JuvePoland

Zupełnie się nie zgodzę, jako czwarty, ze swoim autorytetem i nadal bezcenna wartością sportowa Chiellini jest konieczny. Juz w środku pola popełniliśmy błąd pozbywanie się bezmyślnie wszystkich doświadczonych graczy.
Poza tym jeśli nie mamy pewnie opcji na Romero to trzebaby zainwestować na czwartego obrońcę a pieniędzy braknie na dużo pilniejsze wzmocnienia. Chyba nie ma wariata, który rozwazallby tutaj kandydaturę Dragusina.
Juz mitologizowany Demiral został ostatnio zweryfikowany, kolejny niepewny punkt do środka obrony to byłoby zakończenie marzeń powrocie na zwycięska ścieżkę.

Po tym sezonie kończy się wypożyczenie Ruganiego w Cagliari.

Moim zdaniem już czas i pożegnać się po tym sezonie. Powinno to nastąpić już przed rozpoczęciem tego wtedy Romero już by został i byłoby cacy, a tak to będziemy reanimować i pudrować trupa.

Rozumiem, że reprezentowanie barw narodowych to duma i ogromne wyróżnienie, ale po co Chiellini jechał na tę kadrę? 37 lat na karku, od dłuższego czasu łapie kontuzje co chwilę, jego klub daje ciała na całej linii i musi walczyć o top 4, a on jeszcze kusi los. Kusił, kusił i skusił.

Zrozum, że dla Chielliniego kadra i wyjazd na EURO jest teraz wszystkim. Wystarczy spojrzeć jak żył meczem z Irlandią, co robił przy zmianach - podbiegał na środek boiska, by przywitać, poklepac po plecach wchodzących zawodników. Ty z pozycji fotela mozesz sobie biadolić, ale Chiellini ma swoje ambicje.

Btw wypowiedź samego zainteresowanego ws. przedwczesnego powrotu z kadry:

Borkowski o Chiellinim (przed meczem z Hiszpanami). W sumie nic nowego dla kibica Juve ale dobrze się czyta.
https://www.meczyki.pl/newsy/guardiola- ... y/169193-n

A tu od 8:25 Marciniak dużo opowiada o spotkaniach z Chiellinim. Fajnie się tego słucha, widać że dla takich charyzmatycznych piłkarzy jak Giorgio mecz trwa nie tylko na boisku, ale i w tunelu

Ogólnie warto posłuchać całości. Marciniak mówi tam np. o dawaniu żółtych kartek w sytuacji gdy zawodnik jest zagrożony ale nie tylko.

Nie lubię typa. Ciągnięty za uszy średni sędzia, o którym co chwilę głośno w kontekście kontrowersji sędziowskich. W Polsce kreuje się go na jakiegoś guru, a on sam gwiazdorzy, jakby był niewiadomo kim.
A Kielon mam nadzieję wybije sterlingowi próby symulek przy pierwszej okazji, a Kanea schowa do kieszeni.

Michael_M pisze: ↑

29 sierpnia 2021, 18:44

Gdzieś w internetach wyłapali jak Chiellini rozmawia z Maxem przy lini i mówi do niego "to nie jest drużyna".

Chiellini to niech się nie wypowiada. Pogonił Sarriego, miał odejść w to lato bo najwyraźniej Pirlo lub Paratici widział jego negatywny wpływ na mentalność drużyny ale AA stanął na głowie i chłop dostał jeszcze 2 lata na dobicie tej drużyny. Jego mentalność 1-0 i "cierpienie" to największe zło ostatnich lat tego klubu.

No, No mały jak zwykle w formie.
Giorgio zgarnął puchar na Euro zamykając usta wszystkim czereśniakom, a Ty nadal tkwisz w swoim urojonym świecie, w którym jest on winny niepowodzenia Juventusu.

Facet ma racje.

To nie jest drużyna.

A co ma wygranie Euro? Ja nie wypowiadałem się o jego grze tylko filozofię/mentalności jaką przenosi na drużynę. To podobnie jak Szczęsny czy Pjanic wyznawca Allegrizmu, minimalizmu, 1-0 jako idealnego wyniku, cierpienia i wszystkiego co niszczy ten klub od środka. Ja sobie tego nie uroiłem, to są jego słowa.

https://juvepoland.com/2021/11/10/chiel ... kilku-lat/

Nawet jeśli my, romantycy, chcemy znieść VAR, usunąć spalonego albo przywrócić możliwość podawania piłki do bramkarza tak, aby mógł ją złapać

Naszemu Capitano marzą się mecze, w których Juve strzela bramkę w 5-tej minucie i przez następnych 85 podaje do Szczęsnego, żeby obronić "idealny wynik".

Chiellini im starszy, tym bardziej uwidaczniają się w nim cechy typowego, włoskiego betonu. Jego wypowiedzi coraz ciężej się czyta. Tym bardziej, że to przez lata był mój ulubiony zawodnik Juve. A teraz... sam już nie wiem I nie wiem też, czy ktoś o takich poglądach na futbol, byłby przeze mnie mile widziany kiedyś w kadrze kierowniczej Juventusu.

"Zawodnik na poziomie Juventusu" - czyli kto? Ramsey i Rabiot? Poziom Juventusu od kilku lat nic nie oznacza.
Póki dziadzia jest czynnym piłkarzem powinien sobie darować polityczne kocopoły.
Kiedyś przemawiało boisko, jak przestało to wymyślili "poziom Juventusu". Niech ten chłop ochłonie bo Euro go zamroczyło. Z Hellasem wyglądał jak dziecko ale będzie siedział w ciepłym k...dołku aż do katarskich MŚ. To go zmotywuje, a nie jakaś liga.

Dlatego mówiłem, że on powinien odejść ale tu mnie beształ jeden z drugim. Gość tak przesiąkł Allegrizmem, że to aż nie do uwierzenia. Nie wiem może był taki zawsze ale po prostu o tym nie mówił w myśl powiedzenia "lepiej wyglądać na idiotę niż odezwać się i rozwiać wątpliwości" (nie sugeruję bynajmniej, że GC jest idiotą bo już czuję, że kilku tak to zaraz odczyta). Z takimi zawodnikami na pokładzie nigdy nie zobaczymy Juventusu jaki wielu się marzy a niestety dla nas czuć w kościach, że jak skończy karierę dołączy do zarządu bo po studiach, ma odpowiednie DNA i jeszcze myśli podobnie do AA. Nasza przyszłość nie zapowiada się różowo niestety.