Strona 5 z 9

: 17 stycznia 2016, 11:15
autor: Kucharius1
Sila Spokoju pisze:
Vincitore pisze:
Robaku pisze:Ale o co chodzi z FabioQ? Bo chłopak coś tam odwalił w Toro, że nawet Ventura stwierdził, że to duzy błąd, ale kompletnie nie wiem ocb.
17 sekunda, kibice Toro wściekli się o ten gest.
A co ma oznaczać ten gest, że kibice Toro się tak na niego zdenerwowali ?
Fabio to kibic Napoli i przeprosił niejako że to ona im strzela.

Ultrasi to ultrasi dla nich każdy głupi gest szacunku do innego klubu to zdrada, tacy ludzie.

Co do wypowiedzi pana niżej. Buc bo oddał szacunek byłemu klubowi którego jest kibicem ? Ehh logic level Makiavel.

: 17 stycznia 2016, 12:12
autor: szczypek
Stop, ja rozumiem brak jakiejś przesadnej radości, brak jakiejkolwiek radości, ale przepraszanie za gola? To on za karę strzelał tę bramkę, w dodatku z karnego? Słabe.

: 17 stycznia 2016, 12:15
autor: Makiavel
Buc bo angażuje się w takie gesty antyJuve choć tylko dzięki nam mógł pograć w poważną piłkę zamiast całe życie grać w klinikach pokroju Torino.

: 20 listopada 2016, 23:09
autor: jackop
Dziś gol nr 100 w 343 spotkaniu na boiskach Serie A 33letniego Włocha. Trzeba przyznać, że ładnie wyłożył sobie piłkę zaliczając asystę :D

: 21 listopada 2016, 00:11
autor: zoff
Quagliarella nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego nie zrobił większej kariery. Papiery miał chyba jednak nieco lepszy na to co pokazywał na przestrzeni ostatnich lat.

Generalnie duet Muriel Fabio wydaje się całkiem przyjemny.3

: 21 listopada 2016, 07:19
autor: Dragon
zoff pisze:Quagliarella nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego nie zrobił większej kariery. Papiery miał chyba jednak nieco lepszy na to co pokazywał na przestrzeni ostatnich lat.
Zerwane więzadła w kluczowym okresie. Sam wygrywał nam mecze po nieprawdopodobnych golach. Później długi powrót, większa konkurencja w naszym ataku co przekładało się na mniej gry, lata uciekały i zaczęła się tułaczka po mniejszych klubach.
Papiery miał, strasznie lubiłem jego grę :ok:

: 21 listopada 2016, 09:18
autor: Makiavel
Dragon pisze: Papiery miał, strasznie lubiłem jego grę :ok:
Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?

Kariera odbija jego umiejętności: przeciętny, włoski grajek.

: 21 listopada 2016, 09:34
autor: szczypek
Makiavel pisze:Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?
Mówisz o końcowych miesiącach sezonu 2012/2013, bo wtedy tak grał. Ocenianie całej gry zawodnika na podstawie tego epizodu - pozdrawiam. #DoktoranckaLogika

Miłością go nigdy nie darzyłem, ale swoje nam dawał, jak na tamten zespół, był taki czas, że dawał bardzo wiele.

: 21 listopada 2016, 10:42
autor: Dragon
szczypek pisze:
Makiavel pisze:Klapki na oczach i strzały z połowy boiska, z każdego miejsca na połowie rywali gdy spanikowany nie wiedział co ma zrobić z piłką?
Mówisz o końcowych miesiącach sezonu 2012/2013, bo wtedy tak grał. Ocenianie całej gry zawodnika na podstawie tego epizodu - pozdrawiam. #DoktoranckaLogika
Dokładnie tak, o tym wspomniałem. Wchodził na ,,ogony'' przy wynikach 3, 4-0 więc co miał robić jak do końca meczu zostało 10 min. i wszystko było już pozamiatane?
Szkoda Makiavel, że nie pamiętasz jego całego pobytu a krytykujesz. Talentu na skalę gwiazdy może nie miał, ale oddajmy mu co jego.

: 21 listopada 2016, 11:12
autor: Makiavel
Pamiętam jego pobyt u nas i jego grę. Strzały z każdej pozycji były jego charakterystyką ogólną i wcześniej i u nas. Zaza wchodził w końcówkach i jakoś nie strzelał z połowy. Morata też nie, Del Piero w ostatnim sezonie u nas również nie. Piłkarzem był tak daremnym, że kupiliśmy Osvaldo i nie zgłosiliśmy Fabio do rozgrywek europejskich. Dodatkowo gwiazdorzył, jakby był jakimś fenomenem.

Quagliarella był jeden szczebelek wyżej od Bendtnera, gdzieś na poziomie Matriego. Nie darmo pierwszym wyborem był Vucinic, który nawet chodząc zamiast biegać, był od niego lepszy.

: 21 listopada 2016, 11:18
autor: Maly
nie no za Vucinica to już Quagliarella był wrakiem piłkarza, jakbym miał go ocenić przed tą kontuzją to... reprezentacja nie ma obecnie takiego napastnika ;] co później to już inna kwestia, wchodził z ławki i chciał się pokazać bo jak pokazuje przypadek nawet Zazy - gole to czasami nie wszystko żeby się przebić do 1 składu, FaQ miał okres, że zaczynał mecz, strzelał 2 gole, zostawał zmieniony i w kolejnych 3 meczach nie grał...

: 21 listopada 2016, 11:36
autor: szczypek
Makiavel pisze:Nie darmo pierwszym wyborem był Vucinic, który nawet chodząc zamiast biegać, był od niego lepszy.
Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej. Fabio do strzelenia bramki potrzebował średnio 153 minuty, Vucinic 239. Ten uwielbiany przez Ciebie Morata 173.



Miej chłopie litość z tymi bredniami.

: 21 listopada 2016, 11:47
autor: Maly
szczypek pisze:Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej.
i to oznacza, że Fabio był lepszy niż Mirko? miej litość :)

: 21 listopada 2016, 12:00
autor: Ouh_yeah
Przecież Quag nie rywalizował nawet z Vuciniciem... a nie zgłoszenie go do pucharów miało miejsce w lutym 2014, kiedy FQ był już w Juve właściwie skończony i dotyczyło odrzucenia ofert transferowych w styczniu.

Ogółem Fabio w pewnym momencie przygwiazdorzył i Conte się na niego uwziął :P

: 21 listopada 2016, 12:12
autor: szczypek
Maly pisze:
szczypek pisze:Vucinic rozegrał blisko 1400 minut więcej niż Quag (to jest =- 15 spotkań), strzelając przy tym 3 bramki mniej.
i to oznacza, że Fabio był lepszy niż Mirko? miej litość :)
Czy ja gdzieś napisałem lepszy/gorszy? Makiavel napisał, że Vucinic był lepszy, ja pokazałem, że Quag był skuteczniejszy w swoich poczynaniach. Nie oceniam lepszy/gorszy, pokazuję tylko kretynizm takich stwierdzeń.