JuvePoland

A Rybus? On gra już w tym Tereku? Chyba niedawno miał kontuzję. Orientuje się ktoś?

jsduga pisze:A Rybus? On gra już w tym Tereku? Chyba niedawno miał kontuzję. Orientuje się ktoś?

O ile pamiętam to już w grudniu wrócił na boisko. Ale w jakiej formie będzie - nei wiadomo. Liga rosyjska jeszcze nie gra.

"Z Obraniakiem, nie wiedzieć czemu powstała taka dyskusja narodowa, z której chce mi się śmiać. On jest pełnoprawnym reprezentantem Polski i to trener decyduje o tym czy zagra, czy nie. Prawo nie działa wstecz. Ja już powiedziałem, że póki jestem prezesem PZPN w kadrze nie zagra, żaden zawodnik, który nie mówi po polsku. Obraniak i Damien Perquis nie podlegają temu, ich już do tego nie zmusimy. Teraz na pewno nie będzie takich piłkarzy w kadrze" Zbigniew Boniek w TVN24


Wszystko czego dusza zapragnie, do wyboru do koloru:
- trener decyduje o powołaniach, nikt inny
- prezes pilnuje powołań, w końcu rządzi
- jesteśmy tolerancyjni i nowocześni, bo pozwalamy grać piłkarzom nie mówiącym po polsku
- strzeżemy wartości narodowych, nie dla piłkarzy nie mówiących po polsku
- mamy co mamy, jutro będzie lepiej

Po Obraniaku wszyscy cisną dlatego, że nie gra tak jak w klubie. Gdyby był motorem napędowym repry to nikt nie przyczepiałby się do jego języka. Z kolei Perquis jako rezerwowy Betis w ogóle w kontekście kady nie powinien być rozpatrywany.



Ciekaw jestem składu na jutro. Ponoć mają wyjść Majewski (brawo!) i Wasyl (z jakiej paki?).

francois pisze:Po Obraniaku wszyscy cisną dlatego, że nie gra tak jak w klubie.

Chyba bardziej odzowne i decydujące dla kadry jest to że to Lewandowski nie gra jak w klubie

Mam nadzieję, że na San Marino wyjdą Salamon, Grosik i Kosecki. Nie chcę Wasyla, Wawrzyna, Celebana, Łukasika, Obraniaka, Mierzeja, Teodorczyka ni Milika. Co to w ogóle za wynalazki?

[quote="Oligarcha"]Mam nadzieję, że na San Marino wyjdą Salamon, Grosik i Kosecki. Nie chcę Wasyla, Wawrzyna, Celebana, Łukasika, Obraniaka, Mierzeja, Teodorczyka ni Milika. Co to w ogóle za wynalazki?[/quot

Nie dla Koseckiego póki co. Napompowany został jego balonik zbyt bardzo, może dlatego, że synek vice prezesa Ja dałbym dalej szansę Rybusowi. Przed kontuzją naprawdę byłem pełen podziwu dla tego piłkarza, a kiedy ma się nie ogrywać, jak w meczu z San Marino. Również skreśleni przez Ciebie Celeban, Teodorczyk i Milik powinni dostać szansę, szczególnie pierwsza dwójka.
Liczę, że jak mówią pogłoski zagramy dwójką w ataku. Nie ukrywajmy, czas budować zespół od nowa, czas budować zespół w kontekście Euro, nie MŚ, bo nie wierzę, że ten zespół stać na awans.
Kadra potrzebuje trenera z wolną ręką, który nie będzie się musiał bać o swoją posadę. Czy to będzie Fornalik, w którego nadal wierzę czy ktoś inny. Ale dopóki Waldek nie przejrzy na oczy, że ten skład nie ma szans na stworzenie kolektywu to dalej będziemy ciułać ten żałosny futbol.

Mecz ze San Marino chętnie obejrzę. Może któremuś z chłopaków będzie się chciało.

Wiem że to tylko San Marino, ale nienawidzę gdy w reprezentacji grają zawodnicy którzy grzeją ławę w klubach. Milik, Teodorczyk, Wasyl, Salamon, ostatnio widziałem że "nasi" z Sivassporu poza kadrą, nie wiem czy to tylko jednorazowy wybryk. Co to ma znaczyć? Rybusa czy Komorowskiego jeszcze zrozumiem bo ich liga dopiero zaczęła.

