JuvePoland

Dlaczego polskie drogi są jak seks bez zabezpieczeń? Bo prędzej czy później wpadniesz. A w co? – zapytasz. W którąś z setek tysięcy dziur w naszych drogach. Albo na TIR-a. Jedno z drugim zresztą się wiąże – większość tych dziur jest dziełem TIR-ów.

Jeden – sześć – trzy – osiem – cztery – zero. To nie szóstka w Totka, a zależność, którą udowodnili naukowcy z Uniwersytetu Cambridge: 1 TIR niszczy nawierzchnię drogi jak 163 840 samochodów osobowych. Rocznie w wypadkach z TIR-ami ginie ok. 400 osób. Dzieci mieszkające przy ruchliwych ulicach, zwłaszcza tranzytowych, są 6 razy bardziej narażone na wystąpienie nowotworów. Przerażające? A to dopiero początek długiej listy TIR-owych grzechów. Co jeszcze mają na sumieniu, możesz przeczytać w dziale Historie.



W Teorii i Praktyce zobaczysz natomiast „jak to się robi na Zachodzie”, czyli kilka słów i zdjęć o tym, jakie są sposoby na bezpieczne drogi, gładkie nawierzchnie i czyste powietrze.

Jeżeli chcesz zaangażować się w projekt ”Tiry na tory” nie tylko wirtualnie, mamy dla Ciebie dwie konkretne propozycje:


1. Możemy pomóc Ci zorganizować wystawę w Twojej miejscowości, szkole, na uczelni lub w urzędzie – do Twojej dyspozycji będzie 20 wyjątkowych plansz (jedną z nich prezentujemy obok), pokazujących prawdziwe oblicze ciężkiego transportu drogowego.


2. Z chęcią podzielimy się z Tobą folderami, ulotkami, magnesami i naklejkami, abyś mógł przekazać je dalej – swojej rodzinie czy znajomym.


Wystarczy, że do nas napiszesz lub zadzwonisz (tel. 42 630 17 49), a prześlemy Ci komplet materiałów:)


Strona tej petycji

Podpisujcie petycję i przesyłajcie dalej

Z chęcią to podpiszę.

Napiszę tak. Wszystko fajnie, ale w ub. roku akademickim na mojej uczelni był Pan regionalny przewodniczący z PO i jasno, bez ogródek stwierdził, że każdy jest za tym, żeby tranzyt przenieść na kolej, tylko, że w Polsce jest to póki co nie możliwe... Przy obecnej infrastrukturze kolejowej, średnia prędkość jednego składu wynosi nieco poniżej 20km/h. A żeby wymienić tę infrastrukturę to trzeba w to włożyć paręnaście miliardów złotych. Państwa polskiego nie stać na takie inwestycje, lecz tylko na działania doraźne. Dane na temat infrastruktury kolejowej są dostępne publicznie w internecie, jak się dobrze poszuka.

Transport ciezarowy to ogromny dochod dla panstwa. Podatki z paliwa przynosza ogromne zyski dla kieszeni politykow. Najlepiej zwalic wszystko na ciezarowki. Wszystko co znajduje sie w domu kazdego z Was kiedys tam musialo byc przetransportowane przez ciezarowki. To one napedzaja gospodarke. Teraz niech wszystko stanie w miejscu, transport niech sie przeniesie na kolej a roznice beda kolosalne. Watpie zeby obecna, kulawa jak bezpanski pies gospodarka sobie poradzila z tym. Ale co tam. Siuuup tiry na tory i bedzie sie zylo lepiej. Spojrzmy na Niemcy,Francje, Anglie, gdzie tabor ciezarowek poruszajacych sie po drodze jest duzo wiekszy niz w Polsce a mimo to drogi sa rewelacyjne. W polsce nie ma drog, to drogopodobne podrobki wykonane najtanszym kosztem, sprzedane w lewych przetargach, gdzie dziesiecio kilometrowy odcinek autostrady buduje pieciu wykonawcow, w tym trzech zagranicznych. W normalnych krajach pieniadze z przychodow sprzedazy z paliwa ida na utrzymanie drog badz ich budowe. To widac golym okiem. Tam tiry nie sa szkodliwe. Drogi utrzymane, mniej wypadkow, duuuzo mniej a firmy transportuja towary nowymi ciezarowkami, a nie kopcacymi starociami. Da sie ? pewnie ze tak. W polsce trzeba odwrocic kota ogonem. Napelnic kabze pieniedzmi, wydoic gospodarke do zera o ochlapami latac drogopodobne, polasfaltowe pole minowe. No ale ktos musi byc za to wszystko winien, hmmm, na pewno nie zwariowany urzedniczy system kilkadziesiat instytucji na jednym kilometrze kwadratowym preznie dzialajacych na wymyslenie kolejnych bzdur na temat wessania pieniedzy podatnikow. O nie. No to kto ? O, o czekajcie, chyba mam, ohhhh to takie proste, TIRY. No wlasnie. Ale ze mnie osiol. Tiry
Ale po co tyle pisac, siuuuup tiry na tory, i to juz.

Hasło samo w sobie piękne i proekologiczne ale nie możliwe w do zrealizowania przez najbliższe kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat. Nasza kolej jest strasznie zapuszczona, kto jeździ ten wie, a do przeniesienia tirów na tory trzeba specjalne wagony(platformy), muszą być rampy przeładunkowe i tak jak kolega wcześniej wspominał transport towarów koleją jest w tej chwili strasznie powolny. A nawet gdy przeniesiemy "tiry na tory" to i tak tiry dowoziłyby towary do miejscowości w których nie ma torów . Z tego co nam mówił wykładowca jedynym krajem w którym to dobrze funkcjonuje jest stosunkowo mała Szwajcaria. Podsumowując, na wprowadzenie tego rozwiązania potrzeba miliardów złotych i co najmniej kilku lat na przygotowanie infrastruktury.

W polsce dziury w drodze nie sa zw. z tym, ze to Tiry je robia,o gospodarce nie bede pisal, bo kolega wyzej bardzo madrze napisal, nasze polskie drogi sa dziurawe poniewaz raz, ze oszczedza sie na asfalcie(w mieszance jest go mniej), dwa ze mimo oszedzania na asfalcie firmy wykonawcze oszukuja i daja go jeszcze mniej niz jest w projekcie a wszystko to jest podyktowane finansami, bo po co zrobic raz i porzadnie 10 km drogi jak mozna za ta sama cene zrobic 15km drogi a potem jeszcze za kilka lat zarobic na tym na naprawie, plus napedzic tym samym gospodarke, auta sie tez psuja na dziurach, mechanicy zarabiaja, czesci sie sprzedaja i sie koleczko kręci

Nie ma pojazdu typu TIR. Każdy spedytor was wyśmieje

Rozumiem, że uczestniczy akcji zbiorą pieniądze na przebudowę infrastruktury? Brakuje mi tu jeszcze grinpisu i antyfaszystów :lol:

Zatrzymajcie wszystkie ciężarówki na tydzień i zobaczcie co się stanie :C

Jak Ci co podpisują tego typu petycje przesiądą się z samochodów do autobusów albo autokarów w celu ograniczenia emisji CO2 i korków w miastach to pogadamy...

Nie, nie jestem spedytorem i zdarza mi się jeździć osobówką na dalsze dystanse.