JuvePoland

mecz 31 kolejki Serie A: JUVENTUS - Atalanta

Obrazek

2010-03-28 (niedziela)
godzina 15:00

Obrazek

Stadio Olimpico di Torino

Obrazek

Rok założenia: 1907
Barwy: Czarno-niebieskie
Przydomek: Nerazzurri, La Dea
Prezes: Alessandro Ruggeri
Menedżer: Bortolo Mutti
strona internetowa

24 marca 2010
Atalanta - Cagliari 3 : 1

21 marca 2010
Atalanta - Livorno 3 : 0

14 marca 2010
Parma - Atalanta 1 : 0

Obrazek

7. Juventus
...
18. Atalanta

Obrazek

8 - Tiribocchi (Atalanta)
7 - Trezeguet (Juventus)

Obrazek

Al Jazeera Sport +1
Arena Sport 2
C+ Fútbol
C+ Sport 1 (Fin)
C+ Sport 1 (Nor)
Digi Sport (RO)
Kanal 9 (Swe)
Nova Sports 2 (Hellas)
Sky Calcio 1
Sport 1 (Cze/Svk)
Sport 1 (Hun)
Sport 1 (Ukr)
SuperSport 1 (DigitAlb)
TV+ (Bulgaria)
~ Al Jazeera Sport HD1
~ C+ Deportes HD

Obrazek

http://atdhe.net/
http://rojadirecta.com/
http://www.soccer-live.pl/
http://live-sport-tv.com/
http://www.meczenazywo.pl/
http://www.freefootball.org/
http://www.tvelita.com/

Obrazek

JUVENTUS
Atalanta

Zapowiedź przygotowana przez SerieA.pl:

Po trzech kolejnych porażkach Juventus Turyn w fatalnych nastrojach wróci do Piemontu, gdzie tym razem podejmie dzielnie walczącą o utrzymanie Atalantę Bergamo.

Stara Dama od momentu spotkania z Sieną na Stadio Olimpio w Turynie rozegrała jeszcze trzy spotkania, wszystkie na wyjeździe i wszystkie zakończone porażkami. Trudno oszacować, która z nich bolała najbardziej, ale pewne jest, że odpadniecie w fatalnym stylu z Ligi Europejskiej czy dwie z rzędu porażki w meczach ligowych odcisną swe piętno na drużynie.

Załamanie formy Juventusu będzie starała się wykorzystać Atalanta, która w ostatnich dniach mocno zaakcentowała chęć walki o utrzymanie. Lombardczycy dwukrotnie gładko pokonali na swoim boisku rywali i są już trzecią drużyną od końca ze stratą czterech punktów do bezpiecznego Udinese.

Pewne jest zatem, że La Dea po najbliższej kolejce nie poczuje jeszcze powiewu wolności, ale z pewnością nie będzie chciała zostawić w Turynie kompletu punktów. Swoją misję do wykonania ma jednak także Juventus, który mimo fatalnej dyspozycji ma ogromne szanse na awans do eliminacji Ligi Mistrzów. W ostatnim czasie mnóstwo punktów gubiły także drużyny Palermo, Sampdorii czy Napoli, dlatego turyńczycy do czwartej lokaty tracą obecnie tylko trzy oczka.

Spory wpływ na ich postawę miały kontuzje filarów drużyny. W najbliższym meczu Zaccheroni także będzie miał nie lada zagadkę do rozwikłania. Szkoleniowiec będzie musiał załatać dziury po Buffonie, Caceresie, Iaquincie, Salihamidziciu i Sissoko, podczas gdy rywale zagrają bez Talamontiego, Doniego, Barreto, Zanettiego, Belliniego oraz Chevantona.

Osłabienia po obu stronach są zatem spore i tym ciężej wytypować wynik tego spotkania. Juventus w ostatnim czasie zawodził na całej linii, a lepszej okazji do odbudowania trudno będzie mu w najbliższych tygodniach szukać. Mimo to naszym zdaniem Atalanta ma pełne prawo, by liczyć na jeden punkt w tej konfrontacji i swój cel zrealizuje.

