Strona 5 z 135

: 23 listopada 2011, 00:57
autor: zoff
De Rossi pisze:
zoff pisze:Niestety meczu nie oglądałem.
W zasadzie w tym momencie powinieneś przerwać swój wywód.
Dlaczego? Patrzę na posiadanie piłki Napoli 30 % - City 70%. Strzały 13 - 17. Celność podać City 91 %. Przedstawiłem swoje zdanie na temat meczu przez pryzmat statystyki. Fajnie, że jesteśmy entuzjastą włoskiej piłki i tak dalej, i tak dalej, ale od strony merytorycznej Napoli nie zjadło dzisiaj City.

Obiecuje Ci, że mecz ten zobaczę i sam jestem ciekaw czy nie zmienię opinii.

: 23 listopada 2011, 02:08
autor: DiaVolO
A według mnie zjadło,mimo posiadania na korzyść tego potwora to Napoli po prostu zagrało ten mecz z głową,nie było zagrań typu "podaj do Lavezziego/Cavaniego/Hamsika on coś wymyśli" tylko cały zespół zapracował na wygraną,świetnie ustawiona forma szczególnie w drugiej połowie,przesuwanie się formacji (o czym z resztą nawet fajnie powiedział jeden z komentatorów) bardzo mi się podobało ale przed meczem w głębi serca czułem że Napoli dziś wygra :smile: z $hity jedynie Silva i Balotelli coś grali i stwarzali zagrożenie dlatego sugerując się statystykami nie za bardzo można wyobrazić sobie przebieg tego meczu :wink:

: 23 listopada 2011, 04:18
autor: hara
zoff pisze:Napoli nie zjadło dzisiaj City.
O czym mówi przecież wynik, nie?

Napoli zagrało tak, żeby wygrać. Wykorzystali swoje atuty i tyle.

Sam mecz imponujący, zwłaszcza druga połowa, która była godna Ligi Mistrzów w najlepszym wydaniu.

Pozdro.

: 23 listopada 2011, 09:41
autor: Filippo911
zoff pisze:Przedstawiłem swoje zdanie na temat meczu przez pryzmat statystyki. Fajnie, że jesteśmy entuzjastą włoskiej piłki i tak dalej, i tak dalej, ale od strony merytorycznej Napoli nie zjadło dzisiaj City.
no offense , statystyka kłamie - od strony merytorycznej - to coś w stylu operacja się udała , pacjent zmarł . Napoli zagrało mądrze , tak jak powinno sie zagrać z City. Po tych 90 kilku minutach to Napoli "zjadło" City.
Posiadanie piłki 30% vs 70% i co z tego wynikło 2 : 1 - to pokazuje jak dobrze zagrało Napoli , że z tych 70% wyszła tylko 1 bramka.

: 23 listopada 2011, 09:42
autor: zahor
Może zjadło to niewłaściwe słowo, ale zdecydowanie zasłużyło na zwycięstwo. Były takie okresy (np. początek drugiej połowy) kiedy City było kompletnie bezradne. Biegali po boisku jak dzieci i nie wiedzieli jak zatrzymać Neapolitańczyków. Jasne, były też momenty kiedy Anglicy naciskali, ale Napoli nie było wówczas aż tak bezradne.

: 23 listopada 2011, 10:01
autor: annihilator1988
Obawiam się, że ostatni mecz w LM, Bayern zwyczajnie odpuścić. A przyświecać będzie temu niechęć, do zmniejszenia się dystansu punktowego dzielącego Bundeslige i Serie A

: 23 listopada 2011, 10:06
autor: pumex
zoff pisze:Patrzę na posiadanie piłki Napoli 30 % - City 70%. Strzały 13 - 17. Celność podać City 91 %. Przedstawiłem swoje zdanie na temat meczu przez pryzmat statystyki. Fajnie, że jesteśmy entuzjastą włoskiej piłki i tak dalej, i tak dalej, ale od strony merytorycznej Napoli nie zjadło dzisiaj City
Powiem tak: widziałem mecz, nie znam statystyk. Oglądając miało się wrażenie, że Napoli jest wyraźnie lepsze. City zaczęło zagrażać bramce Napoli po 80min, ale i tak nie było ani jednej klarownej sytuacji, większość akcji to szarpnięcie Silvy albo wbicie piłki w pole karne. Napoli natomiast kontrolowało mecz, nawet nie mając piłki, ponadto mieli trzy 100% sytuacje, których nie wykorzystali kolejno: Lavezzi, Hamsik i Maggio.
Brawa dla Neapolitańczyków!

: 23 listopada 2011, 10:59
autor: M.R.
Brawa dla Napoli za pokonanie lidera Premiership. Nie spodziewałem się, że Neapolitańczycy będą w stanie pokonać City, zwłaszcza po tym co ta drużyna wyprawiała w Anglii. Mam jednak irracjonalne przeczucie , że w ostatniej kolejce Villareal sprawi niemiłą niespodziankę Włochom i odbierze im awans przy jednoczesnej porażce Bayernu w Manchesterze. Gdyby ostatni mecz odbywał się w Neapolu nie byłoby problemu ale nie jestem pewien czy Napoli da sobie radę w Hiszpanii. Wiem , że Villareal nie zdobył jeszcze punktu w tej grupie, ale to będzie ich ostatni mecz przed własną publicznością w Europejskich pucharach i możliwe że będą chcieli się z godnością pożegnać z LM.

