Maly pisze:@Aleexxx: nie napisałeś ale zasugerowałeś to, skoro jeden zrobił coś czego drugi nie potrafił to jak to odbierać? że nie da się porównać jak napisałby szczypek?
kluczowe podania: 1.8 do 0.9
dryblingi: 1.2 do 0.4
ale co najważniejsze - nie ja tak myślę i to jest prawda tylko myślał tak także Conte, Marotta i spółka więc to na was spoczywa udowodnienie, że ja i co ważniejsze oni się mylili
wg mnie oni obaj powinni stanowić o sile naszego ataku ale było inaczej - kluczowy był Vucinic i do niego był dobierany drugi napastnik
I tutaj masz racje, bo rzeczywiscie niefortunnie sie wyrazilem wczesniej, za co przepraszam.
I znowu masz racje z tym, ze obaj powinni grac w ataku i to nie wina Conte, sztabu czy kogokolwiek innego, tylko jego glupoty, ze nie potrafil sie dostosowac do zasad panujacych w druzynie.
Dziekuje Ci rowniez za przedstawienie statystyk, bo nie widzialem ich, roznica rzeczywiscie jest spora. Jednak wydaje mi sie ze tutaj duzo zrobilo, to ze Fabio wchodzil z lawki i to pod koniec meczow, a pamietamy jak to wygladalo za Conte 1:0 i murujemy, wiec sie i wykazac nie mogl. Tutaj to sa moje uczucia i nie jest to poparte niczym.
Dalej rowniez uwazam ze obaj byli na bardzo zblizonym poziomie i moim zdaniem akurat w tym przypadku cena 15mln euro, byla miarodajna za obu.
Nawet bym powiedzial, ze Fabio mial momenty, w ktorych byl bardziej kluczowy, ale kontuzja, to jakim byl czlowiekiem oraz jego mentalnosc spowodowala to, ze byl po prostu sredniakiem.
Tak czy inaczej uwazam, ze ta dyskusja kto jest lepszy nie ma sensu, bo obaj prezentowali tak zblizony poziom, ze mowienie, ze ten jest lepszy, bo strzelil 0,5 bramki wiecej, bo taka jest mniej wiecej roznica pomiedzy nimi. Nie ma sensu.
Ok, to koniec ode mnie. Troszke mnie ponioslo pod koniec, ale widzisz wydaje mi sie, ze macie z Makiavelem podobny problem. Opieracie swoje argumenty, tylko na waszych odczuciach(czesto to samo robia inni), a jak juz to co gorsza opieracie sie czesto tylko na wygodnych dla siebie liczbach jak tutaj wyzej.
Kiedys mialem takiego wspolpracowniaka w firmie, ktory bardzo upraszczajac uwazal, ze wyplywajace powietrze z wiatraka ma nizsza temperature. Gosc klocil sie do upadlego, az wrescie wzialem czujnik temperatury i pokazalem mu, ze temperatura bedzie wieksza. Tylko to co my odczuwamy nakazuje nam uwazac ze jest mniejsza. Wiec prosze Cie jak dyskutujesz z kims to podaj jakies liczby, bo np. ja musialem stracic duzo czasu zeby wyszukac takie rzeczy, bo moze nie jestem tak obyty w tym jak Ty.
Tak czy inaczej dzieki za dyskusje. Mysle, ze nie ma sensu dalej drazyc w tym temacie, bo nie zgadzamy sie w szczegolach tak naprawde.
Przepraszam rowniez za brak polskich znakow, zdaje sobie sprawe, ze to wyglada niechlujnie. Pozdro