Strona 10 z 13

: 16 kwietnia 2010, 23:57
autor: Juv
Vincitore pisze: Co mógł zrobić Diego, gdy dostawał piłkę i miał przed sobą 5-6 interistów i gdzieś w gąszczu ich stojący na 98-metrowym spalonym Iaquinta.
:prochno:

No, bez kitu ktoś musi kolesiowi wyjaśnić co to znaczy spalony, bo ewidentnie nie czai, z Amaurim zresztą jest podobnie. Szlak by mnie trafił na miejscu Diego, każda piłka do Iaq i akcja przerwana bo offside :| pojęcie o tym mają jak ten koleś ;d :

I to tak od dluższego czasu jest, widocznie wspólne treningi z Amaurim mu nie pomagają :lol:

: 17 kwietnia 2010, 00:04
autor: pan Zambrotta
Nie wiem, czym tu się podniecać w tej bramce Maicona. Sam bym zrobił podobny manewr, wystarczy wziąć piłkę do lasu i przedryblować pare drzew.


Faktem jest, że tracimy Sissoko. Dosłownie i w przenośni. Facet gra coraz słabiej, woli się stawiać na boisku, bezmyślnie zagrywać, ehh...

: 17 kwietnia 2010, 00:09
autor: saioo
Vincitore pisze:Tyle, że by cokolwiek osiągnąć to musielibyśmy grać co tydzień z Interem, to jest drugi mecz w tym sezonie po pierwszych Derby D'Italia gdzie widziałem walczący Juventus. Reszte meczów, które przegraliśmy były bez walki.
Być może po części się można zgodzić, że walka była, ale niestety nic poza tym ... Panowie nie bardzo wiedzą jak rozegrać i przetrzymać piłkę, jest zazwyczaj klasyczna "wrzuta na aferę" 0 jakiegokolwiek rozegrania piłki i składnej szybkiej akcji, zresztą to ustawienie 4-3-1-2 udowodniło nam w tym sezonie, że nie jest dla nas, a przynajmniej nie z takim składem.

Już bez czarowania się trzeba najnormalniej wyczekać do końca sezonu, zobaczyć co się stanie na wakacjach i jak będzie wyglądał Juventus na przyszły sezon.

: 17 kwietnia 2010, 00:10
autor: binio
A kogo my nie tracimy w tym sezonie, Diego i Melo ponizej oczekiwan, Sossoko tez, jedynie chyba u Poulsena jest postep.

Wina to trenerzy, wiec nie skreslalbym akurat tych co wymienilem.
Do odstrzalu Grosso, Zebina, Grygera przede wszystkim, no i pewnie Amauri

: 17 kwietnia 2010, 00:13
autor: Gooray
Dopiero po dzisiejszym meczu zaczyna trafiać do mnie ta smutna prawda, my rzeczywiście możemy nie zakwalifikować się do LM. Przecież to jest niewyobrażalne.
Ale cóż: piłkarze... jeżeli w ogóle ich mamy, to paru, inni panowie po prostu dobrze zarabiają; trener wyszedł z założenia, że trzeba zacisnąć zęby i brać się do roboty, ale póki co skupił się na tym pierwszym (zresztą, z powodzeniem mu to idzie). Przy okazji chciałbym w tym miejscu pozdrowić fanów Alberto, rzeczywiście jest lepiej jak z Ferrarą. :ok: Idąc dalej, zarząd - bardzo kompetentny, firma Juventus prosperuje, mamy już 14 mln klientów na całym świecie!!! Trzeba tylko wyłapać tych 3 kibiców, którzy wywiesili te brzydkie transparenty! Wśród nich na pewno jest juveluck. No i właściciel... ten no... yyy... jak on się nazywał?
Idźcie wy wszyscy pobiegać! Bądź też - al tour de Fraaaaaaaance!

: 17 kwietnia 2010, 00:17
autor: Madara
Faktycznie Zaccheroni jest dużo lepszym trenerem niż Ferrara. :lol:
Teraz bym chciał widzieć uśmiechnięte buźki tych, którzy śmiali się ze mnie gdy mówiłem o pozostaniu Ciro.
Statystyki nie kłamią.

: 17 kwietnia 2010, 00:21
autor: fallweiss
Amauri miał dzisiaj 3 próby przyjęć i jedną nieudaną interwencje przy bramce Maicona- niestety Brazylijczyk po raz kolejny w sezonie nie jest w stanie rozegrać przyzwoitego spotkania...

Też mi się wydaję, że porażka dość znaczna-ale gra taktycznie całkiem niezła- jeśli chodzi o grę to Inter także długo się męczył, miałem nadzieję na chociaż 0-0 bo mecz odbywał się w bardzo wolnym tempie.

Iaquinta to piłkarz coraz bardziej przypominający charakterystyką Amauriego, na szczęście próbował także nieco schodzić do środka i odgrywać cześć zagrań

DP- jego zejście jest dla mnie pomyłką, Alex wyglądał dziś naprawdę nieźle.

Reszta na swoim poziomie- trochę słaby występ Marchisio.

