Racja, rozpędziłem się z Mullerem. Dużo się u mnie dzieje i świruję z określeniami czasu ostatnio :doh:
Nie chcę ferować wyroków tylko po prostu tak przewidywalnych, nieporadnych Bawarczyków dawno nie widziałem. Można powiedzieć, że to zwykłe
niechcemisię w meczach towarzyskich, ale czy na pewno? Rywale też nie gryzą trawy ale widać jakiś pomysł, różnorodność. W grze Bayernu jest taka nędza, że ciężko na to patrzeć
Kilka razy na mecz Coman leci na upartego do końcowej linii i wrzuca do nikogo, jeżeli to wariant zaplanowany to czy on tak niedbale to robi czy też po prostu inaczej nie umie? Ribery akurat jako jeden chce i to widać, ale niestety widać też, że pewnych ograniczeń w tym wieku nie przeskoczy. To zawodnik od zawsze bazujący na dynamice, niedoleczone urazy i wiek swoje robią. Lewy mnie zaczyna irytować nadąsaniem. Jak wspomniałem, partnerzy w ogóle go nie kreują, ale swoim przewracaniem oczu tego nie zmieni. O obronie szkoda mi pisać, bo w tych meczach to kompletny chaos. Nie rozumiem też kiedy Rafinha na dobre awansował do pierwszego wyboru na prawą stronę. Facet sprowadzony dawno temu jako rezerwowy, korzystający na pomysłach Guardioli z Kapitanem w środku pola, nie grał dobrze. I dalej nie gra dobrze, bo to nie jest tej klasy zawodnik. Może Kimmich będzie lepszy jeżeli tam zagra, ale też przerzucanie go po całym boisku to trochę słaby pomysł. Jak kiedyś z Alabą, z którego chciano zrobić gracza środka pola.
Odwrotną drogę póki co pokonuje James Rodriguez. Przecież to jest gościu do grania za napastnikami. Tymczasem tak coś czułem, że Bawarczycy chwycili okazję i zamiast szukać kogoś na skrzydło to wrzucą tam Kolumbijczyka. Póki co nawet nie chce mi się komentować efektów.
To mniejszy problem, ale lato pokazało też, że brakuje rezerwowego bramkarza na poziomie. Jednak długie siedzenie na ławce w niektóych przypadkach robi swoje i obecnie manekin nie byłby dużo słabszy. Ech.
O Sanchesie nie chce mi się pisać, ale nie zdziwię się jak za jakiś czas podpali własny dom jak pewien Brazylijczyk podsunięty przez Elbera. Będzie problem kogo wybrać największą wtopą transferową
Póki co już pokazał w pewnym własnym filmiku, że inteligencją nie grzeszy w życiu. Na boisku niestety też nie :roll:
Także podsumowując, ciężko o optymizm, ponieważ:
1. wygląda to nie za fajnie w sparingach,
2. wiek kluczowych zawodników raczej nie pozwala na oczekiwanie cudów,
3. młodzi póki co rozczarowują,
4. mamy wakacje, a w Bayernie już szpital - zaglądając w karty pacjentów ciężko być optymistą, że to się zmieni.
Ale jak będzie to zobaczymy, chociaż w kontekście Superpucharu naprawdę się zdziwię, jeżeli zobaczę inny Bayern niż ten np. z LFC.
Niechcemisię to jedno, jak im się nawet zachce to pewnych rzeczy nie przeskoczą.
Także tego. Ostatni raz tak marudziłem sporo lat temu i niestety BVB pokazało wtedy Bayernowi miejsce w szeregu
Plus taki, że potem zarząd zrobił bardzo fajne rzeczy i efekty były piękne. Taka kolej losu.