JuvePoland

panlider pisze:

pavel88 pisze:

panlider pisze:
Moim zdaniem ta decyzja jest po prostu nieracjonalna. Lichy jest cieniem piłkarza, którym był, ale wydaje mi się, że nadal mógłby dać drużynie znacznie więcej niż taki Asamoah i nie rozumiem powołania Poniedziałka kosztem Szwajcara.

Asamoah może lepiej czy gorzej, ale zagrać na kilku pozycjach. Licht w zasadzie na jednej (nie wyskakujcie ze środkiem obrony, proszę) i to w dodatku słabo. Także mnie też śmieszy ta histeria. Tyle czasu wyzywany, obrażany i nagle ofiara złego Maxa, bo nie daje szansy. Dla mnie to jedna liga z MdS, Max woli swojego pupila - jego prawo. Stephan od co najmniej dwóch lat odstaje od poziomu Juve i każdy o tym wie, stąd te lamenty naprawdę wywołują uśmiech

Zlituj się, Asamoah w pomocy, to jeszcze gorszy dramat niż na lewej obronie. Co z tego, że może zagrać na kilku pozycjach, jak jest tragiczny na każdej z nich. Z dwojga złego wolę Stefana.

Popieram
Plus dodam jeszcze od siebie, że nie wiem skąd to zdziwienie i lament na JuvePoland (chociażby pod newsem). Pisałem to już przy okazji transferu - DS jako pupilek Maxa i jego wyraźna zachcianka jest/był wyraźnie szykowany do gry w pierwszym składzie. Tak samo tragikomicznie było obserwować pewność forumowiczów co do sprowadzenia mocnego PO po transferze DS - Max wierzy w DS-a i docelowo ma grać w podstawie, jak to wyjdzie zobaczymy, jestem sceptyczny.
Mam nadzieję, że Licht zostanie zgłoszony na drugą część rozgrywek.

Tony Montana pisze:Mam nadzieję, że Licht zostanie zgłoszony na drugą część rozgrywek.

Ja sam uważam, ze nie zostanie ponieważ już go tu nie będzie. Poza tym zabawna sytuacja. Mnóstwo komentarzy pod poszczególnymi meczami w których występował Szwajcar o przymusie jego sprzedaży z racji jego katastrofalnej dyspozycji, zdaniem wielu, a teraz szok z racji jego nie powołania.

wagner pisze:

Tony Montana pisze:Mam nadzieję, że Licht zostanie zgłoszony na drugą część rozgrywek.

Ja sam uważam, ze nie zostanie ponieważ już go tu nie będzie. Poza tym zabawna sytuacja. Mnóstwo komentarzy pod poszczególnymi meczami w których występował Szwajcar o przymusie jego sprzedaży z racji jego katastrofalnej dyspozycji, zdaniem wielu, a teraz szok z racji jego nie powołania.

Moim zdaniem zaskoczenie jest słuszne, bo w naszej kadrze znajduje się co najmniej jeden piłkarz w gorszej dyspozycji od Szwajcara (wiem, to nie jest łatwe zadanie). Poza tym Lichy nie robił aż takiej lipy w dwóch pierwszych meczach.

wagner pisze:

Tony Montana pisze:Mam nadzieję, że Licht zostanie zgłoszony na drugą część rozgrywek.

Ja sam uważam, ze nie zostanie ponieważ już go tu nie będzie. Poza tym zabawna sytuacja. Mnóstwo komentarzy pod poszczególnymi meczami w których występował Szwajcar o przymusie jego sprzedaży z racji jego katastrofalnej dyspozycji, zdaniem wielu, a teraz szok z racji jego nie powołania.

To też jest swoją drogą ciekawe, taki rodzaj rozdwojenia jaźni - najpierw sprzedać za wszelką cenę, później zdziwienie i złość, że nie jest w kadrze
Napisałem kilka dni temu, iż mam nadzieję, że Licht na miarę swoich możliwości i wieku zrobi formę życia i posadzi DS-a na ławkę. Cóż nie wiedziałem wtedy, że nie będzie powołany na LM, skoro już DS jest to oczywiście będę mu kibicował i liczę, że wskoczy u nas na wyższy poziom, ale szczerze gość jest dla mnie słabiutki i jestem sceptycznie nastawiony co do jego możliwości rozwoju (obym się mylił).

Z jednej strony mi go szkoda, ale z drugiej, zdrowa rywalizacja nam się szykuje na tej pozycji, znając zawziętość Lichego będzie walczył o miejsce, bo wie, że już tak ciepłej posadki nie przytuli. Z korzyścią dla nas kibiców.

Mnie w ogóle Ryśka nie szkoda, uważam że to dobra decyzja. Od jakichś dwóch sezonów jest niepotrzebny, irytujący i przede wszystkim średni. Właśnie przez takich średniaków brakuje nam postawienia kropki nad i w kluczowych momentach sezonu. Juventus to klub w którym nie powinni grać średniacy i odgrywać wiodących ról. Allegri się już poznał na tym,że nie jest to facet na LM.
Dla mnie jest w Juventusie stanowczo za długo i od jakichś 3 okienek czekam na jego transfer.

