JuvePoland

chociażby branie całych eliminacji ma większy sens nie ważne czy ktoś został skrzywdzony czy nie bo Włosi grali z ogórami w 2 kolejce i Szwajcaria chyba też (ale już Holandia nie) ale tak czy inaczej ma znaczenie czy grasz na początku z kimś lepszym a nie gorszym, przelicznik rzędu 1.8 a 1.3 to jednak dość spora różnica... przynajmniej wg mnie jeśli w momencie ustalania terminarza nie było o tym mowy a następnie komuś braknie kilku punktów to chyba jednak termin takiego meczu ma znaczenie

swoją drogą ciekawe jest to jak Urugwaj jest tak wysoko skoro są dopiero na 5 miejscu i mogą nie awansować... ich triumf w CA trzyma tak bardzo a Włosi nie dali rady po dwóch finałach wielkich imprez w ostatnim czasie? pewnie rozegrali więcej meczów i przez to bo innego wyjścia nie widzę

Maly pisze:chociażby branie całych eliminacji ma większy sens

Cały czas będę się upierać, że krytykujesz obecnie obowiązujące rozwiązanie, a sam nie masz pomysłu na lepsze. Piszesz że branie całych eliminacji. Ale których? Eliminacje do MŚ 2014 w strefie południowoamerykańskiej zaczęły się jesienią 2011, w Europie jesienią 2012, w innych strefach przypuszczam że w jeszcze innych terminach. Jak europejskim zespołom punkty zdobyte od początku kwalifikacji zaczniesz liczyć tak, jakby były zdobyte w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy, to w tym momencie poszkodowane będą zespoły z Ameryki. Ale jak znowu będziesz chciał im dogodzić, to musisz zrównać wagę meczu rozegranego z tydzień temu ze spotkaniem sprzed dwóch lat, a to bez sensu. Brnięcie w to dalej prowadzi do kolejnych problemów, które mogą prowadzić do absurdów znacznie większych niż te istniejące obecnie.

Maly pisze: nie ważne czy ktoś został skrzywdzony czy nie bo Włosi grali z ogórami w 2 kolejce i Szwajcaria chyba też (ale już Holandia nie) ale tak czy inaczej ma znaczenie czy grasz na początku z kimś lepszym a nie gorszym, przelicznik rzędu 1.8 a 1.3 to jednak dość spora różnica... przynajmniej wg mnie jeśli w momencie ustalania terminarza nie było o tym mowy a następnie komuś braknie kilku punktów to chyba jednak termin takiego meczu ma znaczenie

Napiszę jeszcze raz. Nie ma i nigdy nie będzie systemu, który pozwoli obiektywnie ocenić siłę dwustu zespołów, które grają w różnych rozgrywkach, z różną częstotliwością, przeciwko rywalom o różnej sile. Dlatego nikt nawet nie próbuje tworzyć idealnego mechanizmu, który zawsze i w każdych warunkach działałby bez zarzutu - zamiast tego trwają poszukiwania rozwiązania, które nie prowadzi do skrajnych absurdów w takiej, a nie innej rzeczywistości, a co za tym idzie, nikt nie dyskwalifikuje sposobu który dawałby absurdalne pierwsze miejsce w rankingu San Marino, gdyby tylko wygrali wszystkie mecze w grupie.

Maly pisze: swoją drogą ciekawe jest to jak Urugwaj jest tak wysoko skoro są dopiero na 5 miejscu i mogą nie awansować... ich triumf w CA trzyma tak bardzo a Włosi nie dali rady po dwóch finałach wielkich imprez w ostatnim czasie? pewnie rozegrali więcej meczów i przez to bo innego wyjścia nie widzę

Dwa finały wielkich imprez? Masz na myśli EURO 2012 i ... MŚ w 2006 roku? Urugwaj w ciągu ostatnich czterech lat grał w półfinale mundialu i wygrał mistrzostwa kontynentu.

oczywiście pomyliłem bo Włosi grali tylko w meczu o 3 miejsce PK, ale i tak wygrali tam 3 mecze z rangą jak ME podczas gdy inni urlopowali więc powinni ostro nabić punktów jednak...

aha, i wg mnie Szwajcaria w 1 koszyku to jednak skrajny absurd ale jak sam powiedziałeś "nikt nawet nie próbuje tworzyć idealnego mechanizmu", raczej zmienia się ten co był na gorszy

zahor pisze: Napiszę jeszcze raz. Nie ma i nigdy nie będzie systemu, który pozwoli obiektywnie ocenić siłę dwustu zespołów, które grają w różnych rozgrywkach, z różną częstotliwością, przeciwko rywalom o różnej sile.
.

Gdyby się postarali to stworzyli by taki system. W dobie mocy przeliczeniowej i dostepu do statystyk, nie stanowi to zadnego problemu.

Wszystko przez sparingi. Dlatego Wlosi i Holendrzy wpadli z Top 8.

Jasne, iż bardzo ciężko byłoby utworzyć ranking o sprawiedliwych zasadach. Ale przypomnijmy chociażby zestawienie notowane na czerwiec 2013. Cokolwiek by nie pisać na obronę obecnego systemu, to jednak ówczesna 22 pozycja Canarinhos przy siódmej lokacie Kolumbii lub 10 Ekwadoru- wyglądała komicznie

Wiadomo, że Brazole do czasu odniesionego przez nich triumfu w Pucharze Konfederacji- grali głównie mecze towarzyskie (od Mundialu 2010), a forma ich była daleka od oczekiwań. Ale na rany Jezusa: Na chwilę obecną (jak również na czerwiec) to jednak 5- krotni mistrzowie świata, 8- krotni triumfatorzy Copa America ( o indywidualnych zaszczytach- poszczególnych graczy nie wspominając).