Marzę o parze obrońców Glik-Salamon ale póki ten drugi się nie przebije w Milanie to nie ma prawa tu być.

Cieszę się za to że Ojgen wrócił, lubię go, i wydaję mi się że hejt na niego leci z urzędu. Bardzo defensywny środek pola jak na tych kucharzy ale co tam.

Jak Robercik się nie przełamie to won, niech gra Sagan.

Z jednej strony współczuję, z drugiej zazdroszczę San Marino. Zawsze dostają w dupę, ale jakiś tam byle piekarz po tygodniu pracy zamiast chlać i oglądać mecz, ma szansę zagrać z najlepszymi piłkarzami w Europie...

Dzisiaj trzymam kciuki za San Marino. Szkoda, że sędzia popsuł zabawę i podyktował rzut karny, bo chętnie popatrzyłbym jak piłkarze wypełniający koszulki reprezentacji Polski trochę dłużej się męczą. Forza San Marino!

Nie wiem jak wy, ale mi jest po prostu wstyd za kibiców na stadionie, wstyd za komentatorów no i oczywiście za naszych piłkarzy. Jak nisko trzeba upaść, by tak świętować mecz z San Marino, by robić taki szum medialny z gówna a nie meczu, by tak żałośnie grać z kelnerami!!!
Gdzie jest Duma Narodowa?!?

Da się usłyszeć nutkę podniecenia w głosie komentatorów TVP. A co do dumy, to trudno wymagać czegoś, czego nigdy w narodzie nie było. Jest za to kisiel w porach, bo 38 milionowy naród będzie pijany ze szczęścia, gdyż ich pupile pokonają reprezentantów 30-tysiącznego Księstwa. Żałosne są te wypowiedzi: "Powinien być karny", "dlaczego nie ma czerwieni dla piłkarza gości", "był faul, dlaczego sędzia nie gwiżdże? To jest skandal", "Do przodu biało-czerwieni" :doh:
Edit
Steru-przełącz sobie na TVP i posłuchaj komentatorów. Co pewien czas podniecają się statystykami i innymi duperalami

Nie wiem o co Ci właściwie chodzi. Kibice gwiżdżą po nieudanych zagraniach - nie widzę świętowania. Komentatorzy otwarcie przyznają, że wynik jest niski, że przeciwnik jest słaby, że gole z karnych - przynajmniej na Polsacie. Co do piłkarzy to pełna zgoda, ale o tym nawet nie trzeba pisać.

Do kogo powędruje Puchar Weszło?

PS Podobało mi się kilka piłek Salomona przez całe boisko posłanych.

Komentator: Trzech piłkarzy San Marino na naszej połowie hohoho

steru pisze:
PS Podobało mi się kilka piłek Salomona przez całe boisko posłanych.

Salamona

Dla Lewandowskiego to żadne przełamanie, równie dobrze mógłby sobie strzelać te gole w sparingu z 4-ligowcami. Bo na takim poziomie grają piłkarze z San Marino.

ewerthon pisze:

steru pisze:
PS Podobało mi się kilka piłek Salomona przez całe boisko posłanych.

Salamona

W ciemno bym Cię z Łukaszem pomylił

ewerthon pisze:Dla Lewandowskiego to żadne przełamanie, równie dobrze mógłby sobie strzelać te gole w sparingu z 4-ligowcami. Bo na takim poziomie grają piłkarze z San Marino.

Dokładnie, szczególnie że jest bezbarwny. Na początku próbował czarować jakimś efektownym dryblingiem ale żadnego efektu z tego nie było.

BTW co z Błaszczykowskim?

steru pisze:Nie wiem o co Ci właściwie chodzi. Kibice gwiżdżą po nieudanych zagraniach - nie widzę świętowania.

Sam fakt, że przyszli na ten mecz po tym jak reprezentacja popisała się z Ukrainą, jest dla mnie żenujący.
Nie słyszysz durnowatych przyśpiewek kibiców typu "jeszcze jeden".