JuvePoland

Pozwoliłem sobie założyć ten temat, gdyż jedyne jakie znalazłem dotyczyły Mistrzostw Świata, Europy lub Polskiej Ligi Piłki Ręcznej

Czy są na forum osoby uprawiające tą dyscyplinę?
Na jakich gracie pozycjach?
Ja dopiero zaczynam przygodę z piłką ręczną i uczę się podstaw :-D

Gram wyłącznie w ramach zajęć "wychowania fizycznego" w szkole, ale zdaje się, że poziom mamy całkiem niezły i jeszcze przed końcem roku ma się u nas pojawić trener jednego z warszawskich zespołów. Wątpię, aby chciał przeprowadzać jakąś selekcje, czy coś (choć bardzo by mi to pochlebiało ). Sam gram na pozycji obrotowego.

Chciałbym dołączyć do jakiegoś kluby juniorskiego, chociaż na spróbowanie, jednak w pobliskim mi Pruszkowie działa tylko damska sekcja , a dojazdy do Warszawy pochłaniałby mi zbyt dużo czasu. A ty gdzieś trenujesz? Czy rekreacyjnie?

PS Lubię też oglądać piłkę ręczną - widowiskowy sport.

Ja póki co rekreacyjnie gram. Mam wakacje i po części chciałem ten czas spożytkować
W moim mieście istniał kiedyś klub, ale po jakimś czasie piłka ręczna w tym mieście upadła. W szkołach w ogóle nie było zajęć z tej dyscypliny. Teraz narodził się pomysł stworzenia sekcji piłki ręcznej i prowadzony jest nabór. Przyjść może każdy, rozstrzał wiekowy jest od 14 do 33 lat
Niektórzy mieli kiedyś styczność z piłką ręczną, ale zdecydowana większość się uczy od podstaw. Na razie nie wygląda to najlepiej, ale wiadomo "nie od razu Rzym zbudowano" Plan jest ambitny, bo trenerzy planują utworzyć klub, który miałby grać w 3. lidze. Mamy do dyspozycji wspaniałą, dopiero co wybudowaną halę http://basen-rypin.pl/?page_id=4343. Warunki do tego by trenować jak najbardziej są. Osiągnięto porozumienie z burmistrzem miasta, zapewniony zostanie niezbędny sprzęt

Witam Zauwazylem temat o Pilce Recznej to pisze Jestem wielkim fanem pilki recznej oraz niestety bylym juz pilkarzem jednego z klubow 2 ligi polskiej (juniorzy). Kontuzja ktora nie umozliwila mi dalsze powazne uprawianie tego sportu i zostalo mi tylko amatorskie pogrywanie w moj drugi ukochany sport. Zostalem wybrany najlepszym pilkarzem jednego z pomorskich turnije. No ale dosc chwalenia.

Dzis byl pierwszy pechowy mecz Polakow na ME. Kto ogladal ?

Ja ogladalem i powiem tak: obrona, ze mucha nie siada. Stracic tylko 21 bramek z Serbami to swietny wynik. Zawiodla natomiast formacja ataku. Nawet grajac w przewadze nie bardzo wiedzieli jak rozegrac pilke. Rzuty karne tez niewykorzystane w fatalnym stylu. Szkoda slow.

rzuty karne i Chrapkowski...

Ktoś oglądał dzisiaj mecz z Białorusią ? Świetne widowisko.

Taa przypomniał się pewien mecz z Norwegią. Oj, ale gdyby nie Sławek Szmal to byłoby z nami cieniutko w każdym meczu.

Ja za to jestem zszokowany tym, jak kariera K. Bieleckiego - po jego przykrym wypadku - dramatycznie się kończy. Pamiętam, że znawcy tej dziedziny sportu widzieli w nim bardzo dobrego zawodnika, perspektywicznego, a tutaj zaledwie jeden gol i kompletny brak formy.

Następna jest Szwecja, kolejny ciekawy mecz się zapowiada.

chyba trzeba Nerwosol kupić Ja też niestety na szczeblu szkolnym zakończyłem przygodę z tym sportem, a szkoda parę medalów wisi

Dzisiaj za to mecz zagrali rewelacyjnie. Zobaczymy co jutro pokarzą.

Zahir pisze:Dzisiaj za to mecz zagrali rewelacyjnie. Zobaczymy co jutro pokarzą.

Obawiam sie se jak juz raz swietnie zagrali to dzis beda mieli slaby dzien.
Przeciwko Chorwacji strata kilku bramek bedzie ciezko odrobic.

To będzie bardzo ciężki mecz. Mam nadzieję, że chociaż emocjonujący a nie do jednej "naszej" bramki.

No niestety bardzo slaba gre na poczatek drugiej polowie spowodowalo ze Polacy zagraja o 5 pozycja.

Bez pomysłu na akcje w ataku... o ile jako tako to wyglądało w poprzednich meczach, tak dziś Chorwaci nam wybyli z głowy walkę o medale w 2 połowie. Razi ta nieskuteczność, a pomysł z 2 obrotowymi w 2 części chyba był bardziej poroniony niż De C,eglie na ataku .. Krzysiek Lijewski nam ciągnął tę grę jakoś, Michał Jurecki odpalał z daleka, jego brat Bartek ostro się przepychał i de facto wykonywał kapitalną robotę robiąc miejsce kolegom, ale widać było to jeszcze za mało...skrzydła nie grały potem nic.
Szkoda, ale i tak brawo za determinację