Strona 9 z 25

: 19 grudnia 2011, 22:18
autor: M.R.
ewerthon pisze:Bilans meczów u siebie tej drużyny jest znakomity, remis w tym spotkaniu przekona mnie całkowicie, że Juventus jest zdolny do ostrej walki o mistrzostwo w tym sezonie.
Nie chce tutaj umniejszać pozycji Udinese ale analizując kogo ta drużyna odprawiała u siebie można dojść do wniosku że nie były to potęgi. Fiorentina, Bologna, Novara, Palermo, Siena, Roma i Chievo - te drużyny pokonała u siebie ekipa Udinese. Nie są to mocarze. 3 z tych drużyn Juve pokonało u siebie, z Bologną też powinny być 3 punkty ale cóż - pech. Pozostałe 3 również nie powinny wywieźć punktów z Turynu. Co robi wrażenie to mała ilość traconych goli przez Udinese na własnym stadionie - tylko 2 (przy np. 5 straconych przez Juve). Ale,jak już wiemy, nie zagra przecież ich überstoper Benatia. Remis jest w zasięgu , a przy odpowiednim nastawieniu - o które powinien zadbać Conte - kto wie czy nie zwycięstwo.

: 19 grudnia 2011, 22:24
autor: fazzi
M.R. pisze: Remis jest w zasięgu , a przy odpowiednim nastawieniu - o które powinien zadbać Conte - kto wie czy nie zwycięstwo.
Gramy jutro City jakimś czy Udinese ? W zasięgu ? W naszym zasięgu jest wygranie z każdym zespołem w tej lidze, tym bardziej z Udinese, bez względu na to na którym miejscu są w tabeli.

: 19 grudnia 2011, 22:30
autor: M.R.
^FAZZI^ pisze:Gramy jutro City jakimś czy Udinese ? W zasięgu ? W naszym zasięgu jest wygranie z każdym zespołem w tej lidze, tym bardziej z Udinese, bez względu na to na którym miejscu są w tabeli.
Powiedzmy że jestem ostrożnym optymistą co do tego meczu, ok ? Udinese jest w świetnej formie, zarówno fizycznej jak i psychicznej - jak widać chociażby z wypowiedzi ich piłkarzy (a raczej na razie jednego piłkarza - Pinziego).

: 19 grudnia 2011, 22:33
autor: fazzi
To brzmi tak jak to my byśmy byli jakimś średniakiem, mającym udaną część sezon i mieli mierzyć się z potęgą włoskiej piłki.

: 19 grudnia 2011, 22:33
autor: mrozzi
^FAZZI^ pisze: Gramy jutro City jakimś czy Udinese ? W zasięgu ? W naszym zasięgu jest wygranie z każdym zespołem w tej lidze, tym bardziej z Udinese, bez względu na to na którym miejscu są w tabeli.
Podbijam.

Słusznie zostało także zauważone, że Udinese póki co grało u siebie głównie z ogórami, z teoretycznie mocniejszych ekip przyszło im mierzyć się na własnej murawie jedynie z Violą i Romą, ale oba zespoły nie prezentowały się wówczas dobrze (Roma tak naprawdę zaczyna "coś" grać od spotkania z nami w Rzymie). My ograliśmy na wyjeździe silne, będące w doskonałej formie Lazio, zawsze spinający na nas poślady Inter, czy też poradziliśmy sobie z bardzo trudnymi warunkami gry postawionymi przez Napoli. Bukmacherzy nas stawiają w roli faworyta i skądś się to bierze. Statystyki nie grają, ale to Udine ma więcej powodów, żeby się nas bać.

Spotkanie będzie z pewnością bardzo trudne, ale też nie przesadzałbym ze stwierdzeniem, że to najtrudniejszy wyjazd w tej rundzie. Napoli to było jednak Napoli, piłkarsko inna półka.
M.R. pisze:Udinese jest w świetnej formie, zarówno fizycznej jak i psychicznej - jak widać chociażby z wypowiedzi ich piłkarzy (a raczej na razie jednego piłkarza - Pinziego).
To świadczy tylko o tym, że się im we łbach poprzewracało i nie traktują swojego kolejnego rywala z należytym szacunkiem. Tak, jak pisałem wcześniej, widziałem wczorajsze spotkanie naszego środowego rywala i twierdzę, że to Lazio było niedostatecznie dobrze dysponowane / nie zrobiło wszystkiego, co mogło, aby pokonać swojego przeciwnika. W poczynaniach Udine widziałem cholernie dużo chaosu. Odmówić im jednak nie można szybkości - ich kontry są zabójcze, dlatego też nasi obrońcy muszą się mieć na baczności i nie powinni podchodzić zbyt wysoko pod środkową linię boiska.

