JuvePoland

23 kolejka Serie A
FC Bologna - Juventus FC

07.03.2012 (środa), godzina 18:30
Stadio Renato Dall'Ara

Bologna Football Club 1909

Przydomek: Rossoblu
Data założenia: 1909
Prezes: Francesca Menarini
Trener: Alberto Malesani
Oficjalna strona klubu

Statystyki spotkań obu drużyn:
Mecze: 166
Wygrane (Juventusu): 75
Remisy: 61
Przegrane: 30
Więcej

Z Bologną w tym sezonie Juventus grał dwukrotnie. Po raz pierwszy w ramach 4. kolejki Serie A - 21 września 2011 roku w Turynie. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 (29' Vucinić (asysta Pirlo) - 52' Portanova). Warto wspomnieć, że drugą połowę Juventus rozegrał w dziesiątkę po czerwonej kartce Vucinica. (Noty; Więcej o meczu).
Po raz drugi w Pucharze Włoch - 8 grudnia 2011 roku również w Turynie, gdzie w regulaminowym czasie również padł remis 1:1. O awansie Juventusu przesądziła dogrywka, mecz zakończył się wynikiem 2:1 (90' Giaccherini, 102' Marchisio (asysta Elia) - 90+5' Raggi). (Noty; Więcej o meczu).

Ostatnie spotkania - Juventus:
Juventus FC 1-1 AC Chievo Werona
AC Milan 1-1 Juventus FC
Juventus FC 3-1 Calcio Catani

Ostatnie spotkania - Bologna:
FC Bologna 2-0 ACF Fiorentina
FC Bologna 1-3 Udinese Calcio
FC Bologna 1-0 Novara Calcio

Tabela Serie A (stan na 05.03.2012)
1 AC Milan 26 54
2 Juventus 25 51
3 Lazio 26 48
...
13 Fiorentina 25 31
14 Bologna 25 31
15 Cagliari 26 31

Przewidywane składy:
Juventus
Bologna

Cóż, to nie będzie łatwy mecz, zwłaszcza po naszym ostatnim zacnym wyczynie jakim był remis z Chievo na naszym stadionie. Dodatkowo niewykluczone, że wypada nam z gry dwójka (Chiellini na pewno, Barzagli kto wie) środkowych obrońców. Zostajemy z Bonuccim(!) i Caceresem, także może być różnie. Powiedziałbym, że liczę, że strzelimy więcej niż stracimy i będzie dobrze, ale nasza skuteczność w ataku również nie poraża mimo iż dostępni są wszyscy napastnicy.

Jeśli zremisujemy w tym meczu to będzie jakaś, jak to mówią młodzi ludzie, masakracja. Jeśli wygramy to będziemy bliżej Milanu, ale przede wszystkim to 3 punkty więcej w perspektywie miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów, bo Lazio, Udinese czy Napoli nie można przekreślać, a my wiemy, że co jak co, ale gubić punkty - GŁUPIO GUBIĆ PUNKTY to my potrafimy.

Juventusie wygraj. Do it, bo inaczej urwę Ci ryja.

literatura: Wikipedia, Juventus.com, JuvePoland, SerieA.pl

Błędy proszę kierować do mnie na priv?! Dzięki za pomoc ;]

Giaccherini i PDC to dla mnie pewniaki na niedzielę. Atak oczywiście V-M-G.

Liczę na 3pkty, miło by było żeby było one zdobyte w sposób łatwy i przyjemny (0-2 i wyżej) bo nie chciałbym oglądać kolejnego meczy gdzie walimy głową w mur i liczymy na 1:0.

Giaccherini musi wyjść w podstawie, on robi dużo wiatru i na takie ogórki jak Bologna jest bardzo dobry. Liczą się 3pkt, po prostu musimy to wygrać.

3 podejście na odskoczenie od Milanu( grają z Udinese ) Mecz z cyklu wynik ważniejszy niż gra.W podstawie oczywiście Lichy,ktòry na swoje miejsce ciężko pracuje pòł roku.Caceres ławka albo na lewej obronie.

3 ostatnie spotkanie Bologni i bilans bramek 1-1 to dużo mówi o ich stylu gry.Jestem ciekawy jak spiszę się Ramirez.