: 17 kwietnia 2010, 00:42
autor: Reaper
Czułem dziś niesamowity wstyd, oglądałem mecz w pubie z kumplami, a że wiedzą że jestem za Juve mieli dziś wiele okazji by ze mnie ostro poszydzić. 3 strzały w pierwsze 5 minut potem dużo dużo nic i 2-0 w plecy. Proszę niech ktoś coś zrobi z tym klubem, nie mogę patrzeć na tą mękę i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zmiany "wspaniałego" Trenejro. Jak widziałem cieszącego się Moratiego to aż mi się nóż w kieszeni otwierał.

: 17 kwietnia 2010, 00:45
autor: MaNieK_JuVe
Poki jeszcze gralismy w komplecie jakos ta gra wygladala ale juz potem wiadomo bylo ze nawet punktu z tamtad nie wywieziemy. Ligo mistrzow nie odchodz !!!

: 17 kwietnia 2010, 02:08
autor: yanquez
Ale ten Zaccheroni to muł!!!! Trzymajcie mnie, bo nie uniosę!!!!! Jak widzę tę jego mordę, jak szczerzy te zęby to mam ochotę tak go przebutować, żeby mu tak zostało...

Co to w ogóle za kretyński wyraz twarzy???

Tak powinien wyglądać treneiro prawdziwy :
Obrazek

: 17 kwietnia 2010, 08:45
autor: Buri
nie ma co się denerwować, przynajmiej ja przestałem od jakiś 5 kolejek bo widzę, że to nie ma sensu. Trzeba sobie uświadomić, że nie jestesmy najlepszym klubem we włoszech ani nie jesteśmy w czołówce europejskiej. Więc 0-2 z interem to przyzwoity wynik. :angry:

: 17 kwietnia 2010, 08:58
autor: Molek big fun juve
Buri , przyjąłbym ten wynik gdyby rzeczywiście Inter zasłużył na te zwycięstwo, nie da się ukryć , że sędzia dziwne rzeczy odstawiał , Momo dostał pierwszą żółtą kartkę za to , że Motta podbiegł i pyskował do niego , to dla mnie jest niezrozumiałe. Z resztą 25 fauli Inter i 3 żółte kartki , 15 fauli Juve i kartek od ciula ;| Chiellini przy faulu na Stankovicu po , którym padła bramka , to też dla mnie coś urojonego. No i Muntari, aż dziw ,że jak przyjął piłkę jajami to nie leżał , bo co lekkie szturchnięcie to każdy ich piłkarz leżał na glebie ale widocznie jaja ma ze stali no i to piękne "podanie" piękny kiks , lecz niestety wyszło na lepiej niż powinno. Dopóki graliśmy w 11 Inter praktycznie nic nie grał liczyli tylko na strzały z dystansu, najwidoczniej to przeszkadzało sędziemu to wyręczył ich wlepiając red card. Motta w każdą zamieszkę się pakował i skończył mecz , snijder za "Vaffan...." nie dostał kartki , więc co jest grane?

: 17 kwietnia 2010, 09:08
autor: goly
W momencie gdy schodził Del Piero miałem dziwne przeczucie, że będzie źle. Na boisku brakowało lidera i po prostu kogoś z przodu co mógłby uczynić różnice. Sam Diego meczu nie wygra.
Jest mi po prostu przykro. Wiem, że ostatnio regularnie dostajemy baty i nie jest to żadna nowina, ale gdy oglądałem wczoraj naszych chłopców widziałem zaangażowanie(nareszcie) i wolę zwycięstwa, ale fakt iż musieliśmy kończyć mecz w dziesiątkę skomplikował strasznie sprawę. Praca sędziego również nie stała na najwyższym poziomie. W ogóle miałem nadzieje, że wygramy i pomożemy Romie i Milanowi prześcignąć Inter, ale jest jak jest. Szanse na LM maleją z każdym meczem.

Sempre insieme a te!

: 17 kwietnia 2010, 09:24
autor: KondzioJuveFans
przez pierwsze 20 minut nie było zle , byliśmy lepsi , ale po tej czerwonej kartce dla Sissoko już wiedziałem , że nie będzie dobrze w tym meczu ;( no i stało się że straciliśmy gola którego wogóle mogło nie być bo faulu Chielliniego nie było na Stanković'u ... ale pokazał się nasz magik Amauri który został ograny przez Maicona jak dziecko.... :( co do naszych zawodników to gdyby nie Buffon było by 5-0.. Chiellini i Cannavaro byli najlepsi w naszej obronie bo to co robi Zebina to poprostu śmiech na sali .. Grosso nie było tak zle , Melo zostawił serce na boisku , walczył , biegał jak głupi bo poprostu chciał grać w piłke dobry występ brazylijczyka , Diego ładnie zagrywał do Iaquinty bo gdy wszedł Amauri to na niego piłki grać nie można .. Diego to samo co Melo jak jeden z nielicznych walczył na boisku... Iaquinta starał się nie wiem dlaczego zdjoł go Zac

: 17 kwietnia 2010, 09:39
autor: FalsoVero
"Widziałem" mecz od pierwszej bramki... Co tu pisać ? Padaka dobrze, że towarzystwo z poczuciem humoru no może tylko sisman tam płakał. Zac wraz z synem pewnej pyry co pali mentole muszą odejść