Juventus: Manninger – Zebina, Cannavaro, Chiellini, Grosso, Camoranesi, Poulsen, Marchisio, Diego, Amauri, Del Piero

Atalanta: Consigli – Garics, Bianco, Manfredini, Peluso, Ferreira Pinto, Padoin, Guarente, Valdes, Tiribocchi, Amoruso

Typ SerieA.pl:1:1

źródła: www.juvepoland.com , www.juventus.com, www.seriea.pl , www.liveonsat.com , www.wikipedia.pl , www.gazzetta.it , www.stadiony.net

Kibice we wszystkich miastach Polski spotykają się by razem by oglądać ten mecz
zrób to i Ty, kliknij aby zajrzeć na forum, do pokoju KIBICE

wszelkie błędy proszę kierować na PW - na pewno wprowadzę poprawki :-D

--------------------------------------------------------------------------------

Staczamy się coraz niżej i choć kiedyś z Atalantą nie byłoby najmniejszych problemów teraz nie byłbym taki pewien i chyba nawet remis wziąłbym w ciemno. Niech się już skończy ten sezon, zarząd poda się do dymisji, zatrudnimy trenera z prawdziwego zdarzenia, wyrzucimy wszystkie łamagi i będziemy się dalej liczyć w rozgrywkach. Niestety nie europejskich, ale rok można przecierpieć jeśli to ma pomóc w odbudowie wielkiego Juve.

Nie wiadomo co nam tym razem zaserwują piłkarze Starej Damy. Każdy kolejny mecz do danie z niespodzianką a ostatnio ta niespodzianka jest niestrawna. Prawda jest taka że szanse nawet na 4 miejsce są tylko pytanie do kiedy. Jeśli do meczu z Interem nie wyrobimy sobie choć minimalnej przewagi nad 6 albo 5 miejscem albo nie zrównamy się z Sampą/Palermo to będzie bardzo krucho. Niedzielny mecz może nam dać dużo bo rywal teoretycznie słaby a gdyby wreszcie udało się wygrać to podbudowało by to morale zespołu. Tylko czy oni są jeszcze w stanie wygrać? Nie wiem, odpowiedź poznamy po meczu. Ja jeszcze liczę na happy end ale zdaje sobie sprawę że po czwartkowym meczu LM się bardzo oddaliło.

Jeśli zagramy tymi samymi co zawsze to może być już tylko gorzej. W kolejce na szanse czekają młodzi, którzy powinni w tych ostatnich meczach ogrywać się - Immobile, Iago, Marrone, Bamba czy też młodszy Giovinco (o starszym nie wspomnę). Oczywiście nie wszyscy jednocześnie, bo wyjściową "11" widzę z pierwszymi dwoma ale pozostali zasługują na te 20-30min w meczu. Koniec z najemnikami, którzy pokazują fucki swoim kibicom, koniec z wiecznie kontuzjowanymi i szukającymi formy "mistrzami". Jeśli nie przeprowadzimy rewolucji teraz to będziemy obawiać się właśnie takich przeciwników jak Atalanta. Forza Primavera! Forza Juve!

Jak sądzicie chłopaki, po tym meczu wyzeruje nam się bilans bramkowy?

Wydaje mi się, że w meczu z Atalantą uda nam się zdobyć jeden punkt. Drużyna znowu jest w dołku i wraca na dawno już obrane tory. Nie sądzę, żeby udało nam się wygrać, ale remis to realna perspektywa.

Nie ukrywam, że chciałbym w końcu zobaczyć Giovinco. Nie wiem czy to my się nie znamy, czy trenerzy nie widzą w nim potencjału, czy też on jest jakiś szczególnie pyskaty i nasi kołcze sadzają go co najwyżej na ławce. Może lepiej byłoby go sprzedać, bo szkoda chłopaka... I pomyśleć, że jeszcze 2 lata temu robił furorę w Empoli, a teraz kisi się u nas

Trzeba przyznać, że pod względem marnowania talentów to jesteśmy nie do pokonania.
Sam mecz? Po prostu miejmy go już za sobą jak i cały sezon.
I pomyśleć, że w lutym czytaliśmy coś takiego:
http://www.juvepoland.com/news.php?id=15295

To do ilu TYM razem, panowie...?

U siebie z Atalantą?
Nie chce mi się wierzyć, że oni mogą to przegrać.

Push3k pisze:U siebie z Atalantą?
Nie chce mi się wierzyć, że oni mogą to przegrać.

