JuvePoland

Michael_M pisze: ↑

28 sierpnia 2021, 14:41

Chyba się skończy więcej niż 3:0. Już chyba powoli żałują, że nie popchnęli tego Xhaki do Romy. Czerwona kartka od razu. Nie wiem co on tam zrobił.
Sytuacja Arsenalu pokazuje jak bardzo wszyscy się pomylili w diagnozie. Myśleli, że Wenger jest tu głównym winowajcą tego, że Arsenal nie gra o mistrzostwo, a tu proszę - odszedł i wszystko idzie się walić. Gorzej chyba być nie może.

"mission accepted"

Z taką kasą...

szef działu analiz sportowych Nielsen Gracenote pisze:Bez kibiców na stadionach w poprzednim sezonie goście osiągali lepsze wyniki i wygrali 46 procent meczów pierwszych siedmiu kolejek, a sezon wcześniej zwyciężyli tylko w 29 procent spotkań. Po powrocie publiczności te wartości wróciły to przedcovidowych poziomów

https://sport.tvp.pl/56224211/premier-l ... gospodarzy

Analogicznie było pewnie i w Serie A. Kolejny problem z jakim mierzył się Pirlo

Kurde, gdyby nie epidemia, leniwi zawodnicy i Merkury w retrogradacji, Pirlo zgarnął by potrójną koronę

Newcastle przejęte przez jakiś fundusz powiązany z Arabią Saudyjską. W styczniu pewnie ruszą mocno na rynek ściągając odpady z topowych klubów, by ratować się przed spadkiem. Liczę, że ruszą po Ramseya oraz McKenniego i sporo przepłacą.

Cieszmy się, że to na Newcastle padło. O ile dobrze pamiętam to ten PIF (Public Investment Fund) przymierzał się też do Interu, w razie jakby w Anglii nie wyszło. Mogło być tak, że mielibyśmy arabskiego krezusa typu City na władnym podwórku.

To co, Mbappe i Hohland od dziecka kibicowali dla Newcastle?

Tak wygląda dziś piłka nożna

Superliga zła, bo pieniądze będę nie równo podzielone

Z marketingowego punktu widzenia trochę tylko słabo, że klub ma identyczne barwy jak nasze. Dziś nie trzeba nanosić herbu Juve na koszulkę w biało-czarne pasy - kibice z całego świata kojarzą ją z nami. Widząc biało-czerwone paski większość myśli o Atletico Madryt, nie o Southampton. Widząc czerwono-czarne - o Milanie, nie o Bayerze. Za 10-15 lat pierwszym skojarzeniem może być Newcastle, a dopiero potem Juve.

Patrząc szerzej, nie podoba mi się, że europejska piłka idzie tylko w jednym (arabskim) kierunku. Wiem, że jest też paru właścicieli z Rosji, Chin i USA, ale oni nie szastają tak pieniędzmi = nie są dla UEFY i FIFY aż tak dobrymi "przyjaciółmi". Dla przeciętnego nastolatka z Azji czy USA, którzy nie znają historii poszczególnych klubów, a liczy się tylko fajny skład w Fifie też Arabowie nie są źli.

Patrząc na to, co obecnie dzieje się w świecie piłki, to powinniśmy się nastawić na:
1. rozwój infrastruktury i szkolenia młodzieży (koniecznie U23 w Serie B, co da nam sporą przewagę w kreowaniu nowych graczy nad pozostałymi klubami Serie A),
2. jednego trenera przez wiele lat (Allegri naszym Simeone?),
3. skupowanie talentów w wieku 17-23 lata (część z nich pogra 3-4 sezony u nas i niestety odejdzie za gruby hajs do Anglii lub PSG, ale część też zostanie - trzeba jednak raczej pogodzić się z tym, że minimum co 2-3 sezony sprzedamy 1 kluczowego gracza za ok. 100 mln i w ten sposób będą do nas skapywać arabskie pieniądze),
4. skupienie się przede wszystkim na młodych zdolnych Włochach, bo to naród wyjątkowo związany ze swoją ojczyzną.

Czyli trochę takie połączenie Atletico, Bayernu i BVB.

Niestety nie możemy wykluczyć, że w przyszłości jakiś szejk zainwestuje też we włoski klub i to totalnie zmieni zasady gry, bo o zgarnianie najzdolniejszej młodzieży z włoskiego podwórka będzie wtedy znacznie trudniej. Póki można, trzeba korzystać i potem ostro negocjować z szejkami.

Wg mnie nie da się obecnie powtórzyć ścieżki Man City. Nie ma już takich warunków. PL ma praktycznie zarezerwowane Top5 już na starcie sezonu a jest jeszcze bogaty Arsenal czy pukający od wielu sezonów do LM/LE Leicester. Nie ma już takiego głupiego jak Robinho, który nie będzie wiedział, że w Manchasterze są dwa kluby a on idzie do tego o którym istnieniu nie wiedział, czyli kogoś kto przyciągnąłby innych zawodników.
Chelsea do LM dobijała się szybko, MC dłużej a dla Newcastle może to być wręcz nieosiągalne bo nikt nie pójdzie tam grać 2-3 sezony bez LM. Może o MU miało podobną serię ale jednak każdy kto tam szedł miał w głowie walkę o mistrza a Newcastle to będzie taki bogatszy Arsenal i nikt poważny nie będzie chciał tam iść. Oczywiście, że mogą próbować drogą Lipska ale po pierwsze w to nie wierzę a po drugie i tak by nie miało to szans powodzenia bo zaraz ci młodzi by chcieli odchodzić do lepszych klubów po zagraniu dobrego sezonu.