: 19 grudnia 2011, 22:37
autor: Cobra
Jak dla mnie jest to jeden z najważniejszych meczów sezonu...
Zwycięstwo jest tu bezcenne, ponieważ jeśli wygramy zostajemy na stołku lidera, nie oglądając się na Milan, czy Udine!!
Jeśli Juventus wygra ten mecz, to uwierzę, że możemy powalczyć o Scudetto!


Wesołych Świąt! :)



: 19 grudnia 2011, 22:40
autor: zahor
mrozzi pisze: Spotkanie będzie z pewnością bardzo trudne, ale też nie przesadzałbym ze stwierdzeniem, że to najtrudniejszy wyjazd w tej rundzie. Napoli to było jednak Napoli, piłkarsko inna półka.
No właśnie ta myśl nie daje mi spokoju? Z jednej strony jedziemy na stadion trzeciego zespołu w tabeli - z tak wysoko plasującą się drużyną chyba jeszcze jako goście nie graliśmy (ktoś pamięta które było Lazio?). Z drugiej strony - wydaje się że potencjał domowy Napoli, uruchamiany jedynie na najważniejsze mecze, jest jednak większy niż Udinese, którego jednak nie wyobrażam sobie jak ogrywa Man City albo pakuje trzy gole Milanowi. Z trzeciej strony, Napoli postawiło bardzo wysoko poprzeczkę w pierwszej połowie, z drugiej jakby spuchło - z Udinese coś się obawiam że może być odwrotnie - obawiam się drugiej połowy z powodów, o których pisałem. Myślę że dopiero po meczu okaże się czy był to najtrudniejszy wyjazd.
Cobra pisze:Jak dla mnie jest to jeden z najważniejszych meczów sezonu...
Zwycięstwo jest tu bezcenne, ponieważ jeśli wygramy zostajemy na stołku lidera, nie oglądając się na Milan, czy Udine!!
To samo będzie można powiedzieć pewnie o kilku innych meczach w tym sezonie, np. o styczniowym starciu z Lecce, a potem z Cagliari.

: 19 grudnia 2011, 22:44
autor: M.R.
^FAZZI^ pisze:To brzmi tak jak to my byśmy byli jakimś średniakiem, mającym udaną część sezon i mieli mierzyć się z potęgą włoskiej piłki.
Interpretuj to sobie jak chcesz, ja nazwę to ostrożnością.Po prostu uważam Udinese za bardzo wymagającego przeciwnika. I w tym momencie nie nazywałbym tej drużyny "średniakiem". Jeżeli Juventus wygra -czego oczywiście bardzo bym chciał - to przeproszę po spotkaniu za takie dywagacje przedmeczowe.

: 19 grudnia 2011, 22:46
autor: fazzi
M.R. pisze:
^FAZZI^ pisze:To brzmi tak jak to my byśmy byli jakimś średniakiem, mającym udaną część sezon i mieli mierzyć się z potęgą włoskiej piłki.
Interpretuj to sobie jak chcesz, ja nazwę to ostrożnością.Po prostu uważam Udinese za bardzo wymagającego przeciwnika. I w tym momencie nie nazywałbym tej drużyny "średniakiem". Jeżeli Juventus wygra -czego oczywiście bardzo bym chciał - to przeproszę po spotkaniu za takie dywagacje przedmeczowe.
TO nie kwestia interpretacji, twoje słowa brzmią dosłownie tak jak napisałem.
I zakończmy tą dyskusję bo jest irytująca.

: 19 grudnia 2011, 22:47
autor: mrozzi
zahor pisze: No właśnie ta myśl nie daje mi spokoju? Z jednej strony jedziemy na stadion trzeciego zespołu w tabeli - z tak wysoko plasującą się drużyną chyba jeszcze jako goście nie graliśmy (ktoś pamięta które było Lazio?). Z drugiej strony - wydaje się że potencjał domowy Napoli, uruchamiany jedynie na najważniejsze mecze, jest jednak większy niż Udinese, którego jednak nie wyobrażam sobie jak ogrywa Man City albo pakuje trzy gole Milanowi. Z trzeciej strony, Napoli postawiło bardzo wysoko poprzeczkę w pierwszej połowie, z drugiej jakby spuchło - z Udinese coś się obawiam że może być odwrotnie - obawiam się drugiej połowy z powodów, o których pisałem. Myślę że dopiero po meczu okaże się czy był to najtrudniejszy wyjazd.
Dokładnie nie pamiętam, ale przed wyjazdem do Rzymu Lazio plasowało się w tabeli jakoś podobnie. Co do Napoli - w pierwszej połowie grali z nami bez kompleksów, ale to my w drugiej zaczęliśmy grać po swojemu i już na tak wiele przeciwnikowi nie pozwalaliśmy. Należy też pamiętać o tym, że Udine ma w nogach spotkanie LE i napierać będzie głównie na początku. Dlatego też musimy opanować grę w środku pola.

