JuvePoland

Andrea Agnelli coraz poważniej myśli o ponownym zatrudnieniu do klubu Luciano Moggiego. Były dyrektor generalny Starej Damy miałby wraz z prezydentem odbudować dawną potęgę Bianconerich.

To właśnie Moggi był ojcem skandalu Calciopoli i przez jego nielegalne działania Stara Dama została zdegradowana do Serie B. Wcześniej jednak za jego kadencji wywalczyła kilka tytułów mistrza Włoch, Superpuchary Włoch, Puchar Włoch, Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Puchar Interkontynentalny.

Moggi nie mógł wykonywać żadnych funkcji związanych z futbolem przez pięć lat, ale teraz może ponownie podjąć pracę. Ponadto Włoch sądzi się w Neapolu, gdzie próbuje udowodnić, że Calciopoli w ogóle nie istniało i ma nadzieję, że uda mu się udowodnić swoją niewinność.

Źródło: SF

Co Wy na to?.. bo jestem jak najbardziej za, a nawet przeciw.

Oczywiście że TAK.
Z paru przyczyn: jesli jest tak genialny jak twierdza niektorzy, pomoze nam wrocic na szczyt.
Jesli udowodni swoja niewinnosc, wroca nam tytuly.
Jesli natomiast okaze sie, ze z powodu iz Elkann nie jest sklonny sypnąć kasą, a Moggi z powodu niedoboru finansow nie da rady dzwignac Juve na szczyt, bede sie smial z tych, ktorzy tak go wychwalali.
Tak czy inaczej, pozytyw.

ciekawe by to bylo...ale pewnie plota zas..

Jakiś czas temu słyszałem, że ponoć on ma jakiegoś bana na tego typu pracę. To prawda?

Jeśli Moggi może pracować w Juve to powinien ale pewnie się skończy jak rok temu, kiedy też były ogromne nadzieje a potem wyszedł z tego Marotta.

Mietson pisze:Jakiś czas temu słyszałem, że ponoć on ma jakiegoś bana na tego typu pracę. To prawda?

Przeczytaj jeszcze raz uważnie cytat z SF, napewno znajdziesz tam odp..

D0N pisze:

Mietson pisze:Jakiś czas temu słyszałem, że ponoć on ma jakiegoś bana na tego typu pracę. To prawda?

Przeczytaj jeszcze raz uważnie cytat z SF, napewno znajdziesz tam odp..

Ale fail z mojej strony W takim wypadku, ja nie wiem naprawdę nad czym tu się zastanawiać Decyzja może być tylko jedna.

MAROTTA MUSI ODEJŚĆ!

Jeśli to prawda, to kapitalna wiadomość, skarby!
Koniec z oczami kobry, Martinezami po 12 mln za sztukę, kupowaniu Armandów Traore i Davidów Lanzafamów, właściwe działania na rynku transferowym i koniec burdelu w klubie.

Piękna perspektywa, trzy razy tak dla tego pana, zapraszamy do Juve.

Jesli bedzie mogl wrocic to nie ma nawet nad czym sie zastanawiac, brac i dac mu kase na transfery

oczywiście dajemy szansie Marottcie a jak nie ugrać LM to to jest konieczne!! bo inaczej ciągle będziemy średniakami...Moggi wreszcie coś zrobiłby z tym szortem!
Tylko on nas może z tego wyciągnąć

Do jakiegoś czasu broniłem Beppe. Nie jest on może wymarzonym dyrektorem, ale samo nazwisko Moggi do czegoś zobowiązuje. Moggi to król wśród wszystkich dyrektorów sportowych, a jego doświadczenie może nam bardziej pomóc niż przeszkodzić. To już byłaby druga rewolucja w ciągu 2 lat :doh: .

No to się nasuwa mnóstwo pytań, gdyby, powtarzam GDYBY Moggi do nas wrócił.
Ciekawi mnie, czy pamięta jeszcze, jak to jest być głównym mózgiem ekipy, czy nie uszło z niego powietrze, a zostało samo nazwisko? ( Myślę, że Moggi jednak dalej byłby wstanie wieść prym jako najlepszy strateg w europejskiej piłce )
Drugie, czy jest w stanie odrodzić nasz zespół i to w możliwie w jak najszybszym czasie ( Sądzę, że teraz czekałoby go podwójnie trudne zadanie. Sprzedać i uporządkować masę szrotu i kupić kogoś z półek dla bogaczy. I tu może być problem. Marka Juve jest mocno nadszarpnięta i sprowadzenie wielkich graczy do nas może się okazać ,, ciut " trudniejsze niż kiedyś ).
Trzecie pytanie troszkę z innej perspektywy. Moggi w Juve = kolejne drwiny ( sprzedawczyki, sędziowie Juventusu itp, ). Ciekawi mnie też jak zareagują kibice, czy nie będzie spięć i ostatnie. Sprowadzenie Luciano może sprawić, że nasz zespół będzie ,, pod wielką lupą " UEFA i i innych podobnych jej organizacji.
Lucek nie był czysty w Calciopiolli, ale na pewno nie był jedynym złem.
Nie mniej jednak jestem jak najbardziej za. On może (jeśli nie on, to kto inny?) przywrócić nam należne miejsce na piłkarskim nieboskłonie.
Ale to wszystko w przypadku GDYBY...

Z mojej strony powiem tyle- jeszcze kilka miesięcy temu, miałem ku temu mieszane uczucia, ze względu na naszą degradację i całe zamieszanie z tym związane. Obecnie zdanie zmieniłem trochę z dwóch powodów

Po pierwsze- proces sądowy. Mimo, iż trwa już trochę, to jednak sprawa winy Moggiego staję pod poważnym znakiem zapytania. Poza tym, determinacja Lucka jak widać, jest ogromna by tą sprawę zakończyć i jednoznacznie się oczyścić z zarzutów. Pytanie kiedy to nastąpi i czy w ogóle ? Newsy, jakimi dysponujemy, to tylko niewielka cześć informacji jakie posiada w aktach sąd. Procedura we Włoszech jest skomplikowana i raczej szybkiego końca tej sprawy nie będzie.

Po drugie- niewątpliwie po raz kolejny widmo straconego sezonu, popadanie w klubu w przeciętność, nostalgia za dawnymi czasami..

Żródło: strona nie istnieje. To chyba zły prognostyk :]

Myślę, że temat Moggiego jest zamknięty, a póki co należy dać szansę Marotcie.

Jestem jak najbardziej ZA. To chyba jedyny człowiek, któremu juventini są obecnie w stanie uwierzyć w jakiś projekt czy plan odbudowy. Jeśli jemu się nie uda, to pupa zbita i koniec Wielkiego Juventusu.

Moggi po calciopoli nie bylby w stanie juz pracowac na takim poziomie. Kontakty sie urwaly, ludzie sie poodrwracali. Nawet gdyby wyrok byl uniewinniający, z tego nic nie bedzie.

Marotta =