Massimiliano Allegri
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 2017
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
naszym oslabieniu? a kto to odszedl z Juve by mówić o jakimś osłabieniu? stoimi co najwyżej w miejscu jesli chodzi o transfery, może z delikatnym plusikiem bo jednak przyjscie Moraty, Pereyry czy Evry to jednak po niekąd jakieś tam wzmocnienia.Alex96 pisze:Ja bym powiedzial, ze jednym z faworytow. Po wzmocneiniach Romy i naszym oslabieniu juz nie jest tak kolorowo.wagner pisze:Realnie patrząc to wciąż jesteśmy faworytem do mistrza.marcinek pisze:Realne cele na ten sezon to 2-3 miejsce w Serie A
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Vucinić, Quagliarella i Peluso. Chociaż czekaj, wydaje mi się że ktoś jeszczeBazyliszek pisze: a kto to odszedl z Juve by mówić o jakimś osłabieniu?


Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Pirlo młodszy (i lepszy) już nie będzie, to samo Buffon, to samo Barzagli, to samo paru innych.Bazyliszek pisze:stoimi co najwyżej w miejscu jesli chodzi o transfery
Faworytem jesteśmy nadal, u każdego bukmachera kursy na Juventus są niższe niż na jakąkolwiek inną drużynę. Co nie zmienia faktu, że szanse na to że Stara Dama obroni scudetto są wyraźnie mniejsze niż prawdopodobieństwo, że zgarnie je ktoś inny.Alex96 pisze: Ja bym powiedzial, ze jednym z faworytow. Po wzmocneiniach Romy i naszym oslabieniu juz nie jest tak kolorowo.
Niesamowicie rozgoryczeni muszą być również bukmacherzy, skoro po z dnia na dzień nagle drastycznie zmienili kursy na Mistrza Włoch 2014/15. Nie wiedzą przecież, że Tevez nie zapomni jak się strzela, a Buffon jak się łapie piłki, w związku z tym gdyby Conte zastąpić dmuchaną lalą (Allegriego widzę jako opcję pośrednią) to w dalszym ciągu nie można by było mówić o żadnym osłabieniu.wagner pisze: Widzę, że rozgoryczenie po odejściu COnte sięga zenitu :doh:
Ostatnio zmieniony 29 lipca 2014, 23:07 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 948
- Rejestracja: 27 października 2003
Nie wytrzymam. Czy Zahorowi w ciagu ostatnich kilku miesiecy zdarzylo sie napisac chociaz jednego posta, z ktorego nie wialoby defetyzmem? Powaznie pytam.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 4280
- Rejestracja: 03 marca 2008
Nie. Zahor zakłada, że Juventus spadnie na dno w najbliższych latach (tzn. już jest prowincjonalnym klubem, ale spadnie jeszcze niżej). Tłumaczy sobie, że lepiej przewidywać pewne rzeczy, niż się rozczarować. Problem w tym, że on w 90-95% przewiduje tragedie, katastrofy i porażki.Nadziej pisze:Nie wytrzymam. Czy Zahorowi w ciagu ostatnich kilku miesiecy zdarzylo sie napisac chociaz jednego posta, z ktorego nie wialoby defetyzmem? Powaznie pytam.
pumex latem 2019 o Lukaku pisze: Jestem przekonany, że Belg okaże się flopem, biorąc pod uwagę absurdalnie dużą kwotę, którą trzeba za niego zapłacić [...]Nawet za połowę tej kwoty niechętnie widziałbym tego drewniaka u nas.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Koledzy powyzej chca wejsc w jakas dyskusje, zakwestionowac to co napisalem (np. ze z Allegrim mamy mniejsze szanse na scudetto, niz mielibysmy z Conte, albo ze Pirlo obniza loty), czy wola narzekac tak jakbym to ja ponosil za to wine?
Albo dobra, niech macie. Raz stane po Waszej stronie. Jak powszechnie wiadomo, Juventus dwa sezony temu byl druga-trzecia sila Ligi Mistrzow, tylko mial pecha trafic na Bayern w cwiercfinale (i pechowo przegrac), gdyby nie to moglby byc final. Potem doszlo dwoch napastnikow, wiec zespol stal sie jeszcze o klase lepszy, co potwierdzil w lidze, a w LM to byla kwestia pecha i spisku UEFA. Teraz nie odszedl zaden wazny zawodnik, dodatkowo doszly kolejne wzmocnienia, pojawil sie mlody, zdolny trequartista, talent z Hiszpanii oraz trener, ktory nie trzyma sie sztywno 3-5-2, przez co Juventus moze byc tylko silniejszy. Jezeli polaczyc to z planami budowy nowego centrum treningowego, wychodzi ze kibice kazdego klubu swiata powinni nam zazdroscic. Ja osobiscie licze na potrojna korone + Zlota Pilka dla ktoregos z naszych pilkarzy.