: 23 listopada 2011, 11:38
autor: Skibil
Monachijczycy sobie odpuszczą, bo mają już pewne 1-sze miejsce w grupie i zapewniony rewanż u siebie w dalszej części rozgrywek, więc mogą grać rezerwami. Napoli musi więc wygrać swój ostatni mecz.

: 23 listopada 2011, 11:43
autor: fazzi
Niby tak, ale niemcom raczej na rękę było by wykopanie takiego klubu jak City przed fazą pucharową, więc różnie może to być w tym ostatnim meczu. Choć teraz los Napoli zależy od nich samych, to Bayern mógł by trochę pomóc ;)

: 23 listopada 2011, 18:19
autor: juveluck
De Rossi pisze:
juveluck pisze:Lavezzi zagrał świetny mecz, ale Lavezzi znowu zmarnował 100% sytuację.
Kiedy?? W drugiej połowie setki zmarnowali Hamsik z Maggio :think: Chyba, że mówisz o sytuacji w której Cavani zgrał piłkę piętą - tyle, że to nie była setka.
http://www.soccer-blogger.com/2011/11/2 ... balotelli/

Pierwszy skrót od góry w okolicach 5:33. Do tego należy dodać dziesiątki podobnych, wyśmienitych sytuacji, które zmarnował w dziesiątkach poprzednich meczów.

: 23 listopada 2011, 18:27
autor: zahor
juveluck pisze: Pierwszy skrót od góry w okolicach 5:33. Do tego należy dodać dziesiątki podobnych, wyśmienitych sytuacji, które zmarnował w dziesiątkach poprzednich meczów.
Jeżeli to była stuprocentówka, to ja jestem Napoleonem. To była okazja strzelecka - nawet niezła, czasami uda się z takiej strzelić gola, ale do stuprocentówki temu daleko. Jak by nie patrzeć, kąt był dość ostry, bramkarz dobrze ustawiony, Lavezzi miał piłkę na lewej nodze, podczas gdy z prawej byłoby mu dużo łatwiej. Owszem, dało się strzelić gola gdyby władował piłkę w okno silnym strzałem na krótki słupek albo gdyby precyzyjnie przymierzył po długim, tuż przy słupku. Ale nie jest to okazja, którą można oglądać dziesięciokrotnie i za każdym razem zastanawiać się "jak on mógł tego nie trafić??".

: 23 listopada 2011, 18:53
autor: juveluck
zahor pisze:
juveluck pisze: Pierwszy skrót od góry w okolicach 5:33. Do tego należy dodać dziesiątki podobnych, wyśmienitych sytuacji, które zmarnował w dziesiątkach poprzednich meczów.
Jeżeli to była stuprocentówka, to ja jestem Napoleonem. To była okazja strzelecka - nawet niezła, czasami uda się z takiej strzelić gola, ale do stuprocentówki temu daleko. Jak by nie patrzeć, kąt był dość ostry, bramkarz dobrze ustawiony, Lavezzi miał piłkę na lewej nodze, podczas gdy z prawej byłoby mu dużo łatwiej. Owszem, dało się strzelić gola gdyby władował piłkę w okno silnym strzałem na krótki słupek albo gdyby precyzyjnie przymierzył po długim, tuż przy słupku. Ale nie jest to okazja, którą można oglądać dziesięciokrotnie i za każdym razem zastanawiać się "jak on mógł tego nie trafić??".
Możemy dyskutować czy to była 100% czy 80% a może 73,5% akcja. Każdy ma prawo do swojego osądu. Natomiast była to na pewno sytuacja, którą piłkarz taki jak Lavezzi w takim meczu musi wykorzystać. On tego, znowu!, nie zrobił. Dlatego nigdy piłkarzem topowym nie zostanie.

Jeżeli kogoś nie przekonuje ta sytuacja, to cofnijmy się o jeden mecz, weekendowe spotkanie napoli - lazio:
http://www.meriam-sijagur.com/sport/lig ... ights.html
pierwszy skrót z góry, około 1:00. Jeszcze lepsza okazja, ponownie nie wykorzystana. Tym razem neapol traci punkty. Podobne akcje można mnożyć.

: 26 listopada 2011, 22:52
autor: jackop
Szczęście w nieszczęściu, czyli Cavani ratuje remis w 90 min. przeciwko Atalancie. Dwa urwane 'oczka' również cieszą moją japę :D Ten German Denis to niezły snajper :shock:

: 26 listopada 2011, 22:52
autor: szczypek
Szczęście w nieszczęściu jest takie, że u nas na mecz z Napoli wypada Marchisio, ale u nich zabranie Lavezziego.