Dziecinne pytanie: Co jest ważniejsze? Całokształt dokonań czy forma z kilku lub kilkunastu ostatnich miesięcy Co osiągnął Ekwador w historii swoich występów w Copa America. Kolumbia? Słownie- JEDEN RAZ triumfowała w tych rozgrywkach w 2001. Z całym szacunkiem dla obydwu ekip (którym życzę jak najlepszego rezultatu na Mundialu 2014), ale ich osiągnięcia mają się nijak do wspomnianej wyżej klasyfikacji.
Dopiero po wygranym turnieju przed własną publicznością- Brazylijczycy znacząco poszybowali w górę. Uważam, że osoby pracujący nad udoskonalaniem zasad punktacji w rankingu FIFA, mają zatem sporo do przemyślenia.

przyczyny porażki Polaków w eliminacjach


ps. a nie mówiłem rok temu, że trzeba go posadzić na ławkę? ;]

EDIT: ta zamiana koszyków wcale nie musi wyjść na gorsze... Urugwaj, Kolumbia, Szwajcaria czy nawet Belgia nie wydają się być lepsze niż Holandia, Anglia, Rosja, Portugalia czy Francja a pozostała "lepsza" czwórka z pierwszego kosza powinna równo skosić 3 i 4 koszyk więc "wystarczy" także tylko dobrze zagrać 2 mecze, jedyny problem pojawia się przy 1/16...

http://www.pilka.pl/baraze-o-mundial-po ... -z-francja

Portugalia - Szwecja
Ukraina - Francja
Grecja - Rumunia
Islandia - Chorwacja

... czyli Krystyna albo Zlatan nie jadą na Mundial. Nazwijcie mnie chamem ale oglądanie wyczynów takich Rumunów czy,o zgrozo, Islandii na MŚ to porażka.

a ja będę trzymał kciuki za Rumunię bo nie mogę już zdzierżyć Greków w 1 koszyku w kolejnych z rzędu eliminacjach, nie mogę już na nich patrzeć i wolałbym już Luksemburg na MŚ

Szwecja, Francja, Islandia - tak chciałbym, a w Grecja - Rumunia jest mi to obojętne.

Z tego grona jedynie Islandczycy i Grecy budzą moją sympatię :!:
Ukraina ma ciekawy zespół, ale ze względów historycznych wiadomo...Zresztą Żabojadów i Portugalczyków- z pewnością będą chcieli przepchnąć.

Ukraina pokonuje Francję 2-0. Oglądał ktoś? Jak zagrał Pogba?

Bruce Badura pisze:Ukraina pokonuje Francję 2-0. Oglądał ktoś? Jak zagrał Pogba?

Przeskakiwałem co chwile z meczu Polski a mecz Francuzów z Ukrainą więc zabardzo nie mogę powiedzieć, ale wg whoscored to Pogba obok Riberiego był najlpszym graczem Francji w tym meczu.

W sumie to bardzo mi szkoda Francuzów, chciałbym żeby zagrali na MŚ, szczególnie ze względu na Pogbe oczywiscie.

Jednak przegrali 2:0 i wystaczy jedna bramka Ukrainy na wyjeździe i praktycznie po ptokach...szkoda.

Pogba zdecydowanie najlepszy w ekipie Francji. walczył, biegał, odbierał piłkę, zaliczył kilka dobrych dalekich podań. był ustawiony dużo niżej niż u nas, nie zapuszczał się tak często pod pole karne rywali. ustawienie zdecydowanie nie wykorzystywało jego potencjału.
gwiazdeczki chyba myślały, że jada do jakiegoś państwa na wschodzie, gdzie wygrają na luzie. może czas by zamknęli kadrę dla niektórych i dali szansę mniej znanym ale perspektywicznym? zawodnikom pokroju Pogby?

Nedved1983 pisze:gwiazdeczki chyba myślały, że jada do jakiegoś państwa na wschodzie, gdzie wygrają na luzie.

No chwila, chwila, chyba jednak nie do końca. Na Mistrzostwach Europy w grupowym spotkaniu wówczas wygranym 2-0 przez Francuzów przeciwko Ukrainie w składzie Tricolores zagrali: Lloris, Debuchy, Ribery, Benzema, Nasri, Giroud. Ta szóstka wystąpiła również we wczorajszym meczu, więc jakieś pojęcie powinni mieć

Ukraina na występ na MŚ zasłużyła sobie jak mało kto. Chodź nie można niczego przesądząć, podobnie jak w przypadku fartownie zwycięskiej Portugalii. Grecja w reważnu, najpewniej ustawi autobus, natomiast Chorwaci to wielka niewiadoma. Zapowiada się bardzo ciekawie w rewanżach.

Lucas87 pisze:podobnie jak w przypadku fartownie zwycięskiej Portugalii.

Fartownie? Nie oglądałem meczu, ale widziałem dość obszerny skrót. Portugalczycy oprócz gola mieli poprzeczkę, do tego raz z dwóch metrów strzelając na pustą bramkę jeden z zawodników trafił swojego kolegę w głowę, niefart niesamowity. Ktoś oglądał całe spotkanie i może opisać kto tam był lepszy?