Albo dobra, niech macie. Raz stane po Waszej stronie. Jak powszechnie wiadomo, Juventus dwa sezony temu byl druga-trzecia sila Ligi Mistrzow, tylko mial pecha trafic na Bayern w cwiercfinale (i pechowo przegrac), gdyby nie to moglby byc final. Potem doszlo dwoch napastnikow, wiec zespol stal sie jeszcze o klase lepszy, co potwierdzil w lidze, a w LM to byla kwestia pecha i spisku UEFA. Teraz nie odszedl zaden wazny zawodnik, dodatkowo doszly kolejne wzmocnienia, pojawil sie mlody, zdolny trequartista, talent z Hiszpanii oraz trener, ktory nie trzyma sie sztywno 3-5-2, przez co Juventus moze byc tylko silniejszy. Jezeli polaczyc to z planami budowy nowego centrum treningowego, wychodzi ze kibice kazdego klubu swiata powinni nam zazdroscic. Ja osobiscie licze na potrojna korone + Zlota Pilka dla ktoregos z naszych pilkarzy.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 948
- Rejestracja: 27 października 2003
Chodzi wlasnie o to, ze to nie pierwszy raz. Nie pierwszy raz ubierasz swoj defetyzm i czarnowidztwo w przekoloryzowany sarkazm.zahor pisze:Raz stane po Waszej stronie.
Nikt nie twierdzi, ze zeszly sezon LM w wykonaniu Juve to miod-malina, nie spotkalem sie tez raczej z opinia, ze poczynilismy na arenie europejskiej jakikolwiek postep. Tym bardziej nie widze na forum optymizmu zwiazanego z tym co dzieje sie w klubie podczas obecnego mercato. Ale na Boga! Ilez mozna? Nie da sie nie doceniac Twojej przenikliwosci i umiejetnosci wyciagania wnioskow, ale od pewnego czasu, gdy tylko widze Twoj post w jakimkolwiek temacie zwiazanym z klubem wiem, ze bedzie on do cna przesiakniety tragizmem rodem z apokalipsy. Zastanow sie po prostu czy jest az tak zle jak to przedstawiasz.
Btw. - nie przypominam sobie takiego tragizowania w Twoich wypowiedziach na temat Milanu sprzed dwoch czy trzech lat.

Make friends for life or make hardcore enemies!
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Wedlug mojej skali bedzie najprawdopodobniej bardzo zle, poniewaz z jednej strony trzyletnia dominacja (zarowno sportowa, jak i finansowa) we Wloszech wyostrzyla moj apetyt i wymagalem od zespolu wskoczena na wyzszy poziom w Europie (czyli utrzymanie status quo ocenilbym umiarkowanie negatywnie), z drugiej zas wiele (nowy, gorszy trener, brak wzmocnien pierwszej jedenastki, brak alternatywy dla Pirlo, potencjalne sprzedaze gwiazd) wskazuje na to, ze powtorzenie wyniku z poprzedniego sezonu moze sie okazac nieosiagalne.Nadziej pisze: Zastanow sie po prostu czy jest az tak zle jak to przedstawiasz.
O ile przed poprzednim sezonem sadzilem, moze troche zyczeniowo, ze Juventus dysponujac kadra w takim wieku, ze to ostatni dzwonek zeby cos wygrac moze wykorzystac fakt, ze prawie kazda liczaca sie w Europie druzyna zmienila trenera i jest w jakiejs tam przebudowie, moze namieszac w LM, o tyle teraz nie mam zadnych racjonalnych argumentow zeby powtarzac "bedzie dobrze, nie pekajmy".
Milan jest klubem zarzadzanym w sposob zupelnie inny niz Juventus. Tam wszystko zalezy od kaprysu i stanu portfela wujka Silvio - jak sypie kasa, sa na szczycie, jak zakreca kurek, to jest nedza. W Juve wyglada to inaczej, zarzad obiera jakis kierunek i sie go trzyma - problem w tym, ze ten kierunek zdaje sie byc rozbiezny z moimi oczekiwaniami.Nadziej pisze: Btw. - nie przypominam sobie takiego tragizowania w Twoich wypowiedziach na temat Milanu sprzed dwoch czy trzech lat.![]()
- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 437
- Rejestracja: 21 lipca 2010
" W przerwie meczu z Arsenalem, gdy przegrywaliśmy 3-0, Allegri powiedział, że gramy dobrze i mamy się niczym nie przejmować, to rozzłościło Ibrahimovicia, który rzucił się na Allegriego z pięściami"
Nasz nowy taktyk to urodzony zwycięzca. :rotfl:
To słowa Zambrotty, tfu tfu! że ja jeszcze tego parszywca muszę cytować. Nic tylko czekać na rozpoczęcie sezonu. Na pewno będzie udany :rotfl:
Nasz nowy taktyk to urodzony zwycięzca. :rotfl:
To słowa Zambrotty, tfu tfu! że ja jeszcze tego parszywca muszę cytować. Nic tylko czekać na rozpoczęcie sezonu. Na pewno będzie udany :rotfl:
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3902
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Problemem bo rozbieżne z Twoimi oczekiwaniami? A to bardzo ciekawe:)zahor pisze:Wedlug mojej skali bedzie najprawdopodobniej bardzo zle, poniewaz z jednej strony trzyletnia dominacja (zarowno sportowa, jak i finansowa) we Wloszech wyostrzyla moj apetyt i wymagalem od zespolu wskoczena na wyzszy poziom w Europie (czyli utrzymanie status quo ocenilbym umiarkowanie negatywnie), z drugiej zas wiele (nowy, gorszy trener, brak wzmocnien pierwszej jedenastki, brak alternatywy dla Pirlo, potencjalne sprzedaze gwiazd) wskazuje na to, ze powtorzenie wyniku z poprzedniego sezonu moze sie okazac nieosiagalne.Nadziej pisze: Zastanow sie po prostu czy jest az tak zle jak to przedstawiasz.
