi się to bez sensu, jednak myślałem o czymś w rodzaju listu otwartego do redaktora Święcickiego i Kapicy, w celu małej prośby o stworrzenie i wyemitowanie jakiegoś odcinka (jakiś kanał na YT prowadzą, czy jakiegoś mini dokumentu (coś w stylu tych wywiadów z Gatusso, Dybalą itd). Przedstawmy fakty, jeśli będzie trzeba zbierzmy tutaj środki i dotrzyjmy w końcu do większej liczby odbiorców, bo mnie krew zalewa, kiedy słyszę o Juve jako głównym winowajcy Calcipoli. Sytuacja podobna do "polskich obozów śmierci".
Temat myślę ciekawy, mimo lat które upłynęły, jednak fajnie byłoby gdyby zwykli zjadacze chleba w końcu wiedzieli co to za bagno.