De Rossi pisze:Ooo, nie chce mi sie, ale ja na chwilę. Ogólnie Don Paolo sam nie wiem co chce osiągnąć tworzeniem argumentów, typu: Pogba lepiej gra głową, porównując wielkiego chłopa do mikrusa, czy z uporem maniaka powtarzać o bramkach. Verratti w PSG nie jest od strzelania bramek, zadania ma inne i uwierz, że wywiązuje się z nich rewelacyjnie.
Co tu jest do rozumienia? Nie zgadzam się na wymianę Pogba - Verratti i tyle.
Uważam Paula Pogbę za lepszego piłkarza. Piszecie, że potrzebujemy następcy Pirlo, a Pogby już nie potrzebujemy? Przypominam wam, że Juventus od początku XXI wieku uparcie poszukiwał piłkarza o charakterystyce Francuza. Zaczęło się od transferu Patricka Vieiry, który był już leciwy i lekko wypalony. Pamiętamy jak to się skończyło. Potem zakontraktowano Momo Sissoko, ale ten z kolei miał pewne ograniczenia. W końcu udało się zatrudnić prawdziwy brylant, Pogbę i to za czapkę gruszek! Gościa, który z miesiąca na miesiąc robi coraz większe postępy, nie gwiazdorzy, wygrywa nam mecze i którego zazdroszczą nam inne kluby. Oczywiście ma wahania formy, ale kto ich w Juventusie nie ma? Tylko jednostki.
zahor jakiś czas temu zadał konkretne pytanie...
zahor pisze:Wybaczcie jeżeli pytam o oczywiste rzeczy, ale mimo wszystko poprosiłbym o wyjaśnienie - co takiego ma Pogba, czego nie ma Verratti i co czyni go lepszym/bardziej obiecującym, a przez to droższym piłkarzem?
...więc mu odpowiedziałem. Rozłożyłem obu na czynniki pierwsze stąd też pojawiła się ta nieszczęsna głowa, wzrost, siła itp.
Pomijam już tak oczywiste oczywistości jak uniwersalność Francuza, który może pełnić każdą rolę w drugiej linii. Oczywiście z różnym skutkiem.
De Rossi pisze:Czyli też chcesz mi powiedzieć, że ludzi na JS porywa Pogba, bo czasem uda mu się zrobić jakąś sztuczkę techniczną, więc jest graczem spektakularnym (tak, czytałem, że również porusza się spektakularnie, przyjmuje). A Verratti ludzi na SdF nie. Ale dlaczego, przecież Verratti poza milionem podań i "spektakularnym" prowadzeniem i przyjmowaniem piłek, również spektakularnie, wręcz bezczelnie ośmiesza rywali. Takich akcji jest pełno, jak możesz tego nie wiedzieć - a zakładam, że nie wiesz, bo tak wynika z dwóch fragmentów Twoich postów. A skoro tego nie wiesz, to może po prostu jest tak, że Pogbę oglądasz regularnie, bo gra w Juventusie, a Marco od święta - naturalne więc, że oceniasz, że Francuz znacznie lepszy, ale jakby zamienić tych dwóch graczy to już mógłbyś bronić Włocha i darować sobie wiele podawanych wręcz na siłę argumentów, jak ze wzrostem, wyniki jakiś plebiscytów, czy "nasz Pogba w wieku 20 lat już stanowi o sile najlepszego włoskiego klubu. To tylko pokazuje jaki potencjał w nim drzemie" - ich Verratti stanowi o sile najlepszego francuskiego klubu, który aspiruje do miana najlepszego w Europie.
Verratti ma jeden firmowy zwód (przełożenie piłki prawą nogą do tyłu i odegranie piłki piętką lub przełożenie sobie piłki piętką na lewą nogę) i od czasu do czasu uda mu się zrobić kanał rywalowi + podcinki. Oczywiście skuteczność jego kiwek (tych najprostszych np. na zamach) jest wysoka, ale nie nazwałbym tego ośmieszaniem rywali. Nie jest to też nic spektakularnego. Oczywiście o spowalnianiu gry, zbytnim holowaniu piłki już nic nie wspomnicie? A jakbyście oglądali PSG to byście dostrzegli, że Verratti tego nadużywa.
De Rossi pisze:Jorginho lubię, ale to zdecydowanie niższa półka.
Zdecydowanie niższa półka, bo?
@D@$ pisze: (jak PSG coś dorzuciło).
Ja chcę rozbić skarbiec McKwacza
a nie ukraść waciki Kaśki Figury
@D@$ pisze:Pomijając całą resztę, to co do cholery za argumenty? Jeśli ta spektakularność ma polegać na tym, ze strzeli gola i jeszcze ładnego w 90. minucie dającego 3 pkt to jestem za, ale jeśli ma 3 zawodników kiwnąć i zgubić piłkę, to mi to wisi czy jest spektakularny czy nie. Chyba o przydatności dla zespołu mówimy, nie?
Co mnie obchodzi, czy kibice przychodzą dla Vidala czy Pogby, z resztą najlepiej jakby przychodzili dla Juventusu a nie poszczególnych graczy, co to corrida? Plebiscyty są fajne, jeśli nasi zawodnicy są tam wysoko, ale to taka wisienka na torcie a nie cel sam w sobie.
Zrozum, że my piszemy z perspektywy kanapowców. Kibice którzy przychodzą na mecze dzielą się na ultrasów i pikników. O ile ci pierwsi mają w dupie wrażenia artystyczne w wykonaniu piłkarzy o tyle pikniki chcą zobaczyć show. Gra na wynik swoją drogą, ale ludzie chcą zobaczyć też dobry futbol.