JuvePoland

Witam.

Kolega, fan Realu, wysłał mi dzisiaj pewnie dziwny temat. Ponoć nasz zarząd interesuje się synem Zinedine Zidana...
Ciekawe czy to kolejna plota czy jednak naprawdę idziemy ku młodym talentom. Choć w sam transfer nie wierzę bo pewnie będzie grał w Realu (szkoda, bo ponoć niezły grajek), to może zarząd będzie się rozglądał za innymi młodymi talentami przez co za kilka lat będziemy mieli b. dobrych graczy.

Btw skoro w newsie powołują się na La Gazzeta dello Sport to dlaczego na stronach Juve nie ma żadnego info na ten temat

Moze i talent ale Realu chyba nie opusci tym bardziej ze ojciec ma tam posade

Jeśli na prawdę jest taki dobry to fajnie by było jakby grał u nas tak jak jego ojciec i robił tak samo dobrą robotę

Wydaje mi się, że gdyby nie miał na nazwisko Zidane to pewnie nikt by o nim nie usłyszał :roll:

jarmel pisze:Wydaje mi się, że gdyby nie miał na nazwisko Zidane to pewnie nikt by o nim nie usłyszał :roll:

To fakt. Z drugiej strony, nie możemy zakładać, że jego "sława" wynika tylko z pochodzenia. Tak czy inaczej, uważam, że do nas nie trafi.

Ja wolę poczekać na Pavla Juniora.

bajbek17 pisze:Ja wolę poczekać na Pavla Juniora.

I juniorów Del Piero, Trezegueta i Buffona. Nie sądzę, że do nas trafi syn Zidane'a. Jeżeli ma talent, a nie jest znany z nazwiska, to Real napewno go zatrzyma. A jak nie oni, to klub, który zapewni jemu jakiś poziom.

Moim zdaniem nie ma się co napalać. Bardzo rzadko zdarza się, żeby syn wielkiego piłkarza dorównał ojcu. Właściwie jedyny przykład (który przychodzi mi w tej chwili do głowy) światowej sławy gracza, którego syn również byłby zawodnikiem z najwyższej półki to Maldini. Natomiast niewypałów, forsowanych na siłę, było od czapy (np. młodyCruijff).

Enzo, jak slynny model Ferrari. Ciekawe co sie stanie jak syn Zidana spotka sie na boisku np. z Maranello Materazzi.

Gdyby jego ojciec pracował w Juve a nie w realu.Nie mamy szans go ściągnąć a szkoda bo napewno ma coś w genach po ojcu

Spoko spoko...przecież sam Zidane przyznał że to w Juve nauczył się w najwięcej więc pośle synka do nas żeby czegoś się nauczył

<<W@jTEk>> pisze:Spoko spoko...przecież sam Zidane przyznał że to w Juve nauczył się w najwięcej więc pośle synka do nas żeby czegoś się nauczył

może raczej po to, żeby co poniektórych naszych piłkarzy pouczył

zahor pisze:Moim zdaniem nie ma się co napalać. Bardzo rzadko zdarza się, żeby syn wielkiego piłkarza dorównał ojcu. Właściwie jedyny przykład (który przychodzi mi w tej chwili do głowy) światowej sławy gracza, którego syn również byłby zawodnikiem z najwyższej półki to Maldini.

No wiesz Ty co? A Ebyyyyy?


:C

Jestem za tym żeby Juve inwestowało w młodzież, ale niestety jeśli coś odziedziczył w genach coś po ojcu to real na 100% go nie puści.

Jak juz mamy sciagac pilarzy za geny to lepiej kupic syna Aguero, a wnuka Maradony