JuvePoland

Jest kolejny news na temat Calciopoli. Wobec tego, co zaraz napisze, proponuje zmienic oficjalna nazwe tematu na Farsopoli. Otoz... Sprawa wyglada tak, ze powstalo w 2005 roku video, ktore pokazywalo losowanie arbitrow przed jakims meczem. Prokuratura i karabinierzy od zawsze powtarzaly, ze ten zapis video byl dowodem na to, ze losowania byly falszowane przez Pairetto, Bergamo, Giraudo i Moggiego. Nigdy jednak nikt nie widzial tego filmu, ani adwokaci, ani sedziowie, no doslownie nikt. Przed sportowym trybunalem tez byl to jeden z glownych argumentow na to, ze faktycznie losowania nie odbywaly sie tak, jak powinny - potem zostalismy zeslani do Serie B. Dzisiaj pojawily sie nowe fakty w tej sprawie. Okazalo sie, ze losowanie odbylo sie... normalnie. Nic tam nie ma. Doslownie nic.

To kolejny taki przypadek. Tak samo jak ta slynna rozmowa braci DV z Bergamo. Najpierw pokazano material bez glosu, zeby zasugerowac, ze dochodzi do jakichs machlojek, a potem gdy glos zostal odtworzony okazalo sie, ze rozmowa ma charakter czysto kurtuazyjny.

Juz od dluzszego czasu jestem przekonany, ze ta cala afera to byl jeden wielki szwindel. Ktos chcial Nas uwalic za wszelka cene i tak sie tez stalo. Mam nadzieje, ze Agnelli bedzie walczyl do konca i w koncu caly swiat sie dwie, jak to w 2006 wywalano Juventus z ligi.

Toż to jakaś kuriozalna sytuacja. Sam również jestem pewny, że afera z 2006r była prowokacją, ale co... dopuszczono do rozprawy dowód w postaci video bez dźwięku? Sorry, ale nie mogę w to uwierzyć, biorąc pod uwagę nawet to, że mamy do czynienia z Włochami.

Przykre jest tylko to że mimo tego że pojedyncze bitwy wygrywamy to jakoś nie widzi mi się żeby nam tak szybko oddali co nam należne.

Dokladnie, co chwila cos wychodzi na jaw ale na dobra sprawe nic z tego nie wynika

pumex pisze:Toż to jakaś kuriozalna sytuacja. Sam również jestem pewny, że afera z 2006r była prowokacją, ale co... dopuszczono do rozprawy dowód w postaci video bez dźwięku? Sorry, ale nie mogę w to uwierzyć, biorąc pod uwagę nawet to, że mamy do czynienia z Włochami.

Nie, nie, to bylo zrobione sprytniej.

Pokazano... zdjecia z tego nagrania Potem wyszlo na jaw, ze jest film, a jak sie obejrzalo film, to wyszlo na to, ze losowanie odbylo sie normalnie.

Z kolei bez dzwieku pokazano w tv spotkanie braci Della Vale z Bergamo. Mialo to zasugerowac, ze na tym spotkaniu doszlo do jakiejs tajnej "umowy". Media pokazywaly te tasme i pokazywaly, ale przestaly pokazywac kiedy wyszlo na jaw audio z tego spotkania. Okazalo sie, ze ta cala rozmowa byla tylko i wylacznie kurtuazyjna. To nagranie nie bylo akurat dowodem (chyba).

Zaprawdę powiadam Wam, Włosi to dziwny naród. Farsopoli to niestety jeden z przykładów, który to dobitnie pokazuje.

Ano dziwny i to jak cholera.
Tak dziwny to kraj że wszędzie gdzie pojawia się nazwa Juventus ichni wymiar "sprawiedliwości" od ręki węszy jakiś wałek i cokolwiek by się nei działo i tak winne będzie Juve.

Mam pytanie. Skoro zostało udowodnione, że Juventus nie kupował żadnych meczów, to dlaczego nie oddadzą nam Scudetto? To się rozumie samo przez się(chyba)

pablo1503 pisze:Mam pytanie. Skoro zostało udowodnione, że Juventus nie kupował żadnych meczów, to dlaczego nie oddadzą nam Scudetto? To się rozumie samo przez się(chyba)

Juventus na dobrą sprawę nigdy nie był specjalnie oskarżony o kupowanie meczów, a o ingerencję w przydzielania sędziów do spotkań.
A co do oddawania- problem w tym, że wtedy niektóre wysoko postawione głowy musiałyby posypać/ posypać się popiołem, a z tym nigdy nie jest łatwo.

pablo1503 pisze:Mam pytanie. Skoro zostało udowodnione, że Juventus nie kupował żadnych meczów, to dlaczego nie oddadzą nam Scudetto? To się rozumie samo przez się(chyba)

Musieli by się przyznać do błędu. O to będzie ciężko...chociaż Tusk się przyznał co do ACTA także może i tam się coś zmieni.

SKAr7 pisze:

pablo1503 pisze:Mam pytanie. Skoro zostało udowodnione, że Juventus nie kupował żadnych meczów, to dlaczego nie oddadzą nam Scudetto? To się rozumie samo przez się(chyba)

Juventus na dobrą sprawę nigdy nie był specjalnie oskarżony o kupowanie meczów, a o ingerencję w przydzielania sędziów do spotkań.
A co do oddawania- problem w tym, że wtedy niektóre wysoko postawione głowy musiałyby posypać/ posypać się popiołem, a z tym nigdy nie jest łatwo.

Z tego co wiem to powiedziane było że nie mieliśmy wpływu także na ustalanie obsady sędziowskiej (nikt nie miał), więc sprawa jest rozwojowa. Ponoć Andrea (nasz Boss) złożył w tej sprawie stosowne odwołanie i domaga się zwrócenia zabranych Scudetto. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jeśli uda się odzyskać zagarnięte tytuły, pewnie zacznie się wtedy batalia o odszkodowanie (finansowe) za straty poniesione w związku z degradacją (straty zawodników, straty dobrego imienia klubu itd.)...

Nie wiedzialem gdzie to umiescic, czy w temacie o Interze czy tutaj. No ostatenicze padlo na ten temat. Ale jak ktos uwaza, ze nalezy ten post przeniesc, to prosze moderacje o to. Dobra, do rzeczy.

Pamietacie ten super zwycięski Inter z lat 60? Jakis czas temu, ktos wydal ksiazke (nie wiem czy jeden z czlonkow druzyny, czy tez czlonek sztabu) o tych "cudownych chwilach". W tym wiekoponym dziele ten czlowiek o nazwisku Mazzola napisal, ze ten cudowny Inter Herrery tak naprawde byl przed kazdym meczem szprycowany nielegalnymi substancjami (amfetamina), ktora rozpuszczano w postaci tabletek np. w kawie przed meczem. Oczywiscie Moratti pozwal autora, no ale...

http://www.calciomercato.com/vivoperlei ... ola-707127

Na podstawie przedstawionych dowodow sad uznal, ze Mazzola napisal w swojej ksiazce o faktach. Czyli od dzisiaj mozemy oficjalnie mowic o naszprycowanym Interze.

Mógłby ktoś ogarnięty z włoskiego przetłumaczyć tego newsa ?

http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... zioni+choc

Naprawdę nikt ?

fazzi pisze:Naprawdę nikt ?

W krotkich, zolnierskich slowach: Moggi chce procesowac sie z Interem, poniewaz wyplynely fakty, ze Inter nielegalnie szpiegował go. Ot, oskarżenie o stalking.