Już nie ściemniajcie z tym Bonuccim, bo przed karnym Giovinco też pewnie wszyscy miękko mieli i jakby skiepścił to z góry na dół wszysyc by pisali, że to przewidzieli Także bez cwaniakowania.
To fakt
Kiedy Seba podchodził do karnego miałem w głowie tylko myśl, że przestrzeli, no ale też jego mina nie wyrażała tyle ile mina Bonuca. On tego nie powinien strzelać i tyle, powienien Giacherrini..
W ogóle to Seba mnie najbardziej irytował. Jak i w Juve, on powinien być od robienia wiatru, cofania się, zapieprzania, zabierania piłki, jak Vidal. A co robi? Przespacerował się od momentu wejścia na boisko, kilka razy sfaulował, raz czy dwa nieudanie wybiegł do piłki. Choleraaaa, on albo odpala tą swoją rakietową mrówko siłę i próbuje się przedrzeć szybkością i sprytem, albo niech spada grać w minigolfa. Jest wielu niższych graczy, Messi czy Aguero, ale oni umieją przejść rywali zwodami, Seba tego nie potrafi. A jak tego nie potrafi, to niech wykorzysta swoją szybkość i zwinność do cofnięcia się i próby odbioru piłki. Nie. Bo jemu się wydaję, że jest kilkadziesiąt centymetrów wyższy i pełni rolę wieży
Ten gracz jest skończony, sprzedać, póki jest coś wart. On gra na tym samym poziomie co Miccoli, nawet gorzej, nie ma w nim zacięcia, ambicji...
Lubiłem go i wierzyłem w niego. Ale on tylko mi udowadnia, że nie potrafi grać, nie pasuje do tego futbolu, który wymaga poświęceń. Przecież wszedł w połowie meczu na boga, na zmęczonych hiszpanów, nie wierzę że nie wygrałbym pojedynku biegowego, czy jeden z odpalonych strzałów z dystansu nie siadłby... albo po prostu go wciąż zbyt gloryfikuje, a on sam jest po prostu skończony.
Wysłać go do kadry u170cm