O ile przed poprzednim sezonem sadzilem, moze troche zyczeniowo, ze Juventus dysponujac kadra w takim wieku, ze to ostatni dzwonek zeby cos wygrac moze wykorzystac fakt, ze prawie kazda liczaca sie w Europie druzyna zmienila trenera i jest w jakiejs tam przebudowie, moze namieszac w LM, o tyle teraz nie mam zadnych racjonalnych argumentow zeby powtarzac "bedzie dobrze, nie pekajmy".Milan jest klubem zarzadzanym w sposob zupelnie inny niz Juventus. Tam wszystko zalezy od kaprysu i stanu portfela wujka Silvio - jak sypie kasa, sa na szczycie, jak zakreca kurek, to jest nedza. W Juve wyglada to inaczej, zarzad obiera jakis kierunek i sie go trzyma - problem w tym, ze ten kierunek zdaje sie byc rozbiezny z moimi oczekiwaniami.Nadziej pisze: Btw. - nie przypominam sobie takiego tragizowania w Twoich wypowiedziach na temat Milanu sprzed dwoch czy trzech lat.![]()
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1030
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Racja, po co w ogóle są trenerzy?zahor pisze: Niesamowicie rozgoryczeni muszą być również bukmacherzy, skoro po z dnia na dzień nagle drastycznie zmienili kursy na Mistrza Włoch 2014/15. Nie wiedzą przecież, że Tevez nie zapomni jak się strzela, a Buffon jak się łapie piłki, w związku z tym gdyby Conte zastąpić dmuchaną lalą (Allegriego widzę jako opcję pośrednią) to w dalszym ciągu nie można by było mówić o żadnym osłabieniu.

- *Birdman*
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2008
- Posty: 106
- Rejestracja: 18 stycznia 2008
Nie podoba mi się to, wiem, że może to nic nie znaczy, ale pamiętam podobne grafiki wykonywane przez angielskie telewizje, gdy nowym trenerem MU zostawał Moyes.Ivory pisze:Tymczasem bądźmy przygotowani na "start z kopyta", jak to się dzieje w przypadku zespołów trenowanych przez Allegriego.
![]()
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Ta grafika pokazuje przy okazji, jak bardzo mały wpływ na końcowy rezultat miały te słabe starty. Cagliari Allegriego było przecież solidną ekipą. Pierwszy sezon w Milanie to mistrzostwo, drugi to 80 punktów.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Eee? Gdyby Milan w sezonie 2011/12 zdobył w pierwszych pięciu meczach nie 5, a na przykład 10 czy 12 punktów, co dla mistrza Włoch nie powinno być problemem, to by to scudetto najpewniej obronił. Wszyscy się emocjonowali tą końcówką, kiedy każdy niemalże punkt był na wagę złota, zapominając że każde zwycięstwo i każdy remis liczy się dokładnie tak samo, niezależnie czy to pierwsza czy ostatnia kolejka, a Milan na samym początku przepuścił dwa i pół raza więcej oczek, niż na koniec stracił do Juventusu. Gdyby tak imponujący bilans zaliczyli nie w pierwszych, a w ostatnich pięciu meczach, odbiór tego byłby pewnie zgoła inny, chociaż wyszłoby na to samo.Ouh_yeah pisze:Ta grafika pokazuje przy okazji, jak bardzo mały wpływ na końcowy rezultat miały te słabe starty. Cagliari Allegriego było przecież solidną ekipą. Pierwszy sezon w Milanie to mistrzostwo, drugi to 80 punktów.
Problemem dla mnie, jeżeli Ty nie widzisz nic negatywnego w tym, że obrano kurs na klub prowincjonalny, w skali europy drugoligowy, to co mogę napisać - zazdroszczę, że będziesz miał powody do zadowolenia jeżeli uda się napsuć krwi rywalom w 1/4 LE i odpaść pozostawiając po sobie niezłe wrażenie.AdiJuve pisze: Problemem bo rozbieżne z Twoimi oczekiwaniami? A to bardzo ciekawe:)