Szaq pisze:3 ostatnie spotkanie Bologni i bilans bramek 1-1 to dużo mówi o ich stylu gry.Jestem ciekawy jak spiszę się Ramirez.

Gdzies czytalem, ze podobno doznal jakiejs kontuzji ma nie grac, ale cholera ich tam w tej Bolonii wie.

Ciekawe jaki skład szykuje Conte. Po ostatnim meczu to ma nie mały ból głowy kogo wystawić do pierwszej 11. Meczyk powinniśmy wygrać różnicą dwóch bramek oczywiście jeśli nasz profesor Barzagli przez 90 min. zajmie się Di Vaio.

Ciekawe co z transmisją na C+ bo o 20:45 będzie a jeśli przełożą mecz na wcześniejszą godzinę to pewnie nie pokażą Może lepiej już napisać Tomkowi o takiej możliwości.

Paradoksalnie nasza szczelna defensywa może przysporzyć nam kłopotów z tym przeciwnikiem.

Bruce Badura pisze:Paradoksalnie nasza szczelna defensywa może przysporzyć nam kłopotów z tym przeciwnikiem.

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl ?

Wracając do samego meczu: Juve gra w kratkę , zwycięstwo,remis,zwycięstwo,remis i tak w kółko Więc teraz wypada na wygraną

Trzeba wygrać i może uda się odskoczyć Milanowi na 3pkt + zaległy mecz! Byłoby wyśmienicie. Boje się jednak że znowu mecz może być odwołany :doh: Giac musi wybiec w podstwowej 11, najlepiej za środku za Marchisio.

Stawiam 3-1 dla nas.

Btw. Wie ktoś jak teraz wygląda sytuacja w Parmie ? Żeby znowu nie przełożyli mecz z wtorku.

Mam nadzieje ze kolejny raz z nimi nie zremisujemy i zgarniemy doscy spokojne 3pkt . Milan na spore szanse zgubic punkty z Udine , wiec bylo by milo odskoczyc na kolejne pkt i z jednym meczem zaleglym

dav3d pisze:

Bruce Badura pisze:Paradoksalnie nasza szczelna defensywa może przysporzyć nam kłopotów z tym przeciwnikiem.

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl ?

Spotkanie może wyglądać podobnie jak ostatnia potyczka ze Sieną-mamy 70% posiadania piłki, gramy pressingiem, skracamy pole gry-oni natomiast stawiają autobus w bramce licząc na szybkie kontry.

Żeby do tego nie doszło z Bologną powinniśmy nieco cofnąć defensywę, żeby dać szansę rywalom na rozluźnienie szyków obronnych i wtedy wyprowadzać szybkie akcje. To tylko mój punkt widzenia, ja bym to tak rozegrał.

Bruce Badura pisze:Żeby do tego nie doszło z Bologną powinniśmy nieco cofnąć defensywę, żeby dać szansę rywalom na rozluźnienie szyków obronnych i wtedy wyprowadzać szybkie akcje. To tylko mój punkt widzenia, ja bym to tak rozegrał.

Ale jeśli w takim wypadku stracimy bramke na 1-0 to już kompletnie się zamurują bo przecież mają szanse wygrać z wielkim JUVE! Trzeba strzelić jak najszybciej i już będzie dobrze bo ZBologna będzie musiała się otworzyć

FORZA JUVE!

Meczu z Milanem niestety oglądać nie mogłem, dlatego tym bardziej zależy mi na tym, by niedzielne spotkanie z Bologną odbyło się zgodnie z planem. Trudna sytuacja pogodowa sprawia jednak, że i ten pojedynek może zostać przełożony, do końca pewny nie jest też jeszcze mecz w tygodniu z Parmą...

W tym spotkaniu trzeba koniecznie zdobyć 3 punkty. Liczę na to, że nasi są w gazie po tak dobrym wyniku na SS i i bez problemu poradzą sobie z ekipą z Bolonii. Mam wrażenie, że pierwszą połowę meczu ze Sieną po prostu przespaliśmy, przez co nie udało się zdobyć kompletu. Tym razem musimy być bezwzględni.