Maly pisze: ↑

08 października 2021, 14:10

Chelsea do LM dobijała się szybko, MC dłużej a dla Newcastle może to być wręcz nieosiągalne bo nikt nie pójdzie tam grać 2-3 sezony bez LM. Może o MU miało podobną serię ale jednak każdy kto tam szedł miał w głowie walkę o mistrza a Newcastle to będzie taki bogatszy Arsenal i nikt poważny nie będzie chciał tam iść.

Przecież to kwestia kasy. Swego czasu kilku takich poszło do Anży Mahaczkała, do Chin, to na Newcastle się chętni nie znajdą? Jak się na koncie wszystko będzie zgadzało, to pojawi się wielu dobrych, którzy gotowi będą zrezygnować z Ligi Mistrzów, przynajmniej na jakiś czas.
Btw, w nowej formule LM Anglicy mają mieć bodajże 6 miejsc do obsadzenia, także szanse dla Newcastle wzrastają. Może nie od ręki, ale w rok czy dwa dobicie do szóstego miejsca przy praktycznie braku jakichkolwiek ograniczeń finansowych przy transferach to jak najbardziej wykonalny scenariusz.

Maly pisze: ↑

08 października 2021, 14:10

Wg mnie nie da się obecnie powtórzyć ścieżki Man City.

A według mnie bardzo do powtórzenia, szczególnie z 15-krotnie bogatszym właścicielem, który mówi wprost, że chce szybko dołączyć do czołówki w Premier League i walczyć w LM. Oni mogą jeszcze bardziej zepsuć rynek, oferując piłkarzom np. o 50-100% wyższe pensje albo jakieś gówniane premie za bycie miłym (patrz: Neymar w PSG).

Ceferin, czyli największy obrońca romantycznego futbolu i maluczkich, pewnie już przelicza, ile to jest 15 razy tego, co otrzymuje od dotychczasowych szejków, bo przecież teraz stawki muszą być odpowiednio wyższe

Btw. 3 faworytów na stanowisko trenera Newcastle:
1. Anotnio Conte
2. Steven Gerard
3. Frank Lampard

No jaki najlepszy wynik to Andży osiągnęło? Nie bardzo ich z Ligi Mistrzów pamiętam ale może przespałem te sezony gdy w niej grali.

Budżet budżetem ale na prawdę to trzeba namówić 10 świetnych zawodników na to by poświęcili 2-3 lata swojej kariery na wprowadzenie klubu do LM a następnie trzeba liczyć się z tym, że za te 2-3 lata klub cię sprzeda bo weźmie sobie lepszych/młodszych. Już widzę jak chętni walą drzwiami i oknami... Radzę sobie przypomnieć kto szedł do City jak zaczynali a teraz dostać się w PL do LM jest o wiele trudniej. Arsenal nie śmierdzi groszem a nie może nikogo sprowadzić i oni będą mieli podobny problem.

Te 6 miejsc o których piszesz to nie 6 miejsc ale ma być 2 dodatkowe miejsca dla wszystkich krajów rozdzielonych wg rankingu historycznego (chociaż już się podobno zaczęli krzywić po akcji z SL co niektórzy), czyli jeśli np. my zajmiemy 5 miejsce w lidze to będziemy mogli awansować właśnie z tego rankingu. O 6 miejscach dla Anglików pisze się bo ich kluby są w większości przypadków najwyżej w rankingu wśród klubów które nie awansowały do LM - na ten moment Tottenham z 81 punktami jest 12 a Arsenal z 80 zajmuje 14 pozycję... Podobnie jak Spurs 81 punktów ma Roma ale po odjęciu punktów z 17/18 Anglicy będą mieli 3-4 punktów przewagi i ewentualnie ktoś inny mógłby ich wyprzedzić, np. Napoli czy Atalanta jakby nie weszło do Top4 w LM.

Moim zdaniem to przejęcie dla nas trzeba traktować w kategorii szansy a nie zagrożenia. Przy posiadaniu takiego budżetu będą musieli przepłacać, dlaczego nie mogliby przepłacić za jakiegoś naszego zawodnika, w końcu jesteśmy szczęśliwym posiadaczem jednego z największych szrotów Europy. McKennie, Rabiot, Ramsey. Gracze które idealnie wpisują się w model pierwszych transferów nowego bogacza. Niby uznane marki, niby znane nazwiska, ale piłkarsko wygląda to dużo gorzej niż brzmi. Amerykańca chcemy sprzedać za 30 mln, może Newcastle kupi go za 40 lub 50. Trzeba to po prostu dobrze wykorzystać.

Przywołałem Anży jako przykład tego, że duże pieniądze są w stanie przyciągnąć duże nazwiska, nawet kosztem rywalizacji o najwyższe cele w krótkiej perspektywie. Inna sprawa, że ich projekt bardzo szybko upadł, co by było, gdyby potrwał 2-3 lata dłużej, pozostaje w sferze gdybań. Nowy właściciel Newcastle ma znacznie więcej do ugrania, wkracza na znacznie atrakcyjniejszy rynek i dlatego też prawdopodobnie więcej czasu.

@Maly, sam wymieniłeś kluby, które jednak świadczą o tym, że ten beton w czołówce Premier League jest do naruszenia. Arsenal wypadł teraz z obiegu, MU i Liverpool też miały przynajmniej kilka lat posuchy, do LM zaczął kwalifikować się Tottenham, przywołałeś też Leicester. Nie twierdzę, że Newcastle będzie miało łatwą robotę, ale jest to do zrobienia, zwłaszcza jeśli zatrudnią kogoś tak ogarniętego jak Conte.