JuvePoland

Alfa i Omega pisze: Mecze z Chelsea, Interem, Genoą, Atalantą, Bologną, Cagliari, 2x Chievo, Szachtarem, Nordsjaeland... Wszędzie tam decydujące bramki strzelali Ci "żenujący" zawodnicy. To już całkiem sporo punktów, nie sądzisz?

A czy nie mógł być to ktoś inny? Sorry ale wiele tych goli mógłby wbić średnio ogarnięty gracz. Przy Matrim, Quagu i Giovinco to wyśmiewany Diamanti wypada jak jeden z Galaktycznych.

Alfa i Omega pisze:Swoją drogą, Ty ich nie szanujesz, a może oni poszliby i mordowaliby Arabów kiedy ludzie zmądrzeją i dojdzie do wojny? Czy walczyłbyś w partyzantce w której byłby leniwy Czarnogórzec, potrafiłbyś mu wybaczyć to co robił wcześniej?

Znając Mirko to zasnąłby w okopie czy gdzieś.
Na prawdę wybieranie między Vuciniciem i resztą to tak jak wybieranie między człowiekiem bez dwóch nóg, a człowiekiem z jedną.
Deszczowy widzę jak zwykle trzyma poziom wyborcy - PO/PIS
Mecze z Bayernem - no tak boski Mirko mijał ich jak tyczki.

e tam. malo bylo tego typu ludkow przez ostatnie pare lat? kilkumiesieczny staz na forum, i desperacko probuje skupic na sobie uwage 'starych wyjadaczy', jakimis skrajnie glupimi/kontrowersyjnymi opiniami. Nasi napastnicy to miekkie siurki? Moze Giovinco. Ale dzieki temu, ze Conte ich umiejetnie rotowal, i 'gral', kiedy mniej wiecej byli w formie, udalo sie osiagnac jaki taki sukces w tym sezonie. Gdyby nie odrobina magii QUagliarelli, to bysmy z grupy nie wyszli, na koszt chelsea.

Ogolnie to 4/10 za trolling, bo kogos tam ci sie udalo wkrecic.
no, chyba ze naprawde jestes az tak glupi... az trudno uwierzyc

Quagliarella był w pewnym momencie wybrany zawodnikiem tygodnia w Europie. Popisowe partie przeciwko Chelsea i Chievo. Ach, gdyby on miał taką formę chociaż przez kilka miesięcy... :oops:

Alfa i Omega do orkosia pisze:Swoją drogą, Ty ich nie szanujesz, a może oni poszliby i mordowaliby Arabów kiedy ludzie zmądrzeją i dojdzie do wojny? Czy walczyłbyś w partyzantce w której byłby leniwy Czarnogórzec, potrafiłbyś mu wybaczyć to co robił wcześniej?

Naprawdę nie zrozumiem Marotty, jeśli będzie się wstrzymywał ze sprzedażą Quaga i Matriego za jakiekolwiek pieniądze. Pogonić ich i przyjąć kasę z pocałowaniem ręki. Czarnogórzec i tak nie odejdzie, bo mu się nie chce