: 19 grudnia 2011, 22:50
autor: Dante93
Każdy inny wynik niż wygrana będzie porażką. Remis porażka do przełknięcia, ale to max co wchodzi w gre. Na tym etapie nie ma miejsca na tracenie pkt z takimi zespołami. Może i są wysoko w tabeli ale to żadna potęga, zespoł ponadprzeciętnej i nic poza tym. Śmiem twierdzić, że jak Di Natale nie strzeli to na 90% Udine będzie mialo '0' w rubryce 'gole' :wink:
Jedyne co nas może zgubić to zle decyzje taktyczne, mam nadzieje, że Juventus nie da sie tak zdominować jak to było w meczu z Napoli, że wyjdzie ofensywnie nastawione, z Quagiem Matrim i Pepe w ataku.
0:2- mój typ.

: 19 grudnia 2011, 23:00
autor: Cobra
zahor pisze:
Cobra pisze:Jak dla mnie jest to jeden z najważniejszych meczów sezonu...
Zwycięstwo jest tu bezcenne, ponieważ jeśli wygramy zostajemy na stołku lidera, nie oglądając się na Milan, czy Udine!!
To samo będzie można powiedzieć pewnie o kilku innych meczach w tym sezonie, np. o styczniowym starciu z Lecce, a potem z Cagliari.

Właśnie o to chodzi, żeby byli skupieni tylko na zwycięstwie. Każdy mecz jest tak samo ważny - 3 pkt z Milanem = 3 Punkty z Novarą...

Proszę o tercet Quag-Matri-Pepe

Pozdrawiam!

: 20 grudnia 2011, 02:34
autor: Supersonic
Śmiać mi się chcę, jak czytam że Udinese to średnia drużyna. Na warunki europejskie- może- ale na włoskie to w tej chwili potęga. Because - gdyby zrobić tabelę 2011 roku zapewne Udinese leżałoby na miejscu 1szym- to raz. Przecież wiosną to Udinese biło Palermo 7:0, Cagliari 4:0, Inter 3:1, Juventus 2:1, Genoe 4:2, czy pamiętne 4:4 z Milanem na San Siro. Oni już naprawdę pokonali każdego w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zespół jest zgrany, dojrzały i zaprawiony w bojach. Prezentują zdecydowanie najrówniejszą formę ze wszystkich zepołów Serie A. Mają najlepszego Napastnika Serie A - Di Nataliego i najlepszego bramkarza - Handanovicia ( ex eaquo z Buffonem). Mają lepszego od nas trenera, który robi tam 150% normy i wreszcie grają u siebie.
Remis będzie bardzo dobrym wynikiem.

: 20 grudnia 2011, 04:09
autor: SKAr7
Udinese średnie nie jest, ale mocarzem też nie są. W pierwszej połowie roku wygrywali, ale mieli po prostu lepszy skład... A teraz... 7-0-0 z wcale nie tak dobrymi drużynami. To już bardziej imponuje urwanie 4 punktów z San Siro/Giuseppe Meazza. Oglądałem mecz z Romą i mógł pójść w każdą stronę- dopóki nagle w 70 minucie nie wyskoczył, niewidoczny przez cały mecz, Antonio Di Natale.
To samo z Lazio- Antonio wchodzi w 60 minucie i od ręki wypracowuje bramkę na 2:2, a potem stara się jeszcze ukąsić przez resztę meczu. Strasznie będzie trzeba uważać na tego zawodnika, przez pełne 96 minut.
To ktoś taki, kto potrafi strzelić bramkę przeciwnikowi w 98 minucie, jądrami, stojąc na małym palcu, na poprzeczce własnej bramki.
No a poza nim jest jeszcze niezły Basta, Isla, potrafi pociągnąć też Asamoah... nie można zapominać o obśmiewanym Floro Floresie.
Nie cieszyłbym się też tak z braku Benatii. Roma grała z nami bez nominalnego środkowego obrońcy w składzie i utrzymali punkt. A gracze z Fruli stanową monolit.
Z drugiej strony Udine nie gra tak wysoko, a dla nas to dobrze. Znacznie lepiej szło nam w tym sezonie, kiedy Pirlo mógł w miarę swobodnie rozgrywać piłki, nieotoczony przez graczy przeciwnika.

Swoja drogą przejrzałem sobie ten temat od początku, posty jeszcze przed przełożoną kolejką, i miło sobie poczytać, jak praktycznie wszyscy trafiają kulą w płot ze swoimi prognozami na sezon :)

: 20 grudnia 2011, 04:55
autor: Venomik
Because - gdyby zrobić tabelę 2011 roku zapewne Udinese leżałoby na miejscu 1szym- to raz.
Uściślają - trzecie. Trzy oczka za Milanem i dwa za Interem.