Przypomnieć Ci Bari? Ta drużyna jest w takim stanie, że potrafi WSZYSTKO.... poza wygrywaniem

Teraz dosłownie każdy może złoić Juve i już przed spotkaniem kolejni szkoleniowcy dopisują sobie 3 oczka do dorobku punktowego... Niestety, ale prawda jest drastyczna. Tego zespołu nic już w tym sezonie nie zmieni. Nie mamy przed sobą żadnych celów, perspektyw. Szczerze powiedziawszy uważam, że w kolejnym spotkaniu z Atalantą na boisko powinni wybiec Immobile oraz Giovinco. My już o nic nie walczymy, a przynajmniej młodzi mieliby szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jednakże zarząd to banda "niekompetentnych", którzy w dalszym ciągu swoją pracę postrzegają jako nienaganną i mierzą w awans do LM. Nie ma się co oszukiwać. Mecz z Atalantą - bez udziału lwiej części kibiców zresztą, z góry postrzegam jako przegrany, bo i nic nie zapowiada, abyśmy się mogli obudzić. Rywal z kolei zagra słabo, ale swoje, bez kompleksów, po raz kolejny ośmieszając turyńczyków. Dramat. Staliśmy się pośmiewiskiem świata, Panowie. Wstyd i hańba oraz łzy.

Mam tylko trzy postulaty, jeśli chodzi o ten mecz:
a) Giovinco od pierwszej minuty
b) 4231
c) Marchisio jako defensywny pomocnik.

-------------Trezeguet----------------
Giovinco - Candreva - Camoranesi
---------Marchisio---Melo------------

W obronie musi zagrać Chiellini, a cała reszta może być z Primavery. Nie interesuje mnie to. Diego na ławke, Yago na rezerwę. Zac zaczyna popełniać taki sam błąd jak Ferrara - czyli brak zmian w momencie, kiedy są one potrzebne. Liczę, że w porę się jednak ogarnie.

Na razie jego bilans w Serie A wygląda następująco - 3 wygrane (Bologna, Genua, Viola), 3 remisy (Siena, Lazio, Livorno), 3 porażki (Sampa, Napoli, Palermo). Tendencja jest spadkowa, więc lepiej w końcu postawić wszystkie na jedną kartę, a nie liczyć na cud.

Jak dla mnie, Zaccheroni powinien rzucić parę razy mydłem w szatni, niech się Grosso, Zebina, Melo, Camor czy inni schylą i otrzymają tego czego pragną...może dopiero gdy się ich zadowoli będą grać jak trzeba. Ci którzy nie pragną analnej rozkoszy, też będą zmotywowani, bo im z kolei się pogrozi, że będą się schylać jeśli nie zagrają dobrze. Mydełko dobrze zmotywuje do działania...zawsze. To jedyny argument, poza finansowym, skoro prośby i groźby kibiców, zmiany taktyk i trenerów nic nie dają...

watpie w 4-2-3-1 ale widzac co sie dzieje ostatnio z checia zobaczylbym nastepujacy sklad

4-4-2

alex-bamba,canna,chiellini,de ceglie-candreva,marchisio,marrone,giovinco-alex,treze

wynik 1-1 bo gola na pewno stracimy

Ile ja bym dał żeby móc teraz napisać "Znowu 1-0 w beznadziejnym stylu...

" kiedyś 1-1 z Livorno np, wypominało sie jeszcze z 3 tyg po takim meczu, a teraz? Hah, teraz będziemy pamietali przez tyle czasu jak bramki nie stracimy w jakimś spotkaniu, a na wyjeździe ugramy jakiś remisik. Boże...

eslk pisze:
-------------Trezeguet----------------
Giovinco - Candreva - Camoranesi
---------Marchisio---Melo------------

Camor ma zawiasa

Sajan pisze:
eslk pisze:
-------------Trezeguet----------------
Giovinco - Candreva - Camoranesi
---------Marchisio---Melo------------

Camor ma zawiasa

Tym lepiej, wtedy Candreva na prawą, Diego w środku i może faktycznie wreszcie zobaczymy Giovinco

JuvePoland

Serie A (31): JUVENTUS 2-1 Atalanta

Serie A (31): JUVENTUS 2-1 Atalanta