JuvePoland

kanał 26. (testowy)

Spotkania Milanu z Juventusem od zawsze były jednymi z najwspanialszych we Włoszech, jednak fatalne wyniki notowane w ostatnim czasie przez obie drużyny sprawiły, że tym razem wśród kibiców zagościło ziarenko niepewności co do poziomu konfrontacji.

Obie drużyny wciąż znajdują się wprawdzie w czołówce ligowców, ale nie takie były przedsezonowe oczekiwania. Zdecydowanie bardziej zawiódł Juventus, który jako ostatnia włoska drużyna zakwalifikował się do mniej prestiżowej Ligi Europejskiej UEFA. Brak kwalifikacji do Ligi Mistrzów sprawił, że po sezonie z posadą pierwszego trenera pożegna się Alberto Zaccheroni, który w trakcie sezonu zastąpił Ciro Ferrarę.

Prawdopodobnie także w Mediolanie dojdzie do zmiany szkoleniowca, choć akurat zdaniem wielu kibiców Leonardo wycisnął z prowadzonej przez siebie drużyny tyle, ile mógł, doprowadzając ją do trzeciego miejsca w tabeli równoznacznego z awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów i to mając do dyspozycji najsłabszy od lat zespół pod względem kadrowym.

Po sezonie wzmocnienia będą więc niezbędne i mówią o tym wszyscy ważniejsi ludzie związani z klubem. Sęk w tym, że ostatnie lata pokazały, że od słów do czynów z Milanie dalej niż w jakimkolwiek innym miejscu na świecie, dlatego część kibiców martwi się, że najgłośniejszym transferem następnego lata w wykonaniu Rossonerich będzie…sprzedaż Alexandre Pato.

Także Juventus zapowiada na lato rewolucję w szatni. W przypadku tej drużyny problem jest jednak inny. Przed rokiem Stara Dama wcale nie skąpiła funduszy na zakup nowych piłkarzy wydając na samego Diego i Felipe Melo 50 milionów euro, a jednak nie przełożyło się to na wyniki. Tym razem może być podobnie, jeśli na ławkę trenerską nie zostanie sprowadzony szkoleniowiec najwyższej próby, a takie zagrożenie nadal istnieje.

Wobec wspomnianych wyżej problemów nie może dziwić, że sobotnie spotkanie nie wzbudza tak ogromnych emocji jak jeszcze niedawno. Obie drużyny nie mogą już zmienić swoich pozycji w końcowej tabeli, dlatego zagrają jedynie o prestiż. Mimo to obaj szkoleniowcy będą chcieli wystawić najsilniejsze składy jakimi dysponują. Tym samym po stronie Milanu zabraknie Beckhama, Kaladze, Oddo oraz zawieszonego Flaminiego, a Juventus przyjedzie bez Giovinco, Sissoko i Zebiny.

Sam wynik spotkania niezwykle trudno przewidzieć, bo na boisku zobaczymy drużyny wielkie jedynie z nazwy. W ostatnim czasie wszelkie próby mobilizowania się po serii słabych wyników zawodziły, dlatego mało realne, że tym razem piłkarze przełamią się i pokażą ciekawy futbol. Stawimy na podział punktów, choć każdy inny rezultat jest równie realny.

Milan: Dida – Zambrotta, Thiago Silva, Favalli, Antonini, Pirlo, Ambrosini, Seedorf, Pato, Borriello, Ronaldinho

Juventus: Buffon – Caceres, Cannavaro, Chiellini, Salihamidzić, Felipe Melo, Poulsen, Marchisio, Diego, Iaquinta, Del Piero

Typ SerieA.pl: 1:1

Łukasz pisze:Mecz o nic, bo już nawet nie o honor. Nie spadniemy, nie podskoczymy. Przykre to.

<<W@jTEk>> pisze:Kiedyś te 2 zespoły rywalizowały ze sobą o Scuidetto a teraz ?

Teraz rządzą Inter i Roma :płaczę:
Tak jak powiedział Galliani Juve i Milan zniszczyło Calciopoli

A co do meczu i my i Milan nie będziemy wyżej ani niżej niewiem wogóle czy się opłaca wyjść na te boisko.
Diego (jeśli się nie mylę) w Juve strzelił swego pierwszego gola przeciwko Milanowi na San Siro przed sezonem :roll:

Mecz tylko o honor stawiam 2:2
Znowu Vicek strzeli i jedzie na MŚ (oby)

FORZA JUVE!!!