Piotr Juvefan pisze:Mnie w ogóle Ryśka nie szkoda, uważam że to dobra decyzja. Od jakichś dwóch sezonów jest niepotrzebny, irytujący i przede wszystkim średni. Właśnie przez takich średniaków brakuje nam postawienia kropki nad i w kluczowych momentach sezonu. Juventus to klub w którym nie powinni grać średniacy i odgrywać wiodących ról. Allegri się już poznał na tym,że nie jest to facet na LM.
Dla mnie jest w Juventusie stanowczo za długo i od jakichś 3 okienek czekam na jego transfer.

Można by się z tym zgodzić w całej rozciągłości i do zeszłego sezonu gdzie za rywali miał Alvesa czy Cuadrado idealnie pasuje Twoja wypowiedź ale teraz nie przegrał walki z topowymi graczami ale z zawodnikami którzy w żaden sposób nie są gwarancją wyższego poziomu do tego są zupełnie nowi w kadrze. Dla mnie to zbędne ryzyko, trzeba było zrezygnować np. z Asamoaha i rzucać tam Howedesa czy De Sciglio a Lichego trzymać w obwodzie na PO.

W tej chwili na Barcę wyjdzie albo beznadziejny De Sciglio kompletnie nie przetestowany w tym sezonie albo Howedes,który w Schalke miał ostatnio sporo problemów zdrowotnych i jego gotowość do gry stoi pod znakiem zapytania mając na uwadze też fakt jak powoli Allegri wprowadza nowych graczy. Barzagli,który wydawałby się pierwszym wyborem będzie musiał łatać dziurę po Chiellinim w środku pola. Oby się to czkawką nie odbiło.

edit. De Sciglio został przetestowany przecież przez Lukakaku

Moim zdaniem na Barcę wyjdziemy z Barzaglim na prawej i Ruganim i Benatią na środku.

A co do nie zgłoszenia Stefana. Asa musiał zostać zgłoszony bo wtedy nie pozwolenie mu na odejście do Galatasaray byłoby bezsensowne i na pewno ani on ani jego agent nie byliby zadowoleni.

AdiJuve pisze: Można by się z tym zgodzić w całej rozciągłości i do zeszłego sezonu gdzie za rywali miał Alvesa czy Cuadrado idealnie pasuje Twoja wypowiedź ale teraz nie przegrał walki z topowymi graczami ale z zawodnikami którzy w żaden sposób nie są gwarancją wyższego poziomu do tego są zupełnie nowi w kadrze.

I nawet z takim niesprawdzonymi graczami przegrał rywalizację. Allegri woli iść w ciemno niż postawić na niego raz jeszcze, bo wie co się po nim spodziewać. Do odważnych świat należy.

AdiJuve pisze:Dla mnie to zbędne ryzyko, trzeba było zrezygnować np. z Asamoaha i rzucać tam Howedesa czy De Sciglio a Lichego trzymać w obwodzie na PO.

Nie po prostu trzeba było wreszcie pogonić bez żalu Szwajcara z Juve i kupić solidniejszego PO.

AdiJuve pisze: W tej chwili na Barcę wyjdzie albo beznadziejny De Sciglio kompletnie nie przetestowany w tym sezonie albo Howedes,który w Schalke miał ostatnio sporo problemów zdrowotnych i jego gotowość do gry stoi pod znakiem zapytania mając na uwadze też fakt jak powoli Allegri wprowadza nowych graczy. Barzagli,który wydawałby się pierwszym wyborem będzie musiał łatać dziurę po Chiellinim w środku pola. Oby się to czkawką nie odbiło.

edit. De Sciglio został przetestowany przecież przez Lukakaku

Tak na Barcę pewnie wyjdzie Barzagli,ale z czasem wierze,że De Sciglio zacznie grać lepiej przy lepszych zawodnikach w zespole. Nie wiem czy w tym sezonie,ale to jest inwestycja i w końcu stały kadrowicz. Mam nadzieje,że jego kariera w Juve potoczy się jak Bonucciego.

Stefan szczelny jak granice Unii Europejskiej dla "uchodźców" :rotfl:

Dwa razy w ciągu minuty najpierw zgubić, a później przepuścić murzyna z Sassuolo...

I niektórzy tutaj płaczą,że Allegri nie powołał doświadczonego 33-letniego Szwajcara Od jakichs dwóch sezonów jest moim ulubieńcem. Jak widać nawet w lidze już nie daje gwarancji...

To samo miałem napisać, płaczki pukają się w czoło, że Max odsunął Lichego a ten dziś po raz kolejny udowadnia, że Allegri miał rację.

Lichtsteinera już w zeszłym sezonie miało nie być w Juve, ale Marotta zawala co sezon prawą stronę. Ja widzę Stefana jako mniejsze zło póki co i tyle.

panowie,lichy gral slabiutko z sassuolo,ale moze sie stac tak ze asamoah jest w kadrze by nadal byl cos warty sprzedamy go do turcji i lichy uzupelni prawa flanka,co przy szklance de sciglio nie bylo by glupim pomyslem

Były gole Chielliniego, Mandzu i Matuidiego, a teraz jeszcze gol Stefana